Nie odpala po ładowaniu akumulatora.

[iBobi]

Ponieważ nie dużo jeżdże, wczoraj podłączyłem ukumulator do ładowania, nie zdjołem klem ponieważ po dłuższym rozłaczeniu wyłącza mi się czujnik deszczu i muszę jechać na komputer żeby go uaktywnić. Nie zauważylem że prostownik był ustawiony na 12A i teraz mój 90Ah żelowy aku pokazuje po podłączeniu miernika 17,85 volt ale największy problem polega na tym że nie mogę uruchomić samochodu. Wszystko działa każda elektryczna rzecz tylko nie chce kręcic. Jakies pomysly ??

[barto]

z mojej niewielkiej na ten temat wiedzy w samochodach z elektorniką, a nasze takową posiadają, jest zabezpieczenie przed przekroczeniem napięcia, generalnie jest to 16 V. Po przekroczeniu tej wartości jakieś zabezpieczenie się aktywuje i komp milczy, zapytam mechanika, ktory mi o tym mowił, zebym nie ładował najprostrzymi prostownikami kumulatora, nie sciagając klem bo moge miec problemy. Zapytam co tam mogło ci sie wyjarac.

[iBobi]

Dziekuje Ci bardzo ale juz rozwiazalem problem. Oczywiscie rozwiazanie byllo najprostrze (jak zawsze).

Mechanik powiedzial przez telefon, wlacz zaplon i wsadz srubokret w styki rozrusznika :duh:

Zadzielalo i teraz dziala z kluczyka jak nowy.

To byl zwykly zbieg okolicznosci z tym ladowaniem. Poprostu podwiesil sie rozrusznik i juz.

Pewnie jest to informacja ze takie rzeczy moga mi sie zaczac dziac i potrzebna bedzie regeneracja.

Wiem jednak ze sa jakies zabezpieczenia przed przeladowanie moze sa i u nas ale chyba na wiekszy prad niz 18 v.

Tak czy owak dziekuje za probe pomocy.