Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

czesc,

 

mam pytanie o to, komu zostanie przypisana wina w nastepujacej sytuacji

 

1. teren zabudowany (ograniczenie do 50 km/h)

2. ulica 3 pasmowa w kazdym kierunku, pas zieleni posrodku

3. skrzyzowanie ze swiatlami, jada dwa samochody z przeciwleglych kierunkow

4. samochod A jedzie powiedzmy 100 km/h wiezdza na "poznym" zoltym

5. samochod B wjezdza rowniez na "poznym" zoltym (moze nawet czerwonym - nikt tego teraz nie udowodni) i przecina tor ruchu samochodu A, gdyz skreca w lewo w droge podporzadkowana

6. A wali w B

 

kto jest winny? normalnie to raczej B, bo skreca w droge podporzadkowana, wymuszenie pierwszenstwa itp., ale...

 

czy nadmierna predkosc A bedzie miala jakies znaczenie? przeciez B mogl nie zauwazyc A, ktory byl daleko i szybko zblizyl sie do skrzyzowania, nadmierna predkosc A mozna bedzie pewnie ocenic po uszkodzeniach samochodow

 

pozdr

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Opublikowano

B - wymuszenie pierwszenstwa

 

policjanci mierza widoczne slady hamowania i rozrzut czesci, poziom zniszczenia pojazdu itd. i jesli te by nie wskazaly na predkosc uniemozliwiajaca B zobaczenie nadjezdzajacego A, winny jest ten ktory powinien ustapic pierwszenstwa czyli B. jesli slady by wskazywaly na to, ze A uniemozliwil B zobaczenie go, to pewnie A bylby winny kolizji. IMO A by musial naprawde grzac ostro albo konstrukcja drogi typu wzniesienie czy cos musialoby wskazywac ze B faktycznie nie mial szans zobaczenia to tylko i wylacznie z powodu predkosci; ale jesli jego predkosc bylaby nie do udowodnienia jednoznacznie to i tak B za wymuszenie

 

tak mi sie wydaje

 

jesli by sie dobrowolnie w zeznaniach przyznali ze wjezdzali na poznym zoltym to niezaleznie od winy dodatkowo obaj by zarobili po mandacie :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

sytuacja miala miejsce na skrzyzowaniu pulawska / poleczki - B jechal od piaseczna i krecil w poleczki, A grzal od centrum

 

ja tego nie widzialem, ale opowiadal mi znajomy, ktory byl swiadkiem, BTW jechal z A od jakiegos czasu i widzial min. 3 wiazdy A na poznym zoltym

 

jakos mentalnie nie moge sie zgodzic, ze B bedzie winny, kiedy A przekracza predkosc o ponad 100%...

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Opublikowano
sytuacja miala miejsce na skrzyzowaniu pulawska / poleczki - B jechal od piaseczna i krecil w poleczki, A grzal od centrum

 

ja tego nie widzialem, ale opowiadal mi znajomy, ktory byl swiadkiem, BTW jechal z A od jakiegos czasu i widzial min. 3 wiazdy A na poznym zoltym

 

jakos mentalnie nie moge sie zgodzic, ze B bedzie winny, kiedy A przekracza predkosc o ponad 100%...

 

byl z fotoradarem ktory stwierdzil ze bylo to 100? swiadkowie z boku maja tendencje do zawyzania, poza tym nie jest to zaden dowod. jak stoisz na lewoskrecie to masz ustapic pierwszenstwa a nie zgadywac ile jechal. jesli A przejechal na czerwonym to A winny, bez tego to wymuszenie pierwszenstwa, nie widze tego inaczej, ale moze sie myle.

Opublikowano

Nie wazne ile jechał , nie zmierozno, gdyby jechal mniej to moze uszkodzenia bylby mniejsze. NIe zmienia to faktu , ze pierwszenstwo zostało wymuszone , trudno bedzie stwierdzic kto na jakim wjechał , wiec policja lub sad rozpatrzyu sprwe tak jakby swiatel nie było ( bo nie ma swiadków co do swiateł) lewoskret wykonany zle, jesli nie jest kierowca pewny ze wykonan manewr bezpiecznie nie wykonuje go i czeka dalej.B winny.

ciekawe jaki jest tam sygnalizator do lewoskretu, kierunkowy czy główny, bo jak kierunkowy to sytuacja o poznych zółtych wyklucza sie juz na starcie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

spoko, spoko, nikt nie zmierzyl predkosci, ale zakladam w tym przykladzie, ze kolo (A) jechal zbyt szybko (powyzej limitu)

 

jakos nie moge mentalnie zaakceptowac takiego stanowiska, ze "Nie wazne ile jechał , nie zmierozno, gdyby jechal mniej to moze uszkodzenia bylby mniejsze. NIe zmienia to faktu , ze pierwszenstwo zostało wymuszone (...)". A co, jesli kolo jechalby 200 km/h, ty dojezdzasz do skrzyzowania, patrzysz - nic nie jedzie, ruszasz i nagle masz kolesia wjezdzajacego ci do srodka przez drzwi. Co wtedy? Mowisz, no tak, moja wina, wymusilem pierwszenstwo...?

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Opublikowano

100km/h to 28m/s

50km/h to 14m/s

tlumaczenie ze nie widzi ktos nadjezdzajacego samochodu 50 czy 100m dalej i nie umie ocenic jego predkosci, na pulawskiej, przy normalnych warunkach przejrystosci, to dla mnie jakis nonsens.

 

czesto zdarza sie najechanie (z tylu) w wyniku zahamowania kogos z przodu kolumny samochodow. czesto ten z przodu kolumny nie powinien ostro zahamowac. winny zawsze jest ten co najechal bo nie zachowal nalezytej ostroznosci i odstepu umozliwiajacego zahamowanie bez najechania. imo to wymuszenie to analogiczna sytuacja - mial zachowac ostroznosc i ustapic pierwszenstwa.

Opublikowano

Domniemywanie predkosci i nadawanego sygnalu swiatel to juz nie w naszej gestii leży. MOwie , tez ze ciekawi mnie jaki jest sygnalizator do lewoskretu na tym skrzyzowaniu. Przekroczenie predkosi jest w kodeksie karnym wykroczeniem "lzejszym" od wymuszenia pierwszenstwa. Gosc zle ocenił sytuację i wjechal pod jadacy pojazd, wystuacja analogiczna do jakis skrzyzowan na drogach poza miastem predkosci sa wysokie , lub sytuacja właczenia sie do ruchu na drogach expresowych czy tez autosradach.

Na drodze czesto zapominamy, ze musimy musleć za siebie i za INNYCH.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Na tym skrzyżowaniu jest zwykły lewoskręt, bez wydzielonego sygnalizatora. Na tym skrzyżowaniu znajdują się na pasie zieleni filary wiaduktu do przeciwległego lewoskrętu , więc może zdarzyć się sytuacja że B nie zauważył jadącego A.

Prędkość moim zdaniem może być brana pod uwagę ale w sądzie z wykorzystaniem opinii biegłych itp itd....

 

Choć osobiście uważam że B jest winny, niezależnie od prędkości A.

pozdrawiam

Paweł

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Opisujesz , jak uczestnik tego zdarzenia. Może się myle, ale nie.

 

troche nie po polsku, ale mysle, ze zrozumialem co chcesz powiedziec - nie bylem uczestnikiem tego zdarzenia

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

NUREK ma racje i to w 100 % jesli ktos ma watpliwosci to prosze przeczytac

"art. 22 PORD " :search:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.