Wymiana uszczelki pod głowicą w M40 - Jakieś rady??

[miki1406]

No i oringi zmienione... koszt 3,5zł. Narazie sucho :norty: zobaczymy jutro stan płynu :roll:

 

Bumka poskładana do kupy...

Po planie jakby lepiej chodzi :P

[miki1406]

Jezuuuuuuu!! Cieknie :x Na łączeniu zbiorniczka z chłodnicą... Chyba rozbiore to jeszcze raz i tym razem dam od serca silikonu...

 

Co myślicie?? wszystkie oringi nowe, a pod ciśnieniem i tak się sączy i kapie... no już nie mam siły do tego autka... W sumie jak mam kupować drugą chłodnice za te 150zeta to warto spróbować silikonem coś namodzić... Co sądzicie??

[DjAquaz]

NO powiem tak : Ja to robiłem na wyczucie tzn raz tak raz tak. Objawem będzie klepanie jakby w zawory. W moim wypadku było coś takiego że jak przestawiłem za dużo to jeden z zaworów - drugi w pierwszym cylindrze od chłodnicy się zawieszał i strzelał - dziwne ale prawdziwe.Więc radzę ci na sucho kilka razy przekręcić całym silnikiem i nasłuchiwać czy coś się dzieje czy nie.Sam się zastanawiałem dlaczego ten klin jest taki mały. Uważaj byś za każdym razem dociągnął śrubę bo grozi to złamaniem klina. Jeśli trzeba to zapamiętaj jak ustawiłeś koło jaki moment przesunąłeś i poskładaj i odpal jeżeli silnik gładko będzie mruczał to jest git a jeśli usłyszysz klepanie (w zależności od kondycji wałka i popychaczy) to ponowne strojenie. :mrgreen:

 

P.S ---Ups nie zauważyłem strony drugiej że już temat dalej poleciał :mad2:

[miki1406]

Ponawiam pytanie... jak z tym silikonem?? Bo to ostatnia deska ratunku przed wymianą chłodnicy :?

[Turbo]

swego czasu trochę walczyłem z układem chłodzena w m40 i się okazało na koniec że i tak kupiłem nową chłodnicę. Tak więc jeśli masz czas na zabawy i nie jest Ci szybko potrzebny samochód to rób silikonem ;) tylko obawiam się, że w układzie wytwarza się w czasie pracy silnika za duże ciśnienie i i tak Ci wypchnie ten silikon.

 

Może jakaś poxilina byłaby lepsza albo coś w tym stylu - warto się zastanowić.

[miki1406]

Skleiłem silikonem... wcześniej były same oringi posamarowane smarem, żeby lekko weszły... wyczyściłem elegancko benzynką ekstrakcyjną... założyłem oringi i posamarowałem wszystko obficie silikonem wysokotemperaturowym... Wyciek pojawiał się w dolnej części zbiorniczka na łączeniu z plastikiem chłodnicy... Nie chce kupować chłodnicy ze względu na mały głupi wyciek...

 

Autko mi nie potrzebne bo mam służbowe, a bumkę szykuje sobie od tak... bo ją lubie :D

 

Zostawiłem na nocke i pewnie skręce reszte do kupy w czwartek... i zdam relacje...

 

Poxilina się nie nada, bo raz, że jak skleje to na amen, a dwa, że nie jest plastyczna... a plastik pod ciśnieniem i temperaturą pracuje raczej... tak myśle