Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie Kolegów!

Nie znalazłem wskazówek więc pytam Forumowiczów. Jechałem swoją 320d autostradą i przy prędkości do 120 km/h cicho i spokojnie (pomijam oczywiście warkocik silnika), jak dodałem gazu i zacząłem przyspieszać zaczęły pojawiać się wibracje, począwszy od kierownicy a skończywszy na całej karoserii. Wibracje nie ustawały aż do 215 (tyle jechałem maksymalnie). Nie znam się na tyle, ale czy powodem tego mogą być niewyważone koła (dodam, że na początku listopada 2008 kupiłem nowe felig - blaszane - i opony) - trochę chyba za krótko, żeby już straciły wyważenie. Dlatego jestem głupi i sam nie wiem co może być tego powodem. Dziękuje za ewentualne sugestie. Pozdrawiam

Dolo
Opublikowano

Kola, opony i pare jeszcze innych rzeczy - nawet krzywe tarcze albo minimalny luz na ktoryms wahaczu.

Nastepnym razem sprawdz, czy jak zrzucisz na luz, to drgania ustaja, czy nie.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano
Kola, opony i pare jeszcze innych rzeczy - nawet krzywe tarcze albo minimalny luz na ktoryms wahaczu.

Nastepnym razem sprawdz, czy jak zrzucisz na luz, to drgania ustaja, czy nie.

Bicia na tarczach nie mam, bo przy hamowaniu nic nie czuję, jak wrzucam na luz to też są drgania, ale minimalnie jakby mniejsze. Luzów na wahaczach nie sprawdzałem CENNA SUGESTIA - ZAPISUJĘ i do oblukania :cool2:

Dolo
Opublikowano
Witam serdecznie Kolegów!

Nie znalazłem wskazówek więc pytam Forumowiczów. Jechałem swoją 320d autostradą i przy prędkości do 120 km/h cicho i spokojnie (pomijam oczywiście warkocik silnika), jak dodałem gazu i zacząłem przyspieszać zaczęły pojawiać się wibracje, począwszy od kierownicy a skończywszy na całej karoserii. Wibracje nie ustawały aż do 215 (tyle jechałem maksymalnie). Nie znam się na tyle, ale czy powodem tego mogą być niewyważone koła (dodam, że na początku listopada 2008 kupiłem nowe felig - blaszane - i opony) - trochę chyba za krótko, żeby już straciły wyważenie. Dlatego jestem głupi i sam nie wiem co może być tego powodem. Dziękuje za ewentualne sugestie. Pozdrawiam

 

U mnie były te same objawy i dwie przyczyny. Pierwsza która sie nasuwa od razu to wyważenie kól. Wszystkie musiałem wyważać od nowa po pół roku jazdy. Druga to błoto na felgach od wewnętrznej strony. Jesli sie jezdzi dosc często po drodze gruntowej, w dodatku, w porze jesienno-zimowej na felgach obkleja sie błoto. I jest wszystko w miare w porządku dopóki nie pojedzie sie na myjnię. Jak ci przeleci karcherem koła to część tego błota ci zmyje tam gdzie strumień wody dojdzie , a część zostaje. Wtedy felga jest na maksa nie wyważona. Ja musze swoje koła czyść 3 razy w sezonie jesień-zima. Sprawdz po prostu czystość felg od wewnątrz

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Moja historia z drganiami trwała jeden straszny dzień, pojechałem w drogi gruntowe swoim xd w celu sprawdzenia jak to jedzie po błocie i ciężkich drogach, napęd na 4 robi swoje błoto jak nie wiem co ( troche poprzycierałem spodem) a auto jedzie jak po suchym, super sprawa. Wracając do domu już asfaltówką powyżej 120 auto tak drgało że płyty cd w schowku podskakiwały, pomyślałem sobie że coś rozwalłem i teraz jest efekt. Skończyło się na ściąganiu kół i myciu każdego pod ciśnieniem. Przyczyną było lewe tylnie koło które do połowy było oblepione błotem, później siła odśrodkowa to błoto ubiła i efekt był straszny.

Niby drobnostka ale myślałem że od tych drgań sie auto rozleci.

Pozdrawiam
Opublikowano

Mialem dokladnie ten sam problem. Kupilem opony uzywane i felgi. Jezdzilem z miesiac po miescie i wszystko bylo dobrze. Jak ktoregos razu wyjechalem poza miasto to zaczely sie drgania - tak jak u ciebie przy 120-130km/h. I tez tak mialem ze przy przyspieszeniu drgania troche wieksze co by sugerowalo ze raczej problem z tylu. No wiec z reklamacja do oponiarza. Sprawdzil czy nie ma blota od wew strony, ale nie bylo, wywazyl kola jeszcze raz i to samo no moze troszke mniejsze drgania ale nadal sa. No to przekladanie tyl na przod - nic nie dalo. Wiec zakupilem 2 nowe opony i drgania znaczaco sie zmniejszyly. Co spowodowalo ze kupilem jeszcze 2 nowe opony i drgania ustaly calkowicie przy kazdej predkosci.

Tak wiec mozesz sprobowac wywazyc kola jak to nic nie da to zaloz na probe letni komplet kol i bedziesz wiedzial czy to wina opon czy czegos innego. Bo ja tak nie zrobilem i duzo czasu stracilem na podmianach i wywazaniach - bo myslelismy ze 1 opona moze byc jakas uszkodzona. A nie wszystkie.

Opublikowano
grodzish, hunter, golisz - DZIĘKUJĘ za trafne podpowiedzi. Wszyscy mieliście rację. POWODEM nieszczęsnych wibracji powyżej 120-130 km/h było ..... błoto obklejające od wewnątrz moje blaszanki. Teraz jest wszystko OK, opony i felgi nie straciły ani grama wyważenia, a błoto swoje zrobiło. Było tak przyklejone, że ani myjnia ani karcher nie dały rady - tylko szpachelka. Problem rozwiązany to temat można zamknąć. Pozdrawiam.
Dolo
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.