Skocz do zawartości

tylnie lewe kolo piszczy przy hamowaniu


rufjan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, przepraszam jeśli odpowiedź jest oczywista, ale lepiej zapytać :). Otóż podczas średnio-mocnego hamowania słychać głośny pisk z lewego tylnego koła. Czy to znaczy, że klocki są do wymiany? Czy może to coś innego? Jaki jest koszt takiej naprawy? Samochód to e46 318i po lifcie, ma przejechane 58.000km.

 

Pozdrawiam i proszę o pomoc,

Rufjan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie własnoręczne zabawy nie wchodzą w grę....

 

 

Sorry ale podstawowe czynności kontrolne chyba możesz przeprowadzić sam. Nie umiesz podstawić lewarka i podnieść samochodu, zdjąć koła i zobaczyć czy przypadkiem nic nie obciera???

 

A olej umiesz dolać - czy też udajesz się do serwisu :?:

 

Strach pomysleć co zrobisz jak ci na odludziu zejdzie powietrze z koła - przenocujesz w samochodzie???:mad2:

 

Wlasnie ta kwestia przeplacania mnie interesuje. Jakie mogą być koszta sprawdzenia czegoś takiego w warsztacie

 

Najlepiej się o tym przekonać dzwoniąc do serwisu - wątpię aby ktoś z szanownych użytkowników forum jechał z takim czymś do warsztatu celem sprawdzenia.

 

Pzdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci szczerze, tylko się nie obraź... po prostu wolę ten czas poświęcić na pracę, naprawdę w ten sposób więcej zarobię ;). Dziękuję za wszelkie merytoryczne wypowiedzi.

To musisz straaaaasznie dużo pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci szczerze, tylko się nie obraź... po prostu wolę ten czas poświęcić na pracę, naprawdę w ten sposób więcej zarobię ;)

 

Się nie obrażam - bo także pracuję ( zrób sobie taki relax po pracy i dla odmiany odkręć koło ) - ale zapewniam ciebie, że zdjęcia koła i spojrzenie na tylne klocki to jest kwestia 10 minut.

 

Z drugiej strony kolego - mówisz, że wolisz poświęcić czas pracy - a jazda do warsztatu i czekanie tam na zrobienie auta ( lub też niezrobienie) to ci nie zabierze czasu???

 

Nie chce za dużo tutaj przekonywać - ale czasami warto zrobić coś samemu - oszczędzisz przy tym swój czas, swoją kase, oraz będziesz miał satysfakcję, że dokonałeś czegoś sam :-). ( poza tym może ci się to przydać na przyszłość - nigdy nie wiesz co się przydaje - a co człowiek umie - to jego ).

 

Pzdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie przekonales mnie :), tak wiec chyba zrobie, jeszcze jedno zapewne oczywiste dla Ciebie pytanie, jak poznac, ze klocki nadaja sie juz do wymiany?

 

Po ich grubości. Ale jeśli nie świeci się kontrolka to jeszcze pewnie nie są do wymiany. Sprawdź czy koło chodzi lekko po podniesieniu. Niech ktoś ci wciśnie hamulec w aucie, zaciągnie ręczny. Wszystko organoleptycznie ;)

Zobacz wizualnie czy nic tam nie siedzi miedzy tarczą a klockiem albo czy klocek nie jest pokruszony.

 

U mnie też się klocki kończą. Słychać charakterystyczne tarcie już w końcowym etapie hamowania. A wczoraj nawet lekko zapiszczała któraś strona. Możesz mieć to samo zwłaszcza że masz prawie 60k a hyba klocki sa jeszcze fabryczne.

 

PS. I uzupełnij profil o autko które posiadasz! ;)

Compact sprzedany. Teraz E46 i to w kombi :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, nie wiedziałem, że jest kontrolka informująca o tym, że klocki są już zużyte. Klocki fabryczne zapewne, więc pewnie trzeba będzie niedługo zmienić.

 

BTW. Która kontrolka odpowiada za informację o 'zużytych' klockach?

 

Pozdrawiam, a profil uzupełniam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.