amortyzatory

[mr.extreme]

mam takie pytanie,musze kupic nowe amroki do przodu,dzwonilem do goscia z allegro co handluje bilsteinami no i doznalem szoku bo normalnie sa po 185 za sztuke a on mi powiedzial ze do mnie sa po 285 za sztuke bo mam auto przed majem 92,wiem ze byla zmiana zawieszenia ale powiedzcie mi czym sie roznia amorki bo jak patrzylem na real oem to zadnej roznicy tamnie pokazuje :(

[Paneq89]

Różnią się trzpieniem na górze i mocowaniem stabilizatora masz długi a w nowszym zawieszeniu jest krótki łącznik :P to tyle w skrócie jest też inny stabilizator :P

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=72132

 

tu masz nawet temat niedawno ktoś przerabiał i sie nie udało :( nie wygląda to optymistycznie :P

[BeEmWu]

za 285 to juz przegięcie :? poszukaj innych firm równie dobrych co bilstein np sachs albo kyb :8)

[Lucass_81]

za 285 to juz przegięcie :? poszukaj innych firm równie dobrych co bilstein np sachs albo kyb :8)

:cool2: :mrgreen:

 

Paneq89 dał Ci dobry link...

[mr.extreme]

sachs jest ponad 300 za sztuke a kyba tez podobnie :(

[deeamon]

Czasami lepiej wydać te kilkaset złotych więcej i nie wymieniać amortyzatorów tak często, nie ma co ukrywać dobre firmy sie cenią. Jeżeli masz ograniczone środki $$ to polecam jakieś oryginalne używki w dobrym stanie.

Pozdrawiam.

[mr.extreme]

do uzywek jakos nie mam przekonania amortyzator jednak jak sie wymienia to juz na nowy, a chce dobre amorki wlasnie typu bilstein bo nie ukywam ze lubie szybka jazde,jak trzeba bedzie to wydam te 600 zl na amorki ale jak moge wydac 400 to nie ukrywam ze to bedzie lepsze wyjscie :) dlatego mam nadzieje ze moze da sie to jakos przerobic na nowy typ zawieszenia :)

[borystb]

poszukaj innych firm równie dobrych co bilstein np sachs albo kyb :8)

moja bunka jest wlasnie na warsztacie i wkladam w nia amorki KYBa i za sztuke dalem 260pln i sa to gazowki :!: mam koleszke z czesciami motoryzacyjnymi i zawsze poszuka cos lepszego i w miejsach gdzie najtaniej mozna to dostac :mrgreen:

[mr.extreme]

260 to zadna rewelacja cenowa a kyba znowu nie jest jakims szalem