krzywe kola / \

[czakoo]

kurcze,....wlasnie zauwazylem, ze tylne kola uciekaja mi troche po skosie w ksztalcie - / \ i faktycznie troche sciaga mnie w jedna strone, ale nie widzalem tego wczesniej i nie powiazalem faktow. Na oponach (szczegolnie po jednej stronie) jest jakies 0.5cm sladu potwierdzajacego krzywizne kol...nie zuzywa sie rowno....wiec chyba mam problem...pytanie jak duzy ?? Wahacze ?? Swoznie ?? Tuleje ?? czy wszystko ??

Pojutrze jade do Polski, bo auto wymaga kilku innych napraw, wiec to dodatek do listy.....z tym ze najpierw musze dojechac 1500km :) ....czy wogole mozna z takim czyms jezdzic ? , bo troche sie tym przejalem, nie powiem....

jesli ktos zna problem, albo wie co moze odpowiadac za kat kola wzgledem nawierzchni, prosze o pomoc ......

dodam, ze amory pracuja jak nalezy i chyba z nimi jest wszystko OK...

 

dzieki,

pzdr,

[piotr e38]

Górne wahacze odpowiadają za pochylenie kół tylnych, z tylu reguluje się i pochylenie i zbieżność, albo masz źle ustawione parametry pochylenia, albo uderzyłeś np. w krawężnik i masz krzywy któryś element zawieszenia.

 

Co do jazdy, jeśli prowadzi się na tyle znośnie i nie wydaje pisków na każdym łuku drogi to spokojnie dojedziesz.

 

Pozdrawiam :D

[czakoo]

nic nie piszczy i nie zgrzyta na zakretach, czasem pisknie na dolku - tak jakby spezyna czy cos, no i trzeba go troche kontrowac niestety (myslalem ze to przez drogi na wyspach - sa bardziej pochylone, bo czesciej i mocniej pada), wiec te sciaganie jeest nieprzyjemne i pewnie bedzie uciazliwe podczas podrozy, ale skoro nie ma tragiedi i dojade to OK.

dzieki za odp

[__Kai__]

Nie no, dojedziesz spokojnie, ale myślę, że o tych oponach to możesz zapomnieć już. Jeżeli je zżera, to coś ze zbieżnością tyłu nie tak. Natomiat odnośnie sporego minusa (pochylenia), który zauważyłeś, to w zależności od typu zawieszenia możesz mieć już sklepane sprężyny albo tuleje.