dziwna sprawa

[szymonsteczkowski]

słuchajcie mój kolega kupił sobie e34 525 td automat 93r.wymienił olej

w silniku na mobil 15w/40,przy przebiegu niby 160000-tyś i wykasował inspekcje.Ale dzieje sie coś dziwnego bo te djody gasą mu średnio co

270-300 kilometrów.

[Jagielsky]

A nie świeci się czerwona kropka przy przebiegu?Może ktoś przy tym grzebał.A pozatym ja wlałem półsyntetyk,silnik jest minimalnie żwawszy i ciszej pracuje a mam nabite 280kkm. :roll2:

[Bartek]

Niech wykasuje jeszcze raz i zobaczy czy będzie tak dalej.

Coś jest nie tak.

[szymonsteczkowski]

może to i wina oleju,a tak w ogóle to jest w silniku jakiś czujnik który

analizuje przepracowanie oleju i jego gęstość.

[__Kai__]

może to i wina oleju,a tak w ogóle to jest w silniku jakiś czujnik który

analizuje przepracowanie oleju i jego gęstość.

 

Tak, siedzi tam mrówka maszynistka z całym mnóstwem odczynników chemicznych i bada. Ma knefel "EMERGENCY!" i za każdym razem, jak go naciśnie, to gasi się jedna kontrolka serwisowa.

 

Tak na prawdę, to nie ma tam mrówki maszynistki. Kontrolki gaszą się na podstawie przebiegu, stylu jazdy (ponad 4500rpm dla benzyniaków) i kiedy jeździmy (temperatura silnika). Dokładnie opisywałem to już gdzieś (cały algorytm).

 

Jeżeli jest coś nie tak, to jedyne, co można podejrzewać, to że ktoś tam coś grzebał albo padają akumulatorki podtrzymujące SI.

[barto]

nieprzesadzajmy z tymi czujnikami, diody gasna w funcki przejechanych kilometrow i czasu, takze nawet jak nie przejedziemy nic a samochod dlugo bedzie stal to tez beda znikac.