zakopalem sie w sniegu i tylko 1 kolo krecilo

[Busaart]

holkiem to ja nie jestem! Ale teraz te kilkanascie cm sniegu przed blokiem stanowi niezly problem a kiedys z taka sama technika czyli spokojnie w miescie a jeszcze spokojniej na osiedlu nie zakopywalem sie!

Choc duzo zalezy od opon a ja pierwszy raz mam jakies do ktorych mam podejrzenia ze z dobrymi zimowkami to jedyne co maja wspolnego to napis WINTER i sniezynki! Na nastepny sezon kupie jakies ultra grip czy alpin A2 i sie okaze czy to brak szpery czy opony byly przyczyna moich klopotow

 

Ja nie mam opon zimowych i mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych gdzie w życiu nikt nigdy nie widział odśnieżarki i nie mam żadnych problemów z jazdą. A przez ostatnie dni śnieg ostro pruszy!

[ducat]

Ja nie mam opon zimowych i mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych gdzie w życiu nikt nigdy nie widział odśnieżarki i nie mam żadnych problemów z jazdą. A przez ostatnie dni śnieg ostro pruszy!

 

:shock: Busaart.... chcesz poiwedzieć, że nie ma różnicy w jeździe na letnich czy też "wielosezonowych" i jeżdzie na zimówkach... Mogę Cię zrozumieć gdy powiesz, że jeszcze nie miałeś okazji jeździć na oponach zimowych.... Inaczej sorry, ale mnie nie przekonasz :hand:

 

Najgorsze zimówki są lepsze na śniegu od najlepszych opon letnich.

[Irkii]

Takie samo rozwiązanie jest nawet w maluchu :D nie sądziłem że będzie to dla kogoś tajemnicą :D

A propo to ostatnio też chciałem mieć możliwość przełączenia napędu na oba koła :lol: . ech ta zima dla iX :( :D

[JOE]

Takie samo rozwiązanie jest nawet w maluchu :D nie sądziłem że będzie to dla kogoś tajemnicą :D

A propo to ostatnio też chciałem mieć możliwość przełączenia napędu na oba koła :lol: . ech ta zima dla iX :( :D

:D uprzedziles mnie . W plonezie tez tak jest :D wiec to nic odkrywczego

[jakub]

Busaart.... chcesz poiwedzieć, że nie ma różnicy w jeździe na letnich czy też "wielosezonowych" i jeżdzie na zimówkach... Mogę Cię zrozumieć gdy powiesz, że jeszcze nie miałeś okazji jeździć na oponach zimowych.... Inaczej sorry, ale mnie nie przekonasz

 

Myślę, żeBusaart chciał powiedzieć, że jeździć trzeba umieć zarówno po śniegu jak i po asfalcie. Opony zimowe to bardzo dobry wynalazek i mi ułatwiają życie, ale obserwując niektórych "niedzielnych" mistrzów stwierdzam że nie ruszyliby autem na śniegu nawet mając okolcowane opony. Jazda na letnich oponach po śniegu jest niewskazana, ale pobudza wyobraźnię jak "czytanie dziecku" Polecam w ramach treningu.

Edytowane 7 Marca 2005 przez jakub

[ulik87]

sorki ale pytanko...jak to jest z czteronapedem...myslalem, ze jak jest staly naped to tylko 50-50..bo jak bedzie inaczej np 30 na przod 70 na tyl...to przod bedzie pchany przez tyl :roll: ...no chyba ze sa jakies dyfry centralne :mrgreen: