BMW 3 series rok 2000 !!!!!!!!!!!! POMOCY ... NEWBIE !!! =]

[swider]

A propo Alfy 156. Opinie 3 znajomych. Pierwszy, jak rano wyjeżdzał pozałatwiać sprawy, to nie myślał co dziś ma zrobić, tylko czy samochód mu nie nawali, czy go w ogóle odpali. Drugi chciał kupić taką alfe, ale jak zobaczył ksiżąkę serwisową, to zwątpił, bo pół samochodu było wymieniane (na gwarancji oczywiście, było to kilka lat temu). Trzeci, również miał 156 i mowił, że ten samochod tylko ładnie wygląda, nic więcej. W sumie to włoskie auto, tak jak fiat, więc się nie dziwię. Te nowe modele podobnież poprawili, ale 156 od dawna były awaryjne. Edytowane 3 Lutego 2008 przez swider

[bufoniasty]

nom tylko ze alfa to dokladnie z koncernu fiata.... tak jak toyota lexus (tyle ze w tym przypadku to lexus nalezy do toyoty). .. ale mniejsza o to ... nie mi to oceniac

[Combi]

Te przeglądnięcie "10 aut" ktoś podał jako metaforę, żebyś nie spieszył się z wyborem i na chłodno oceniał potencjalny, nowy nabytek. Z doświadczenia wiem, że jak się wejdzie do wymarzonego BMW to zapomina się o podstawowych zasadach kupowania auta, człowiek się po prostu napala i można później tego żałować, lecz takie jeżdżenie bez końca jest bez sensu, bo tylko koszt zakupu auta drastycznie wzrośnie, a długość poszukiwań nie jest współmierna do jakości zakupionego produktu. Ewentualnie można sobie po pewnym czasie uświadomić, że lepiej będzie zmniejszyc wygórowane oczekiwania co do kilku-kilkunastoletniego auta, chyba że ktoś miał pecha i oglądał 8 rzęchów i trafił w końcu na jakąś perełkę. Co do włoskich aut to oni robią dobre auta, ale w wybranych fabrykach, wiadomo jakich i nie są to autka dla ludu tylko hiperwozy.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Bufoniasty, nawet wykropkowane wulgaryzmy sa zabronione na forum.

 

Z tymi Alfami, to mysle, ze bez przesady. Ze statystyk wynika, ze faktycznie psuja sie czesciej, niz np. Toyoty czy Hondy, ale jezeli samochod jest zadbany i regularnie serwisowany, spokojnie da sie nim jezdzic na codzien.

Podobne stereotypy kraza zreszta o BMW - ze to awaryjne, drogie i klopotliwe w serwisowaniu samochody.

 

Co do zakupu samochodu - koszty przegladu samochodu w ASO to od 100 do 300 PLN, zaleznie od marki i listy sprawdzonych rzeczy.

Ale nie musisz z kazdym samochodem jezdzic do ASO. Po prostu wstepnie oceniaj kazdy samochod z kims, kto ma o tym pojecie, no i nie jest 'napalony' na zakup. Dopiero jak ani Ty, ani on nie znajdziecie zadnych powazniejszych wad, mozna umawiac sie z ASO.

[bufoniasty]

rozumiem cie w 99 % tylko nie moge pojac o co ci chodzi z tym zmniejszeniem wygorowan ... mam sobie zmienic moj projekt kupna samochodu kilkuletniego na kilkunastoletni .. ?? nie do konca rozumiem o co ci biega... pozatym to BMW nie jest moim marzeniem ale z tego co wiem to autko niezle sie prowadzi nawet... mercedes nie moze doscignac BMW co do wlasnosci trakcyjnych (jezeli sie myle to poprawiac mnie) , a pozatym mam taka idee ze auto ma jezdzic dobrze , byc wygodne , i dawac radosc z jazdy bo przeciez bede nim codziennie jezdzil ....

[bufoniasty]

panfil duzo mi podpowiadasz ... dzieks ale jeszcze mam pytania... bo widzisz na zakup mam jeszcze mnostwo czasu lecz pominmy to ...

 

wiem ze kupno uzywanego auta wiaze sie z pewnym ryzykiem dlatego chce dobrze sie we wszystkim zorientowac zeby nie bylo niepotrzebnego kwasu ...

 

 

podoba mi sie ten model samochodu z tego rocznika itp itd ... wy jezdzicie na codzien BMW i jestescie fanami wiec zlego slowa nie powiecie pewnie na ta marke chociaz wiem ze nie placi sie tylko za znaczek BMW ...

 

jak kupie takiego 8 latka powiedzmy z przebiegiem 160 tys 1 ew. 2 wlasciciel w srednim stanie to na jakie koszta odrazu powinienem sie przygotowac ... i przy ogledzinach na co zwracac uwage ... POMOZCIE musze wiedziec dokladnie wszystko o kupowaniu uzywanego BMW bo niechce miec potem zalamki ... =]

[BeEmWu]

jak kupie takiego 8 latka powiedzmy z przebiegiem 160 tys 1 ew. 2 wlasciciel w srednim stanie to na jakie koszta odrazu powinienem sie przygotowac ... i przy ogledzinach na co zwracac uwage ... POMOZCIE musze wiedziec dokladnie wszystko o kupowaniu uzywanego BMW bo niechce miec potem zalamki ... =]

to rusz kopułą i poszukaj se na forum, co 2dni każdy pyta o to samo :mad2:

zacznij od tego http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=4367 a potem forum serii3 :8)

[bufoniasty]

ok danke

[Combi]

rozumiem cie w 99 % tylko nie moge pojac o co ci chodzi z tym zmniejszeniem wygorowan ... mam sobie zmienic moj projekt kupna samochodu kilkuletniego na kilkunastoletni .. ?? nie do konca rozumiem o co ci biega... pozatym to BMW nie jest moim marzeniem ale z tego co wiem to autko niezle sie prowadzi nawet... mercedes nie moze doscignac BMW co do wlasnosci trakcyjnych (jezeli sie myle to poprawiac mnie) , a pozatym mam taka idee ze auto ma jezdzic dobrze , byc wygodne , i dawac radosc z jazdy bo przeciez bede nim codziennie jezdzil ....

 

Z tymi wygórowanymi żądaniami w kwestii auta chodzi o to, żebyś nie spodziewał się niewiadomo super czego po np. 8 letnim aucie. Wielu ludzi szuka właśnie auta z takim nastawieniem, ogląda jednego, ogląda kolejnego i nadal szuka. Nie ma aut idealnych, zawsze jest w nich coś do zrobienia, rzecz w tym aby nie wdepnąć na jakiegoś wraka i nie wpędzić się w ogromne koszta. Z BMW jest tak, że jak kupi się autko w dobrym stanie to posłuży ono jeszcze wiele lat, a jak kupi sie wrak to właściciel nie będzie nadążał z rozbijaniem kolejnych świnek na naprawy i narzekał na markę. Kiedy sprzedawałem auto dzwonili do mnie również tacy ludzie wykrzykujący przez telefon : "Panie oglądałem juz 7 czy 8 takich aut, niech Pan mi powie czy te auto jest w takim super stanie jak Pan opisuje czy nie, bo przyjadę z ekipą blacharzo-lakieroniko-mechaniko-magików i sprawdzę dokładnie auto i nie kupię". Ja odpowiadam im : "czego Pan oczekuje po 10-letnim aucie? Że będzie wyglądało tak jak z salonu albo jeszcze lepiej, że wnętrze nie będzie nosiło śladów użytkowania, że nie będzie zupełnie nic do naprawy przez kilka lat? I to za takie pieniądze?". I tak właśnie ludzie chcą mieć super auto i szukaja np. rok czasu a w końcu kupują niewiele różniący się od poprzednich i wmawiają sobie, że jest rewelacyjny i że warto było, a kasy, wysiłku i czasu który na to poświęcili już nie pamiętają. Z drugiej jednak strony nie można kupować pierwszego lepszego, napalać się na niego. Oglądnąć 2-3 i podjąć decyzję, chyba że wszystkie to wraki i śmietniki, które będą ciągle stały w serwisie.

 

Co do kupowanego auta to nie wydawaj na niego wszystkich pieniędzy z nadzieją, że jak zapłaciłeś więcej to nie będzie się psuł, albo nie ma w nim nic do naprawy. Zostaw sobie kilka tys. na podstawowe sprawy, w aucie zawsze jest coś do zrobienia, bo nikt nie sprzedaje w pełni sprawnego auta. Ewentualnie kup tańszy i zainwestuj w niego troche gotówki na dzień dobry doprowadzajac do idealnego stanu. Są różne sposoby. Czy będziesz miał mniej czy więcej kasy do wydania na auto możesz wpłynąć podczas poszukiwań i zakupu auta, później będziesz musiał płacić albo sprzedać bolid.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Bufoniasty, szukaj samochodu przede wszystkim BEZWYPADKOWEGO (na 99% do sprawdzenia przez kogos, kto sie na tym zna) i jak najbardziej oryginalnego.

Po zakupie przygotuj sie na wymiane: oleju, filtrow, swiec, klockow (i ewentualnie tarcz) hamulcowych, byc moze amortyzatorow.

Jezeli samochod ma klimatyzacje, to rowniez na przeglad klimatyzacji.

 

Szukaj raczej wsrod samochodow niedawno sprowadzonych (chociaz nie jest to 100% wyznacznik).