Skocz do zawartości

stan plynu chlodzacego


Pol

Rekomendowane odpowiedzi

mam pytanko. Czy stan plynu chlodzacego powinien sie utrzymywac w polowie zbiorniczka wyrownawczego czy moze byc nieco nizszy.bo oczywiste jest ze sie zmienia wraz z temperatura ,ale u mnie schodzi nizej.niewiem czy dolewac czy czekac czy zejdzie calkiem.Wtedy oznaczalo by to raczej wyciek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołoze dwa grosze, u mnie co jakiś dłuższy czas, dolewam płyn chłodniczy nie mogłem ustalic co jest grane ,już myślałem ,ze głowica, a tu pod kolektorem powietrza idzie przewód[e34 525i 88 r]gumowy i jest pod nim wilgotno ,czasem mokro-uspokoiło mnie to ale wąż do wymiany, nie widac wycieku ale przy wzroście temp. moze bardziej kapie--to tylko wskazówka ,jakl masz taki sam silnik zerknij, a poziom jest zaznaczony na zbiorniczku wyrównawczym i na zimnym silniku ma być na kresce i basta, więcej moze zaszkodzić wzrasta w układzie ciśnienie pzdr -- :arrow: :arrow: :arrow:
"" jedż z butem ,ale nie na kapciu"", mów co myślisz , rób co mówisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie jak co jaki czas dolewasz niewielką il. płynu to nic zdrożnego, płyn po prostu paruje, natomiast ja zawsze trzymam poziom powyżej środkowej dłuższej kreski na zbiorniczku wyrównawczym. Teraz zbliża się zima i warto sprawdzić aerometrem /innym niż do akumulatorów/ jaką mamy temp.cieczy, jeśli chodzi o zamarzanie. :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie jak co jaki czas dolewasz niewielką il. płynu to nic zdrożnego, płyn po prostu paruje,[...]

 

"Niewielką ilość" to pojęcie względne. Teoria jest taka, że płynu nie powinno się dolewać, bo... nie powinno go ubywać. Płyn krąży w układzie zamkniętym, więc nie ma gdzie "parować". Niestety, z powodu sporej ilości połączeń w układzie chłodzenia wycieki się zdarzają. Trzeba je poszukać i wyeliminować.

Kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to masz ilości znikome hehe, a nie niewielkie. Takie dolewanie, to nie dolewanie.

 

Tylko chcę się przyczepić do tego parowania... Wlewasz do butelki wodę i odstawiasz... ubywa jej (pomijam ubytek do nasycenia powietrza zamkniętego wraz z wodą w butelce)? Płyn nie ma gdzie parować. Może go ubywać przez pory, naciąganie węży (objętościowo) i tyle. Wtedy właśnie dolewa się tyle, ile Ty dolewasz. Inaczej... cieknie.

Kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.