Czy oś regulatora wolnych obrotów ma być bezwładna? [M52]

[yasa]

Witam.

 

Czyściłem dzis regulator wolnych obrotów w mojej e39 520i, gdyż była to ostatnia rzecz, jaką sprawdzałem w powodu problemów z wolnymi obrotami. Po czyszczeniu dolegliwość nie ustąpiła jednak wg danych z Autodata rezystancja pomiędzy stykami 1-2 jak i 2-3 powinna być ok 25om natomiast u mnie te wartości odbiegały od wzorca i była różna dla połączeń 1-2 oraz 2-3. Poza tym co mnie bardziej zdziwiło, oś regulatora była jakby bezwładna czyli podczas poruszania całym regulatorem oś się "bujała". Czy to normalne zjawisko? Niestety nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat. Problem z moim samochodem jest taki, że coraz częściej wolne obroty schodzą poniżej 500obr/min. Dzieje się to podczas jazdy w korku kiedy dużo operuję pedałem przyspieszenia. Zauważyłem coś takiego, że gdy uruchomie silnik bez dotykania gazu, to silnik pracuje nierówno i trzeba go lekko przegazować. Po tym zabiegu jest ok i normalne wciskanie i puszczanie pedału przyspieszenia powoduje powrót prędkości obrotowej do nominalnej ok 750obr/min. Jednak gdy lekko lecz energicznie wcisnę pedał gazu, tak aby obroty szybko wzrosły do ok 1500 i natychmiast puszczę, to w 95% przypadków obroty spadają do bardzo niskich, rzadko gaśnie. Gdy w tym momencie wcisnę pedał przyspieszenia do jakichś 3500-4000obr/min, słychać kilka delikatnych strzałów (kichanie). i po tym wszystko wraca do normy.

 

Być może ktoś miał taki sam problem i znalazł rozwiązanie. Wszystkie pozostałe urządzenia były sprawdzone poza tą przeponą znajdującą się pod kolektorem ssącym i wszystkie funkcjonują poprawnie (włącznie z przepływomierzem itp).

 

Dzięki z góry za pomoc!

Jacek

[yasa]

Hmmm... nikt nie czyścił silniczka krokowego?? :(

 

Jacek

[barto]

silników krokowych jest dwa rodzaje, ja po wyciągnięciu swojego z E34 który miał tylko dwa piny to była ośka na sprężynce której odpowienie otwarcie regulowane było poprzez czestotliwość zasilanie silniczka ktory ta ośkę przekrecał. I ta ośka nie buja się lekko, bo ją sprężynka trzyma, natomiast drugi rodzaj to własnie z trzema nóżkami i to już jest typowy zaworek krokowy, jednak nigdy nie trzymałem go w ręce tak wiec nie moge powiedziuec czy powinien latać luźno. Pytac dalej.....

[yasa]

Dzięki barto za szczere chęci. Może jednak ktoś potwierdzi, czy zawór w środku ma pracować na tyle luźno, że można go praktycznie rozbujać. Moim zdaniem jakiś mały opór powinien stawiać... ale to tylko moje zdanie i szukam opinii innych.

 

Jacek