Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Problem od dłuzszego czasu wystepował (choc nie zawsze, raczej sporadycznie), po odpaleniu na ciepłym silniku spadały obrotu gdzies do 300 po czym momentalnie wracały na swoje miejsce i wszystko było juz ok.

Dzis niestety na ciepłym a raczej letnim silniku (auto stało gdzies z godzine) przekrecam kluczyk w stacyjce, zapala jak zawsze bez najmniejszego problemu, nic nie rzezi i nie kręci dłuzej niz zwykle rozrusznikiem, ale zaraz po tym obrotu spadaja do 0 i gaśnie. Poprostu jak by cos go przytrzymywało albo nie dostawał ładowania. zdarzyło sie tak 2 razy po czym... odpalił normalnie. Pozniej kilka razy jeszcze gasiłem silnik i zapalałem, i za jednym wyjatkiem kiedy to widziałem ze juz spadaja obroty i dodałem gazu zeby je podniesc (nie zgasł wtedy), poza tym jednym przypadkiem było ok.

I tu mam pytanie - bo moje podejrzenia padaja na alternator (napisze o nim zaraz wiecej), czy to mozliwe zeby alternator miał takie opory z zuzycia zeby przymulał silnik na starcie samą swoją pracą, lub nie dajac wystarczającego ładowania ??

Co do alternatora - generalnie chodzi dosc głosno, pozniej po tym wszystkim dzis właczyłem mu wszystkie mozliwe rzeczy w aucie, to znaczy wszystkie swiatła ogrzewanie, grzanie szyby itd, z takim obciazeniem chodził juz tak głosno ze az sie przestraszyłem co tam sie dzieje, momentami było to juz wycie połaczone ze swistem. Od jakiegos czasu przy uruchamianiu auta raz na jakis czas zdarza mu sie zapiszczec (to znaczy pasek na nim piszczy przez moment, pomimo ze jest wymieniony i ma prawidłowy naciag).

Dodatkowo w ciepłe dni w korku jak właczy sie ta dodatkowa dmuchawa z przodu, to w tym samym momencie spadaja na moment obroty tak jak by pod dodatkowym obciazeniem alternator nie wyrabiał obciazajac tym samym bardziej silnik.

Wszystkie przewody wydaja sie ok, guma od przepływomierza w zasadzie nowa, poza tymi kłopotami przy uruchamianiu auto chodzi bez problemow.

Dodam jeszcze ze silniczek krokowy wymieniony jakis czas temu (coprawda niepotrzebnie) ale nie wydaje mi sie zeby to była jego wina, bo obrotu trzymaja sie rowno podczas normalnej pracy na biegu jałowym.

Swiece zmienjone w zeszłym roku na ngk, raczej sa ok bo nie jezdze duzo, sonda lambda tez wymieniona na orginał boscha.

Akumulator jest ok (ma wskaznik i jest on niebieski, czyli OK)

 

Podsumowywujac : czy alternator moze byc przyczyna tego co pisze, czy tez sugerujecie sprawdzenie ejszcze czegos innego o czym nie napisałem?? Za wszystkie powazne odpowiedzi z góry dziekuje, i nie piszcie zebym jechał do mechanika, bo mi znowu poł auta beda chcieli zmieni, chciałbym najpierw samemu sprawdzic co moze byc nie tak, pojade w ostatecznosci :)

 

Auto jak w opisie z lewej...

Once you get locked in to a serious drug collection the tendency is to push it as far as

you can...

http://www.motostat.pl/user_images/2680/icon3.png

Opublikowano

Mogę jedynie powiedzieć, że mam to samo. Silnik M40 1.6 rocznik '93. Co więcej u mnie choroba jest w bardziej zaawansowanym stadium niż u ciebie.

 

Po odpaleniu nie da się nawet pedałem gazu opanować silnika.

 

Wchodzi na wysokie obroty, następnie ignorując wciśnięty gaz silnik schodzi na niziutkie obroty. Gdy silnik jest zimny to najczęściej w tym momencie gaśnie.

 

Jeśli jest już trochę cieplejszy to nie gaśnie lecz chodzi na ekstremalnie niskich obrotach i znów sam z siebie wkręca się na wysokie obroty.

 

Trochę tak sobie pofaluje. Gdy się zagrzeje to już jest wszystko ok. Jedynie wolne obroty na zimnym silniku są trochę wysokie - w okolicach 1200-1400 rpm.

 

 

pozdrawiam

 

--

Krzysztof Palenta

Opublikowano
Co warto byłoby zrobić, by poprawić sytuację?

To sa moje przypuszczenia !

Zobacz .czy na jalowym jest zamknieta przepustnica.Jezeli nie ,to wyreguluj srubka,ktora stawia opor dzwigni.

Obejrzyj dokladnie przewody gumowe dolotowe powietrza/musza byc szczelne/Moze tez byc nieszczelnosc na uszczelce kolektora dolotwego.

Wez jakis sprayz benzynka/cos palnego i popsikaj w podejrzane miejsca,jak silnik zareaguje,to jestes w domu.no i sprawdz czujnik polozenia przepustnicy/jest pod przepustnica na osi/

Jak sprawdzic ,dowiesz sie w wyszulkiwarce.

pozdrawiam

Opublikowano

No wiec dolot jest raczej na 100% szczelny, gumy sa praktycznie nowe, nie wyglada tez nigdzie zeby sie zsuneły albo poluzowały.

Co do przepustnicy, to tez mi sie nie wydaje, bo byly by na jałowym biegu obroty wyższe niz powinny a sa w normie, ale sprawdze to jutro. Dzis na przykład troche jezdziłem i sytuacja opisana w pierwszym poscie nie miała miejsca ani razu pomimo ze kilka razy gasiłem i zapalałem na ciepłym silniku.

Przy otwartej przepustnicy albo jakiejs nieszczelnosci działo by sie tak chyba za kazdym razem, a moze sie mylę????

Once you get locked in to a serious drug collection the tendency is to push it as far as

you can...

http://www.motostat.pl/user_images/2680/icon3.png

Opublikowano
Miałem podobne problemy do czasu jak tankowałem na różnych stacjach. Jak zdecydowałem się na konkretną z dobrą benzyną problemy ustały, zawsze tam tankuję i jest ok. Dwa dni temu musiałem zatankować na innej stacji i pojawiły się problemy z odpalaniem, obroty spadają do 300 i gwałtownie rosną, potem jest normalnie. I to się powtarza, nigdy tak nie mam jak tankuje paliwo na jednej stacj - Neste w Łodzi koło M1. Może to wina paliwa ?
Opublikowano (edytowane)
A masz może wspomaganie? U mnie tak było gdy mi pompa siadała. Nasilało się to przy skręconej kierownicy. Edytowane przez robcio.k
Opublikowano
Wydaje się, ze bez diagnostyki silnika się nie obejdziesz - moze dostaje lewe powietrze z peknietego przewodu ? Podjedz i niech go sprawdzą, koszt 100 zł.
Opublikowano

Witam !!!

 

ja miałem podobny problem i był walnięty czujnik położenia wału , auto chodziło ok ale czasem na swiatlach obroty spadly i auto gaslo ,było to sporadyczne ale jednak. pojechalem na komputer i wykazało własnie czujnik położenia wału ,koszt 320zł i szmiga juz bez problemu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.