Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Siemka mam problem odpalam beti hehla chwile i odpala tak jakby rozrusznik a moze nie ? Co to moze byc ja stawiam na rozrusznik i jak sprawdzic czy jest do d... , albo inna przyczyne hehlania o ile istnieje.... :|
Opublikowano
jak napiszesz cos wiecej to bedzie szansa troche pomoc :) rozrusznik zeby sprawdzic trzeba wyjac :D a w e34 to zycze powodzenia :D strasznie ujowo jest go wyjac ...
  • 2 tygodnie później...
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

witam!podpinam sie pod temat bo nie ma sensu zakladac kolejnego o podobnym tytule.

 

ale do rzeczy.

 

od jakiegos czasu zaczely sie problemy z odpalaniem silnika.generalnie stwierdzilem,ze ozrusznik bierze za duzo pradu,a za slabo kreci.(dla przykladu zakrecilem kilka sekund,i konczyl sie prad).ok podmienilem akumulator o tak de facto poprzedni byl za maly pojemnosciowo,i choc ten tez jeszcze nie jest taki jak powinien byc (74Ah) to prad rozruchu ma o wiele wiekszy.po zmianie na obecny,praktycznie roznicy nie zauwazylem.

 

4 dni temu,zabralem sie wiec za wymiane tulejek,niestety brak dnia wolnego,pozwolil mi tylko na wymiane tulejki tylniej i ogolna obserwacje rozrusznika.poskladalem wszystko do kupy,i nawet cos tam sie poprawilo.do wczoraj krecil calkiem przyzwoicie,natomiast rano juz bylo mu bardzo ciezko (tak jakby cos stawialo mu ogromny opor) ale udalo sie zapalic.niestety wieczorem znow musialem pchac gdyz zbraklo mu pradu.(pisze ze zabraklo pradu tylko tak obrazowo,bo w sumie to akumulator nie rozladowuje sie az tak mocno bo kontrolki swieca jasnym swiatlem po wlaczeniu zaplonu,tylko jak krece rozrusznikiem,to praktycznie gasna do zera)

 

na popych wystarcza doslownie 4 metry i pali od razu.po przejechaniu okolo 1 kilometra,gasze,po chwili wsiadam i pali na dotyk.rozrusznik kreci bardzo szybko,ze w sumie nawet nie zdaze go dobrze uslyszec,a silnik juz pracuje.

 

wracajac do rozbiorki rozrusznika.wiem jakie znaczenie ma luz na tulejkach,wiec zmierzam tez wymienic przednia,aby miec pewnosc ze sa ok,natomiast zuwazylem jedna dziwna rzecz.byc moze za malo wiem o bm-kach,ale w katalogu tez nie znalazlem czegos takiego.

 

otoz jedna,z trzech "plusowych" szczotek,ma po srodku jakies wyzlobienie.nie jest to cos,co powstalo wskutek wytarcia o jakis element podczas pracy rozrusznika,a bardziej jakby poprostu juz taka byla.wyglada to tak,jakbysmy wzieli pilnik troche wezszy od szerokosci szczotki,i na powierzchni styku z wirnikiem,wypilowali kilka milimetrow materialu,pozostawiajac po bokach dwa niewypilowane hmm "dzyndzle".i te wlasnie "dzyndzle" stykaja sie z wirnikiem.reszta szczotek jest normalna.pozostale 2 plusowe,i masowa stykaja sie cala powierzchnia z wirnikiem,ponadto dodam,ze dlugosc kazdej ze szczotek wynosi okolo 1,5 cm wiec chyba jeszcze powinny posluzyc.

 

i tak sie zastanawiam,ze moze ta dziwna szczotka jest zrodlem moich problemow.

 

pozatym,mam dziwne wrazenie,ze rozrusznik nie osiaga pelnej mocy.jakos tak kreci bo kreci,a tylko czasami zdazy mu sie porzadnie zakrecic

 

jesli ktos moze wniesc cos do tego tematu,bardzo prosze o jakis rady,tymbardziej ze dzis mam w koncu wolne,a co za tym idzie czas,zeby sie w koncu tym porzadnie zajac.

 

z gory dziekuje...

Opublikowano

Ciężko stwierdzić przyczynę bez oglądania rozrusznika, ale do rzeczy.

Miałem kiedyś problem z rozrusznikiem, też nie kręcił jak należy, a w dodatku jak silnik już był zagrzany to rozrusznik już ledwo kręcił. Myślałem, że akumulator już kicha, tylko mnie zastanawiał problem odpalania z ciepłym silnikiem. Rozbierałem rozrusznik kilka razy, niby wszystko OK, szczotki, komutator itd. W końcu za którymś razem zauważyłem na stojanie cynę, na całym obwodzie naprzeciw komutatora. Po prostu komutator został kiedyś przegrzany do tego stopnia, że roztopiły się luty na zaciskach płytek i przez to miały słaby styk. Widocznie jak był nagrzany od silnika, dodatkowo luz się zwiększał i był problem z kręceniem. Wymieniłem rozrusznik i było po sprawie.

 

Pozdrawiam

A wszystko to przez REKINA ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.