Ubytek płynu chłodzącego

[Dawid0306]

Tak jak w temacie 

Silnik n46 

Wersja 129 KM

W sierpniu była wymiana uszczelki pokrywy cylindrów oraz podstawki filtra oleju oraz chłodniczki

Lecz zauważyłem że od połowy lipca ubyło mi stosunkowo sporo płynu 

W lipcu w połowie miałem maksa

Lecz dzisiaj październik już było minimum 

Przejechane od tamtego czasu około 2300 kilometrów.

Spalanie raczej chyba odpada bo spaliny normalne bezbarwne, korek oleju i olej tam obecny ma normalny kolor

Silnik po wyciekach jest czysty nic tam mokrego nie ma

Więc ma ktoś jakieś pomysły dlaczego tak ucieka płyn? 

Przyznam się, że w Wtedy w lipcu dolalem bo na szybko płyn uniwersalny od Orlenu,

 

[Dawid0306]

Dzisiaj gdy wróciłem do domu po około 30 minutach sprawdziłem ponownie płyn

Generalnie zauważałem, że przy odkręcaniu korka już ostatnia faza, to słychać jakby jakiś gaz się ulatniał, (jakby otworzyć butelke coli) w momencie gdy zdejmuje już korek.

Poziom płynu był troszeczkę wyższy niż wczoraj, ale biorę pod uwagę, że mógł całkowicie nie ostygnąć

I uznałem, ze wezmę strzykawkę aby zobaczyć czy na pewno w nim nie ma jakiegoś oleju czy coś

I ujrzałem strasznie jakby rozwodniony płyn macie tutaj zdjęcie.

Oraz zauważyłem, że troszkę kopci na szaro, ale to chyba para wodna, bo rura wydechowa byla całą mokra 

A auto jechało dosłownie 5 kilometrów

 

Czy syczenie/uchodzenie gazu to normalnej?

Czy jakby zmiana koloru płynu to też normalne? 

 

Edytowane 4 Października 2023 przez Dawid0306

[Dawid0306]

Może to jednak UPG?

Przebieg 261.000

Ale chyba jednak zbyt mała ilość spadku płynu patrząc na czas i przebieg kilometrów 2300 

 

No chyba, że to początki i gorzej będzie za nie wiem 20000 kilometrów czy coś