Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień Dobry,

Jestem (nieszczęśliwym) posiadaczem BMW F31 328i, rocznik 2014, przejechane 106 tys. km, auto regularnie serwisowane, wszystko wymieniane itd (auto kupiłem w 2019 roku jeszcze na 5 letnim pakiecie serwisowym, także przebieg i stan był dość sprawdzony). W trasie coś zaczęło terkotać, nagle awaria napędu i brak płynu chłodzącego. Okazało się, że dziura w bloku.

Po pierwsze zastanawiam się, jak to jest możliwe, że w bardzo dobrze utrzymanym i spokojnie używanym aucie (głównie jeżdżę z 2 dzieci w fotelikach...) blok silnik pada przy 100 tys., po drugie co w takiej sytuacji najlepiej zrobić? Wiem, że w stanach był jakiś program napraw BMW ze względu na wady produkcyjne tego silnika (N20B20), ale do tego pewnie trzeba amerykańskich prawników ; ) Jeden serwis proponuje mi wymianę bloku, inne wymianę całego silnika, tak czy inaczej naprawa będzie dość kłopotliwa i pewnie przekroczy 50% wartości auta. Czy jest sens próbować auto sprzedać w takim stanie? 

Z góry dziękuję za wszelkie rady.

Tadek

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jeśli dostaniesz zadowalającą cenę to może lepiej sprzedać? Koszty wymiany będą duże, a używany silnik to mimo najszczerszych starań mechanika zawsze loteria. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pompe oleju z napędem wymieniałeś?

Być może to skutek ?

Opublikowano

Hm.. musiałbym sprawdzić z serwisem. Do tej pory zawsze jak była rekomendowana wymiana / naprawa czegoś to to robiłem, co roku szło 1-3k pln ale nie pamiętam czy pompa w tym była.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
27 minutes ago, trilbi said:

Hm.. musiałbym sprawdzić z serwisem. Do tej pory zawsze jak była rekomendowana wymiana / naprawa czegoś to to robiłem, co roku szło 1-3k pln ale nie pamiętam czy pompa w tym była.

Bazując na 1-3k pln i rekomendowana naprawa - nie było wymiany pompy oleju z napędem (a tak głosno się o tym mówi)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Smutno mi to powiedzieć kolego, ale

W dniu 5.06.2023 o 17:59, trilbi napisał(a):

Dzień Dobry,

Jestem (nieszczęśliwym) posiadaczem BMW F31 328i, rocznik 2014, przejechane 106 tys. km, auto regularnie serwisowane, wszystko wymieniane itd (auto kupiłem w 2019 roku jeszcze na 5 letnim pakiecie serwisowym, także przebieg i stan był dość sprawdzony). W trasie coś zaczęło terkotać, nagle awaria napędu i brak płynu chłodzącego. Okazało się, że dziura w bloku.

Po pierwsze zastanawiam się, jak to jest możliwe, że w bardzo dobrze utrzymanym i spokojnie używanym aucie (głównie jeżdżę z 2 dzieci w fotelikach...) blok silnik pada przy 100 tys., po drugie co w takiej sytuacji najlepiej zrobić? Wiem, że w stanach był jakiś program napraw BMW ze względu na wady produkcyjne tego silnika (N20B20), ale do tego pewnie trzeba amerykańskich prawników ; ) Jeden serwis proponuje mi wymianę bloku, inne wymianę całego silnika, tak czy inaczej naprawa będzie dość kłopotliwa i pewnie przekroczy 50% wartości auta. Czy jest sens próbować auto sprzedać w takim stanie? 

Z góry dziękuję za wszelkie rady.

Tadek

Smutno mi to powiedzieć, ale moje doświadczenia z N20 są jednoznacznie kiepskie.

Oczywiście nie chcę, aby za chwilę napadła na mnie zgraja "zadowolonych" użytkowników.

Ale moim zdaniem każde N20 w najmniej odpowiednim momencie da o sobie znać w "swoim' stylu.

Dbając odsuniemy problemy w przyszłość, ale na pewno nie jest to silnik na setki tys. km.

 

Wracając - moim zdaniem sprzedaj swoją ślicznotkę jako uszkodzoną, dołóż i kup 2.0i B48 lub 2.0d, a jeśli starszą benzynę to co stylu Lexa IS w 2.5i...

SAAB ready for take off.

codzienność:
- fajna Octavia Elegance Combi 2.0 TDI+ Sportline (DE)
- dobry Touran 2.0 TDI+ CUP (F)
- praktyczne Caddy 2.0 TDI+ Edition35 (F)
czas wolny:
- nerwowe  BMW M140i 340KM RWD shadow finale edition (PL)
weekendy:
- przyjazny Lexus GS-F Sport 477KM (PL)
zabawki:
- zaskakujący SAAB 9-5 Aero 2.3T manual MY2001 MapTun Stage3 (L)

plany:
- ostre BMW M8 Competition Coupé (PL)

Opublikowano

Dziękuję wszystkim za komentarze.

Dość ciekawy zwrot akcji, któy może wiele wyjaśnić: jeden z mechaników zauważył, że na naklejce na dole silnika pod numerem jest oznakowanie modelu F22 a nie F31. Wygląda na to, że ten silnik był już wcześniej wymieniany : ( a więc możliwe, że miał więcej niż 106k przebiegu... Jak widać kupowanie używanych aut od znajomych nie daje w dzisiejszych czasach żadnej gwarancji...

P.S. Olej zmieniałem regularnie zgodnie z zaleceniami (chyba co 15k albo 10k).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.