Skocz do zawartości

Utrata plynu chlodniczego


bazibazooka

Rekomendowane odpowiedzi

Co okolo 2 miesiace usredniajac pokonuje 3000km i niestety musze uzupelnic zbiornik z plynem chlodniczym o okolo 2 litry tego plynu. Nie wiem co jest przyczyna ale wiem co mam nadzieje moge wyeliminowac. Chlodnica byla wymieniana jakis czas temu, pozniej co gorsza wymienialem uszczelke pod glowica, ktora zaostala splanowana.

Przed tym wszystkim tez bylem zmuszony uzupelniac plyn ale chyba nawet nie w takiej ilosci. W koncu bodajze wydmuchalo uszczelke i samochod zaczal kopcic bardzo gestym szarym dymem z rury wydechowej. Ogolnie kleby dymu za samochodem tak duze ze auto nie nadawalo sie do jazdy wiec wyladowalo u mechanika. Po usunieciu usterki nie dolewalem plynu powiedzmy rok i teraz jest taka sytuacja jak napisalem wyzej. Nie wiem gdzie szukac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Czyli powtórka tego co robiłeś . No i podaj jaki silnik ale w sumie zdalnie to nikt nie powie . Bo nie ma jak bez oglądania . Pozostaje napompować na zimno układ i może gdzieś cieknie . Ale jak leci do cylindra to nie odpalisz już . Może nagrzewnica . Próba ciśnieniowa na zimno dużo pomaga .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki silnik? Nagrzewnica, chłodnica EGR i zawór jeżeli diesel. Ale dwa ostatnie to by było widać od razu po podniesieniu maski. Nagrzewnica to rozbieranie połowy auta.

Mogła być niedokręcona pokrywka od zbiorniczka wyrównawczego, który swoją drogą jest wybitnie tragicznym dziełem ichniejszej inżynierii :D . Może ktoś przy sprawdzaniu nie dokręcił do strzałki, to w miesiąc wydmucha pół litra bezobjawowo, potwierdzone info ;)

Ewentualnie ktoś użył np. tej samej obejmy zaciskowej i cieknie pod ciśnieniem z któregoś węża tak jak paszczaku mówi, jeżeli auto nie kopci już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik to diesel 2l 163km rocznik 2004. MIalem nadzieje ze przyczyne znajde na laczeniu ktoregos weza tylko jak to sprawdzic. Plyn ucieka ale nie az tak ze jak podniose maske to widze gdzie cieknie. Co w zasadzie sam moglbym zrobic zanim auto oddam do mechanika? Ogolnie zapewne auto znowu wyladuje na warsztacie a zaczynalem sie cieszyc ze mam problem z plynem z glowy. Auto nie kopci wlasnie wiec chociaz to jest pozytywny aspekt calej sytuacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Z każdego małeho wycieku, może kupa płynu wylecieć. Układ jest pod ciśnieniem. Jak zostawiasz plamy, to nagrzej auto. Posadź kogoś za kierownicą i niech trzyma wyższe obroty. Pompa pompuje płyn, to powinienes wyczaić gdzie sika, tylko zdejmij obudowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.