Skocz do zawartości

Problem z 6HP21 320d N47


lewvndowski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!


Przeszukałem cały internet i nasze forum, ale nie mogę znaleźć rady lub odpowiedzi na mój problem.


Pacjent to BMW E91 320d z silnikiem N47 184hp 6HP21


Niedawno skrzynia przestała zmieniać bieg 1-2 i 2-1, błąd zaworu właśnie w tym obiegu, jedyny ratunek to xHP i ruszanie z 2 biegu w trybie manualnym - tutaj musiałem się te kilka dni poratować gdyż nie mogłem dostać części. Reszta biegów wchodziła super, zero problemów. Wymieniłem całą mechatronikę: zawory, kuleczki, ta płytka uszczelniająca, tłoczki itd. nowy olej, nowa micha z filtrem, wszelkie możliwe uszczelki także zostały wymienione. Wszystko zrobione według sztuki i instrukcji ZF, olej również napełniony oryginalny ZF LifeGuard zgodnie z zaleceniami. Skasowałem adaptacje i jedziemy "nauczyć" cały system na nowo. Wszystko ładnie i pięknie, skrzynia zmienia biegi bardzo dobrze, płynnie, bez szarpnięć itd. Z warsztatu do domu mam około 60km, jechałem cały czas autostradą 90/100kmh bez szaleństw bo wiedziałem, że to wszystko musi się "ułożyć. Teraz do sedna problemu.


Po zjeździe stojąc na światłach całe auto telepie na boki, jakby wypadał zapłon. Dzieje się to tylko wtedy, gdy wszystko jest rozgrzane tzn. silnik i skrzynia. Gdy auto ma jeszcze z 50/60 stopni nic. Myślałem na początku, że tylko raz tak zrobiła i jutro będzie ok, ale od soboty jest to samo. W skrócie - gdy skrzynia jest rozgrzana, stojąc na D, N, R lub P (obojętnie) auto telepie na boki i śmierdzi olejem od skrzyni w całym aucie. Pod spodem wszystko suche, żadnych wycieków. Patrzę codziennie od niedzieli. Po wymianie wszystko przeczyściłem więc nie ma mowy o żadnych resztkach. Wykluczam także silnik jako winowajce, bo dzieje się to dokładnie od momentu remontu skrzyni biegów.


Moje podejrzenie to za mało lub zbyt dużo oleju - tego jeszcze nie miałem okazji sprawdzić, bo nie mam obecnie zbyt wiele czasu (sezon na zmiane opon się rozpoczął), ale będę to musiał jak najszybciej zrobić. Podczas napełniania skrzyni stan oleju był idealny - pomiędzy 35-40 stopni spadały malutkie kropelki, a olej jak już wspomniałem został w 100% poprawnie napełniony według procedury ZF.


Jakieś inne pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,


A czy po wymianie oleju była robiona synchronizacja? Czy po synchronizacji dolewałeś olej na rozgrzanej skrzyni?


Pozdrawiam,

Pawel

 

Nie robiłem żadnej synchronizacji, szczerze powiem, że nic mi o takim czymś nie wiadomo. Chyba, że to jakaś czynność, która w Polsce jest inaczej nazywana niż w Niemczech (bo tutaj też mieszkam i praktycznie ten cały żargon mechaników znam tylko po niemiecku). Ostatni raz olej został dolany jak przelecieliśmy wszystkie biegi itd. przy 39 stopniach, wtedy zaczelo lekko kapać i zakręciłem korek. Potem jeszcze raz przelecielismy biegi tak jak w instrukcji ZF i odkrecilem przy 41 stopniach, kilka kropelek zeszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiego czegos jak synchronizacja. Koledze cos sie pomylilo. Sa adaptacje ale te robiles. Smrod oleju to spalone tarcze a objawy, mocno podobne do uszkodzenia konwertera.

 

No ale to mnie mega dziwi, bo przed wymiana mechatroniki wszystko było idealnie prócz tego jednego zaworku, który nie wbijał mi drugiego biegu. Konwerter był rok temu regenerowany w Lublinie, bo na 4 biegu się niekiedy ślizgał (popularna usterka), specjalnie go słałem tam z Niemiec bo u nas chcą za to niewyobrażalne pieniądze i praktycznie nie ma na rynku firm, które robią to tak kompleksowo. Kiedyś skrzynia robiła podobne "drgania" ale tylko gdy naprawdę goniłem z kilkanaście kilometrów 220kmh i robiła to dosłownie raz lub dwa na postoju i tyle. Smrodu nigdy ale to przenigdy nie było. Jakim cudem mogłem coś spalić jadąc jak człowiek nie szybciej jak 100kmh? Po dziś dzień staram się nie jezdzić szybko bo nie mam czasu żeby się za to zabrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro były problemy ze zmianą 1-2 i 2-1 to przypaliło tarcze w koszach sprzęgłowych . albo się już trochę ślizgają i pali olej . bez wyjęcia skrzyni i rozebrania to się nie dowiesz raczej .

 

Jak nie chciała zmieniać biegu to był błąd zaworu właśnie na tym obiegu, bieg wchodził ale:


1. Na zimnej skrzyni wrzucał go dopiero w okolicach 3000rpm i to bardzo agresywnie, jakby ktoś wjechał mi w tył

2. Na ciepłej było wszystko normalnie, jak gdyby nigdy nic.


Jakby były tarczki przytarte to chyba śmierdziało by olejem już dużo wcześniej przed naprawą, bo z miesiąc tak jeździłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Nie ma takiego czegos jak synchronizacja. Koledze cos sie pomylilo. Sa adaptacje ale te robiles. Smrod oleju to spalone tarcze a objawy, mocno podobne do uszkodzenia konwertera.

 


Kolego, jest coś takiego jak synchronizacja. Być może użyłem złej nomenklatury, natomiast po wlaniu większej ilości oleju, należy zsynchronizować / zalać zawory solenoid, co mniej więcej oznacza, że należy na postoju wrzucić D potem R, potem znowu D oraz 1szy bieg oraz 2gi. Po takiej procedurze należy jeszcze dolać oleju do skrzyni.


Adaptacja swoją drogą,ale na koncu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.