BMW 330d - czy uderzenie je dyskwalifikuje?

[TS]

Witam,

 

Przymierzam się do kupna BMW 330d.

 

 

Znalazłem między innymi poniższy egzemplarz, ale pytanie czy uderzenie nie jest dyskwalifikujące (geometria)? :(

 

http://img222.imageshack.us/img222/7629/330dtouringuszkoal3.png

 

Co myślicie?

 

Pzdr,

TS

[Bartek]

Strzał wygląda na bardzo delikatny ale ze zdjęć niewiele się da powiedzieć. Na 100% do zrobienia na ideał.

Koło musiało dostać bo maska jest zagięta.

Jeżeli cena jest dobra to warto zobaczyć.

[Gość]

Jeśli punkty mocowania nie zostały naruszone lub przesunięte to spokojnie da się naprawić. Warto pomierzyć wóz przed zakupem na ramie u jakiegoś dobrego blacharza.

 

Jesli cena dobra - warto brac.

[TS]

Koło dostało, bo jest założona dojazdówka. Aktualnie auto wygląda już tak:

 

http://img139.imageshack.us/img139/7382/11lc4.jpg

 

Z racji tego, że autem będzie jeździła też żona z dzieckiem musi być w 100% save - nie chcę ryzykować :( . Myślisz, że jest do zrobienia nawet jeśli poszedł kielich/podłużnica?

[Gość]

Po pierwsze do zrobienia jest wszystko. PO drugie jeśli kielich był przesuniety. lub uszkodzony - dałbym spokuj. Jest szansa że ktoś to naprawił profesjonalnie, ale raczej obstawiam że kiedyś sie pojawią peknięcia lub geometria bedzie nie tak. Pamietaj że zbiezność kół da sie zawsze ustawić, natomiast kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy jest stały i jesli są różnice miedzy stronami to napewno wóz bedzie źle jezdził hamował itp.

Mogę sie mylić ale przed zakupem koniecznie sprawdź geometrię !!!

 

P.S. Miałem kiedyś wóz uderzony w koło po naprawie. Okazało się ze blacharz nagiął wachacz zeby grało. Straciłem majatek żeby to jakos wygladało. Nigdy wiecej nie kupię wozu po takim "dzwonie".

[TS]

Po pierwsze do zrobienia jest wszystko. PO drugie jeśli kielich był przesuniety. lub uszkodzony - dałbym spokuj. Jest szansa że ktoś to naprawił profesjonalnie, ale raczej obstawiam że kiedyś sie pojawią peknięcia lub geometria bedzie nie tak. Pamietaj że zbiezność kół da sie zawsze ustawić, natomiast kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy jest stały i jesli są różnice miedzy stronami to napewno wóz bedzie źle jezdził hamował itp.

Mogę sie mylić ale przed zakupem koniecznie sprawdź geometrię !!!

 

P.S. Miałem kiedyś wóz udeżony w koło po naprawie. Okazało się ze blacharz nagiął wachacz zeby grało. Straciłem majatek żeby to jakos wygladało. Nigdy wiecej nie kupię wozu po takim "dzwonie".

 

Jeśli bym kupował ten samochód, to na pewno pojechałbym wczesniej so serwisu BMW na sprawdzenie wszystkiego. Ale być może bez sensu jest wydawać tak 500zł jeśli i tak uderzenie dyskwalifikuje autko :( . niestety nie mam spod maski po wypadku - pewnie wiele by powiedziało co się stało w środku.

[Bartek]

Trzeba go pomierzyć i będzie jasność. Teraz to się robi bardzo dokładnie. Jeżeli cena jest dobra to bierz i się nie zastanawiaj.

Możesz lekko przetestować sprzedającego mówiąc mu że jeżeli wyjdzie kaszana to on płaci za serwis. Nie zgodzi się ale zobaczysz jaka będzie reakcja.

[kjw]

Jeśli bym kupował ten samochód, to na pewno pojechałbym wczesniej so serwisu BMW na sprawdzenie wszystkiego. Ale być może bez sensu jest wydawać tak 500zł jeśli i tak uderzenie dyskwalifikuje autko :( . niestety nie mam spod maski po wypadku - pewnie wiele by powiedziało co się stało w środku.

 

Wiec najpierw obejrzyj sam i nawet jako laik powinienes ocenic profesjonalizm naprawy. Jesli przejdzie Twoj test pomuslnie no to do wartatu na bardziej szczegolowe badania (geometria itp). Jesli i te wyjda pomyslnie a bedziesz chcial mniec spokoj ducha to zakladasz rozporke z przodu na gore i na dol jesli sie da i bedzie jezdzic jak po szynach.

[stones1]

a poduszki nie wystrzelily?

[TS]

a poduszki nie wystrzelily?

 

Właściciel twierdzi, ze nie. Trochę mnie to dziwi - uderzenie było z boku, więc przednie rzeczywiście mogłu nie wypalić, ale boczne/kurtyny? Tak czy tak przed zakupem byłby podpinany do komputera w BMW i może udałoby się wyłapać ewentualny brak poduszki.

[stones1]

musle ze kierowcy poduszka wypalila. Ja bym odpuscil ten samochod, jeszcze wiesz zebys Ty go kupil nie zrobiony, a tak jesli handlarz to >klepal< to zrobil jak najtaniej...

[marek760i]

mam też taką E46 po byle jakim szczale z prawej strony a poduszka kierowcy wypaliła http://www.marek760i.republika.pl/ku3.jpg http://www.marek760i.republika.pl/ku4.jpg

[J E L I T O]

weź też pod uwgę że auto do zdjęcia po wypadku też mogło być podpicowane. Chodzi własnie o to, zebyś odniósł wrażenie że to była stłuczka a nie wypadek i szkody były niewielkie.

[mecik]

a ja miałem tak rozbite auto jak popchnąłem dzika przy 60km/h i nic nie strzeliło.te zdjecia nie mówią za wiele, ale podpinam sie do opini aby sprzedajacemu zaproponować opcje ze sprawdzaniem w ASO jeśli jest pewien że wszystko oki to na pewno sie zgodzi a jeśli coś nie gra to odpowiesz sobie sam co robić po tym jak zobaczysz reakcje gościa.pozdro

[jakub]

To auto pewnie będzie bezpieczne, putanie czy ten prawie 200 konny silnik jest bezpieczny.

[GP-T1000]

jesli to sprzedaje handlarz nie kupuj, nawet bym sie nie fatygowal go ogladac na twoim miejscu. wiem co robia handlarze, nie maja skrupolow chodzi tylko o zarobek nic wiecej. wiem co zrobil handlarz ktoremu moje poprzednie auto opchnolem...

taka mala uwaga moze sie czepiam ale czemu auto na zdjeciu przed ma pomaranczowy kierunkowskaz a po juz bialy? moze szczegol ale okazac sie moze istoty. jasne moze wymienic "przy okazji" naprawy ale baaaardzo duzo slyszalem o tym ze daja zdjecia nie tego auta z przed wypadku. daja zdjecie lajtowje stluczki ze niby sa uczciwi a auto tak naprawde mialo dzwona, duzo o tym czytalem a mialem znajomego co auta z niemic sprowadzal jeszcze przed wstapieniem do ue i to samo mi mowil jak sie robi i pokazywla mi galerie zdjec innych aut po stluczkach i mowil mi ze sie dopasowuje zdjecie do sprowadzonego wraka naprawia po minimalnych kosztach i daje "uczciwie" fotke przed.

moim zdaniem dobry jest pomysl z tym ze jesli nie przejdzie testu w aso to on za to placi. jesli to jest handlarz to na bank sie wykreci.

a jeszcze co moze sie przydac, co slyszlaem ze turbina (to nie jest regola ze kazda) przy drobnej kolizji moze ulec uszkodzeniu, bo nawet przy drobnej kolizji sa dosc duze przeciazenia a turbiny sa delikatne.

a co do poduchy to jak najbardziej mogla nie wypalic moj ojciec juz dwukronit mial stluczki takie ze po zdjeciach byscie sie dziwili ze poduszki nie wypalily, ale po blizszych ogledzinach wszystkie czujniki byly nie naruszone tak samo moze byc w tym przypadku.

[Luciu-Wrocław]

Auto mogło stać zaparkowane a ktoś w nie przyładował i w takiej sytuacji chyba też nie powinny odpalić żadne poduchy :roll: Jak ktoś napisał wcześniej i takie numery robią że auto po solidnym dzwonie z przekoszoną budą naprawione rozbija się lekko i idzie jak po stłuczce a jeżdzi zostawiając trzy ślady , ale takie wałki to już prawdziwa premedytacja i powinny być karane strzałem ostrzegawczym w tył głowy :mrgreen:

[TS]

Po dodatkowych konsultacjach z mechanikiem skręsliłem ten samochód. Uderzenie było dosyć felerne a do tego auto jest już naprawione i tak jak napisaliście - nie wiem co było w nim tak naprawdę grane. Do tego doszło kilka nieścisłości ze strony sprzedającego.

 

No nic szukam dalej innego 330d.

 

Pzdr,

TS

 

 

Aha i jeszcze jedno pytanie - warto szukać wersji 204KM? Jest dużo lepsza od 184KM (wersja 204KM weszła po FL?)?