Skocz do zawartości

Rozrząd w BMW x5 4.4 2000r i kupno X5


wolek1996

Rekomendowane odpowiedzi

Witam koledzy kupić planuje x5 4.4 2000r krzyczy 21 tyś


Ale słychać na zimnym i rozgrzanym klekot jak by w dieslu wydaje mi się że to rozrząd bo vanosy regenerowal ile kosztuje wymiana rozrządu bo muszę coś utargowac


Za ile sądzicie brać taka x5 w automacie z gazem 2 letnim skrzyni a chodzi idealnie minus jedyny to ten rozrząd tak mi się wydaje i że lakier pokazuje prawie wszędzie 200 mikronów po za prawa strona drzwi miejscami 1000 Ale słupki są w oryginale.


Lakier tez ładny bez rdzy wydaje mi się że był odświeżony.


Jest to mój 1 suv i v8 na co zwrócić jeszcze uwagę przy jej kupnie


Z góry dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupowanie bmw z silnikiem v8 ktory na starcie nie dziala jak trzeba to proszenie sie o klopoty. Skad wiesz ze tylko rozrzad a nie np bedzie potrzebny remont generalny ? ;) to auto potrafi byc skrabonka bez dna . remont tego silnika + rozrzad + uklad chlodzenia i nne usterki to jakies ponad 10000zl. Szukaj czegos co ma historie serwisowa i jest uzywane nacodzien ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie na możliwości sprawdzenia tego w aucie co to boli auto ma 290 tyś vanosy regenerowane

 

Wiesz co.. zeby ludzie Ciebie rozumieli uzywaj znakow interpunkcyjnych.

290 tys. km to TO auto mialo 4-5 lat max od jego daty produkcji a nie teraz.

Sam czytasz, że ludzie odradzaja zakup wiec sie posluchaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów. Też planuje kupno x5 Z 2004-2006 r.

poradzcie jaki silnik 4.4 czy 3.0d. Na co jeszcze zwracać uwagę przy kupnie. Skrzynia rozrząd to wiem. Co jeszcze?

 

Diesel jeżeli był dbany i serwisowany to bedziesz zadowolony.


Normalne usterki, które prędzej czy później trzeba zniwelować to:

- wtryskiwacze

- pompa wys. ciśn.

- listwa wtryskiwaczy

- turbo

- klapki kolektora

- koło pasowe

- odma


do tego dodaj (czy benzyna czy diesel):

- przeguby wału

- konwerter skrzyni

- krzyżaki na wale


Benzynowy silnik V8 to skarbonka bez dna!

Jeśli będzie miał odpowiednią kompresję na tłokach to na pewno musisz zrobić:

- słynna RURKA

- uszczelniacze zaworowe.


Generalnie w benzynie co rusz wyskakuje coś do zrobienia, np. cewki, które podczas jazdy potrafią paść.

Przewody układu chłodzenia, przepływka.


Radzę Ci, nie kupuj X5 za 20 parę tysięcy bo więcej będziesz się denerwował i przeklinał ten samochód niż nim jeździł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli według Ciebie zdecydowanie 3.0d . Ja do tej pory jeżdżę e39 z 3.0 d. I w zasadzie nie narzekam tylko czy nie będzie za słaby do tak dużej budy. Myślałem kupić benzynę z stosunkowo małym przebiegiem i zagazować mam na to przeznaczone 35tys. Ale sam już nie wiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za €8k jestem skłonny oddać ci swoje x5 4.4i z 2001r, 100% sprawne. Msc temu robiłem rozrząd i vanosy.

Tyle że na Nl blachach i bez gazu, ale to raczej zaleta.


Zaraz ktoś napisze że drogo, to niech znajdzie za te pieniądze sprawne auto ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie wiem czy chcesz koniecznie e53


ALE JA POWIEM SZCZERZE

Ze drugi raz bym nie kupil E53 4.4. Ok, jezdzi sie zaj biscie, ale wiecznie popsute. Nie sa to grube awarie ale tak jak posali, skarbonka bez dna. Jak dobrze trafisz (a ja mysle ze w miare dobrze trafilem) to bedziesz robil- weze, elektryke, jakies uszczeki, wieczne wycieki itp. Jak trafisz ujowo to skrzynia (chociaz ha robilem wsteczny), rozrzad, vanosy, uszczelniacze, nie daj bog pierscienie

Ja bym osobiscie nie kupil e53 3.0, nie wiem, jakos mo nie pasuje do tej fury, ale jak nie misisz zapitalac jak poj e b bon (ja musze :mrgreen: ) to kupuj


Ale ja jak bym mial ta wiedze co teraz po tych paru latach z X5

To za te piniondze kupil bym E60 3.0D albo 535D. Te 4.4 N62 bym se darowal bo to chyba jeszcze gorsze od tego mojego m62



8000 euro yo nie jest jakos duzo za e53. Tyle ze problem w tym, ze mozesz kupic x5 za 18 i za 28, i czesto bywa tak ze tem za 28 to taka sama kupa jak za 18 tyle ze bardziej sie swieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, nie wiem dlaczego ale wiedziałem że się odezwiesz ;)


Zapadłeś mi w pamięć przez ciągłe nażekanie na swoje auto, ale mimo to ciągle je masz...


Jak już ktoś napisał wcześniej ;

Wybór e53 to wybór serca nie rozumu . Ja jak szukałem auta to przymieżalem się też do e61 330d i także do 335d, ale jak wsiadłem do e53 to od razu wiedziałem że to jest to. Pomimo że od kupna wżuciłem €3k wciągu roku to nie żałuje wyboru.


W każde leciwe bmw trzeba pompować kasę. Ile , to zależy tylko od ciebie w jakim stanie chcesz mieć auto...


Osobiście 3d w przedlifcie bym się nie pchał, polift jak najbardziej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez 6 lat jeździlem E60 3.0d i za Chiny bym nie wrócił z E53 do E60. Może E60 szybsze i lepiej się się prowadzi ale wolę e53, każda E60 po mieście to porażka a E53 przyjemność.


Nie wiem czemu tak narzekacie na 4.4, mój już ma 340 tys km przebiegu i jakoś specjalnie się psuć nie chce.

Moja opinia jest taka, że jesli chodzi o przed lifta to jedynie 4.4, a po lifta to lepiej brać 3.0d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja duze posze na forum bo lubie postekac :mrgreen:


Ja tez jakos bardzo nie narzekam na e53. Ok pali sporo (20 w miescie LPg, a najbardizej mnie denerwuje ze jadac w trasie czy jade 90 czy 190 to i tak pali 19, tego za cholere nie moge zniezc ogsrnac i zrozumiec i to jest najwiekszy minus mojego egzeplarza.


Z X5 jest taki problem- jest to auto ktore ma 20 lat (2001) wiec wiadomo ze sie bedzie psuc, nie ma pretensji. Ale w jakims kizwa lupo czy innym twingo masz malutki silniczek i 2 weze, tu masz V8, wszystkoego narabane, kilometry wezy, kilometry kabli, 500 modulów i sterownikow itp


I jak to wszystko jest stare tl sie wiecznie psuje, bo zrobisz jesno to sypie sie drugie

Ja wszyatko naprawiam sam wiec jakos tego nie osczuwam bo jestem mietkem mechaniorem, ale jak ktos by mial jezdzic po warsztatach to naprawde trzeba moec gruby portfel.


Ale nie powiem, jest to najlepzze auto jakie kiedykolwiek mialem. Sport zawias, fele 19, szerokachne kapory 285 tyl 255 przod, prowadzi sie po sznurku jak coupeta a wazy ponad 2 tony. V8 chodzi przepieknie, moment od samego dolu, lecisz na trasie to ci fajnie mruczy a nie jak jakas kosiarka honda czy inny szit. Zapakujesz lodówke, podymasz, przespisz sie, pojedziesz z zona do marketu albo z tesciem do lasu na grzyby, poscigasz sie z pajacami na miescie (ale 280 koni to za malo, zazdro do posiadaczy 4.8)


Mimo wielu plusow i minusow nie kupil bym drugi raz e53. Ale tez nie mam zamiaru sprzedawac swojej fury, jest jaka jest, pali duzo, czesto trza grzebac, zawieszenie twarde jak w wozie drabiniastym i pochlania sporo pieniedzy. Odwzajemnia za to swietnym wygladem (kwestia gusty), gangiem silnika i idealnym prowadzeniem i orzede wszystkim UNIWERSALNOSCIA.


Ale kupil bym cos szybszego bo niestety mimo wielu zalet BOKIEM NIE POLATASZ BO COE PRZOD WYCIAGA I JEST DUP ZBITA :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Sprawie se e36 2.8 doloze turbinke i bede mial dwa idealne auta do kunca zycia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.