320i ubywa płynu chłodniczego szybko, piski,kapie na postoju

[Angelborn]

Witam,

dopiero co kupiłem auto z DE, wiec nie wiem co może być przyczyną nawet, postał 2 dni przed zakładem, dzisiaj odpalam a tam nagle coś piszczy :/ znajomy mówił że pewnie alternator pada (łożyska)... spsikał trochę benzynką okolice paska i tam gdzieś niżej, przestało, pojechałem pod dom, po przejechaniu około 3km wyświetliło mi kontrolke płynu, dojechałem na szczęscie kolejne 500m pod dom i na postoju widziałem jak kapie z pod auta, płyn szybko ubywa, a auto jakoś szybko się nagrzewa bo wskazówka idzie do pionu nawet jak postał przed jazdą, zanim oddam do mechanika aby mnie nacięli to chciałbym wiedzieć co to może być? chłodnica gdzieś z tyłu? obudowa termostatu albo wężyk jakiś? filtr odmy może i pompa?

piszczenie podobne jak tutaj:

[maniek21112]

Jak nie wierzysz mechanikom to zdejmij osłony, odpal zimne auto i patrz skąd leci, pewnie rozszczelniła się pompa wody.

[Angelborn]

Witam, dziękuje za odpowiedzi,

ciekło z jakiegoś przewodu/rury oraz całe koło/łożysko chyba od pompy wody wyło, już wszystko wróciło do normy ale mówili, że chłodnica jest wygięta w "litere C" i lepiej szybko ją wymienić. (?)

Autko dosyć szybko się nagrzewa na mieście do wskazówki pionowej (na kompie był jakiś błąd termostatu przed kasowaniem), wcześniejsze moje E46 (N42) tak szybko się nie nagrzewało..

[maniek21112]

Pewnie 123, grzałka termostatu, trzeba go wymienić, tak jak chłodnicę, może w każdej chwili rozszczelnić się.

[Angelborn]

chłodnica wymieniona i oringi wszystkie, więc bezpieczniej, grzeje się szybciej do pionu bo gorąco i niby tak to ma być... ALE

no to zadowolony dzisiaj jade i po zakupach JEEB! po progu zwalniającym czułem, że zachaczyłem spodem, ten był jakiś wyzszy... pięknie, jade, jako iż otwarte okna, bo gorąco jest to podczas około 2000 obrotów słychać teraz metaliczny dzwięk jakby w puszke ktoś smarkał ... ciekawe co tym razem ... ehhh :/

[Adchar]

Prawdopodobnie wydech dostał :)

[Angelborn]

Prawdopodobnie wydech dostał :)

Dokładnie, też tak myślałem i obawiałem się ,że może będzie mnie to słono kosztowało ale.. nie było źle :)

A więc, pod spodem jest taka blaszka trzymająca/łącząca dwie rury i była ona z jednej strony urwana (były też widoczne ślady spawania - mocowania jej) i się obijała przy zwiększaniu obrotów nadając ten "piękny dzwięk", oderwaliśmy to w cholerę i jest już ok (odpukać) :)

[Adchar]

No i pięknie :D