Skocz do zawartości

M57D25 telepie na wolnych obrotach


NikodemGalicki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Na wstępie pragnę poinformować, iż niestety nie jestem jeszcze posiadaczem BMW a Opla Omegi 2.5 DTI z 2002 roku czyli z silnikiem M57D25.

Mimo wszystko bardzo proszę o pomoc w mojej sprawie gdyż wydaje mi się iż tutaj własnie uzyskam odpowiedź na nurtujące mnie pytania.

 

Historia długa ale mogą w niej być informacje potrzebne do naprawy.

 

Od dłuższego czasu w moim pojeździe występuje następujący problem.

Trzęsie silnikiem na wolnych obrotach. Wystarczy że dodam delikatnie gazu - dosłownie ruszę pedałem nawet o jakieś 50 obr/min i drganie ustępuje.

 

Telepanie rozpoczęło się po następującej usterce:

W 100% pewien nie jestem ale na 99% tak, że niestety po zatankowaniu paliwa wątpliwej jakości silnik zaczął pracować dziwnie.

Z odpalenia na odpalanie kręcił coraz dłużej zanim był w stanie załapać. W końcowym efekcie nie był już w stanie w ogóle odpalić.

Jako że byłem 100km od miejsca zamieszkania udało mi się uruchomić samochód metodą "na plaka".

Samochód miał nierówną pracę i dużo większą moc niż normalnie ale do domu jakoś udało mi się dojechać.

Na drugi dzień już na lawecie (nie chciałem powtarzać tego zabiegu) samochód trafił do mechanika.

Lokalny kowal bo mechanik to to nie był, nie był w stanie tego naprawić, wyjechałem samochodem dosłownie za bramę i samochód zgasł.

Drugi musiał po nim poprawiać "Panie, a kto Panu to tak spier*****" i się niby wszystko udało.

 

Popsuł się jakiś czujnik (dawno temu to było i nie pamiętam dokładnie jaki) który kosztował coś około 500 - 600 zł (750 zł robocizna + części).

Mechanik tłumaczył to tak że, komputer dostawał informacje że silnik jest rozgrzany bardziej niż w rzeczywistości i dawał za małą dawkę paliwa i samochód nie był w stanie odpalić a jak już się uruchomił to z powodu mylących danych pracował nieprawidłowo.

Powiedział że wszystko jest ok tylko jeszcze trzeba wymienić przepływomierz z powodu błędu coś a la "zła masa/przepływ powietrza" i drgania mają ustąpić, a że robota prosta a część droga powiedział że można to zrobić samemu jak się będzie przy gotówce.

Po paru tygodniach samochód dostał nowy oryginalny przepływomierz i telepania miały ustąpić.

Niestety tak się nie stało, na nowym telepało, na starym telepało i na pożyczonym od kolegi też telepało.

 

Jako że nie było to tak bardzo uciążliwe z powodu gorszych problemów temat został zaniechany na parę lat.

 

Teraz jednak mam zamiar doprowadzić samochód do porządku, tak dobrze jak to tylko możliwe żeby służył tak długo aż go korniki zjedzą do zera.

 

Wszystkie poduszki pod silnikiem wymienione i pewnie zaraz będę mógł je znowu wymienić bo dostają mocno po czterech literach przez te drgania.

Wiem że przed tą usterką "telepania" w tym samochodzie nie było, silnik pracował idealnie równo na wolnych obrotach.

Nie ważne czy samochód jest zimny czy ciepły, temperatura powietrza ma 36 stopni na plusie czy 20 na minusie. Zawsze jest to samo.

Dodam że nie mam żadnych problemów z odpalaniem nawet w największe mrozy.

 

Jakiś czas po tej usterce wysiadła pompa progowa i wymieniona była na zamiennik za jakieś 130 zł... (pewnie "ropa" zabiła pompkę).

Czekam na wolniejszy dzień bo mam już przygotowany nowy oryginał Pierburg (IT Automotive) + filtr paliwa.

Jednak nie wydaje mi się że będzie to akurat ta wada. Obecna pompka przy mrozach rzędu -20 zaczęła mocno buczeć i parę razy nie podała paliwa więc dla świętego spokoju zamontuje to co powinno być.

 

Ogólnie z samochodem jest chyba wszystko w miarę w porządku, po zregenerowaniu turbiny (w IC byl juz basen a na 1000km Kluska potrafila "chapnac" 0.5 litr oleju, Nowa Wieś Ełcka - polecam) nawet "nie sadzi czarnym" przy pełnym gazie.

Jedyne co obserwuje to czasami delikatne szarpnięcia przy wolnym przyśpieszaniu - wydaje mi się że będą to wtryski.

 

Ostatnia diagnostyka (może za słaby program - niestety nie pamiętam jakim) wykazała jedynie problem z centralnym zamkiem - który już naprawiłem...

Spalanie na rozgrzanym silniku do 90 stopni z wyłączonymi odbiornikami (światła, klima itd.) 0,6 - 0,7 l/h na postoju.

 

Zostaje telepanie na wolnych obrotach ( i blacharka, rudy lubi kluchy, na wiosnę samochód idzie do lakiernika)

 

Jeśli nie jest to pompa progowa (za niskie ciśnienie), nie przepływomierz, nie poduszki, nie sprzęgło (sprawdzone) to co to może jeszcze być?

Jeśli podejrzewacie że są to wtryski to w sumie taka informacja mnie ucieszy bo planuje ich regenerację.

Jeśli jednak może być to coś innego niż wtryski (może jeszcze jakiś czujnik), chciałbym wypróbować tę metodę w pierwszej kolejności bo zakładam że będzie tańsza.

Fachowcem nie jestem i znam się na tym słabo, ale w całej tej historii widzę tyle możliwości na popsucie się różnych rzeczy że aż strach pomyśleć.

Wtryski będę i tak regenerował ale trochę się zdołuje jak po wyłożeniu 3000 zł dalej będzie telepać silnikiem.

 

Podsumowując, telepie na wolnych obrotach, pomocy :)

 

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam !! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korekcje wtrysków - nie.

Huczało łożysko oporowe i przy wymianie był sprawdzany dwumas - jest ok.

Może teraz moje pytanie będzie głupie ale,

czy korekcje wtrysków może sprawdzić warsztat specjalizujący się w regeneracji wtrysków

czy może powinienem udać się bardziej do elektryka/elektronika samochodowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korekcje wtrysków może sprawdzić każdy mechanik z komputerem, nawet Ty możesz kablem za 8 dych i programem na laptopie sprawdzić, najprędzej będą wtryski bo dwumas sprawdziles, poduchy wymieniłeś , a odpala na rozgrzanym tak samo jak na zimnym, czy dłużej ?? ps jeszcze ten filtr paliwa wymień, tym bardziej w zimę, 20min roboty

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zimny czy gorący odpala tak samo, jeśli jest jakaś różnica w czasie kręcenia to nie wyczuwalna.

Właśnie czytając forum natknąłem się na wątek odnośnie kabel+laptop+oprogramowanie.

Niestety, silnik niby BMW ale interfejs Opla z bardzo okrojonymi możliwościami.

Postaram się bardziej zgłębić ten temat więc zrobię to sam albo mechanik.

Załóżmy że wartości wyjdą nie mieszczące się w tolerancjach, czyli w takim przypadku mam do regeneracji wtryski, tak?

Filtr i pompkę wymienię w tym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zimny czy gorący odpala tak samo, jeśli jest jakaś różnica w czasie kręcenia to nie wyczuwalna.

Właśnie czytając forum natknąłem się na wątek odnośnie kabel+laptop+oprogramowanie.

Niestety, silnik niby BMW ale interfejs Opla z bardzo okrojonymi możliwościami.

Postaram się bardziej zgłębić ten temat więc zrobię to sam albo mechanik.

Załóżmy że wartości wyjdą nie mieszczące się w tolerancjach, czyli w takim przypadku mam do regeneracji wtryski, tak?

Filtr i pompkę wymienię w tym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, zapomniałem, że to opel... generalnie parametry wtrysków na kompie są takim zobrazowaniem " z grubsza " kondycji wtrysków, ale możesz dla pewności zrobić test przelewowy wtryskiwaczy i wtedy będziesz widział co w trawie piszczy, ,aczkolwiek wymień ten filtr paliwa, pompę i możesz też przeczyścić wtyczkę czujnika ciśnienia na listwie, a tak ogólnie auto normalnie chodzi po za telepaniem? ma moc na wysokich obrotach, wszystko śmiga bez problemu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobię właśnie w takiej kolejności jak napisałeś.

Tak, to jest właśnie najdziwniejsze, samochód ma moc na wysokich obrotach i wszystko śmiga jak trzeba.

 

Jedyne co zaobserwowałem to tak jak już wcześniej pisałem, przy wolnym dodawaniu gazu czuć szarpanie w zakresie 1500 - 2000 obrotów.

Jak wcisnę od razu pedał do końca nie ma żadnych szarpnięć samochód idzie jak powinien.

 

Tak jakby wtrysk był "przytkany" i jak dostaje mało paliwa to nie wychodzi z niego tyle paliwa ile powinno w danym momencie a jak już jest do końca

to nie ma zmiłuj i już wszystko wylatuje jak trzeba....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka zmieniona, filtr paliwa tak samo.

Przy okazji zmieniłem opaski na przewodach dochodzących do pompy na silniku.

Od baku do pompy CR nie ma żadnych usterek.

Niestety, tak jak podejrzewałem silnikiem telepie dalej.

Teraz tak jak zalecili koledzy na forum Omegi będę wykonywał następujące kroki, do sprawdzenia:

- wiązka i konektory wtrysków

- konektor czujnika ciśnienia na listwie CR

- diagnoza Op-com lub Tech2 sprzętowy

- wtryski w/z i na "stół"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym tygodniu jade do majstra.

tak czy siak wtryski po 200k trzeba zregenerowac.

zobaczymy ile mnie to wyniesie (jak ok to polece majstra) i jak bedzie samochod chodzic.

 

btw

wczoraj wsadzilem stary przeplywomierz dla sprawdzenia.

samochod w ogole nie jedzie, masakra, 90KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przepływka nie domaga, to wiadomo, że nie będzie miał takiej mocy. Ja regenerowałem jeden wtrys w zeszłym roku w sumie żałuję, że tylko jeden, mogłem komplet od razu zrobić, to za sztukę - kompletna regeneracja w serwisie BOSH 600zł, w moim przypadku wtrysk był zajechany na ponad 50%, mianowicie zapłaciłem 380zł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po wyplacie czyli juz nie dlugo bede sie umawial.

Czyli w sumie istenieje szansa ze nie wszystkie 6 nadaje sie do takiej pelnej regeneracji.

Mozliwe jest ze pare bedzie w miare dobrych a pare mocniej wyeksploatowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Jestem umówiony z mechanikiem na najbliższy poniedziałek. Samochód mam zostawić na 8:00 do odbioru będzie po 15 (tak samo jak to było w przypadku turbiny).

Maksymalny koszt to 500 zł za sztukę, mechanik powiedział że średnio wychodzi plus minus 400 zł.

 

Na wydanie takiej sumy, do takiego samochodu, mimo wszystko jest nastawiony pozytywnie i wyłożę pieniądze z chęcią byle tylko przestało telepać !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest na prawdę ciekawy temat. Załóżmy najgorszy z możliwych scenariuszy (i obawiam się że tak właśnie będzie) że nawet po regeneracji wszystkich wtrysków dalej tak będzie.

Tak jak pisałem wcześniej poduszki, dwumasa odpada, styki również, kostki wyczyszczone i siedzą tak jak powinny.

 

Jaka elektronika może jeszcze odpowiadać za tą nierówną pracę? Jakieś czujniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem lekkie poszarpywania przy przyspieszaniu jak i przy równej stałej jeździe obrotów dokładnie nie powiem bo nie zwróciłem na to uwagi, przy pedale w podłodze tego nie bylo, ą powiedzmy przy spokojnym rozpedzaniu się szarpalo i dlatego wtryski poszły na stół taka była diagnoza. I się okazało że na 6 szt 5 miało rozjechane końcówki a 6 było jako-tako, ale z racji że wszystko na stole to wszystkie zrobiłem. Teraz będę się czepiał elektroniki, a dokładnie spróbuję zaktualizować oprogramowanie komputera, bo być może ktoś u mnie coś grzebał w oprogramowaniu i coś zostało skopane ale to się okaże co i jak

 

Edit:

 

Odnośnie czujnikow to szczerze nie wiem skąd bierze kiedy wartości kiedy co i jak.

 

 

No ja u siebie chyba jednak bym się wtrysku czepiał bo u mnie kwestia wygląda że jeden cylinder trzyma mi podniesiona prędkość obrotowa czyli np. Każdy ma 732-736 a jeden trzyma mi 750 i właśnie nie wiem czy to może nie tego wina :/ jutro spróbuję coś może powalczyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.... Pójdę podobną drogą.

W poniedziałek zregeneruję wszystkie wtryski i mam ogromną nadzieję że to pomoże.

Jeśli jednak dalej będzie telepać, zapiszę samochód do najlepszego elektronika w okolicy, tyle tylko, że termin przyjęcia dosyć długi będzie ale z tego co ludzie mówią warto czekać.

Od strony mechanicznej to nie wiem do czego jeszcze będzie można się przyczepić.

 

Przeczytałem prawie wszystkie tematy jakie znalazłem odnośnie takich objawów, ale w większości przypadków silnik zachowywał się różnie w zależności od tego czy jest ciepły czy zimny, telepanie trwało dłużej i krócej a nawet silnik gasł. W części przypadków pomogło czyszczenie styków kostek od różnych czujników - u mnie brak jakiejkolwiek zmiany.

W moim pojeździe silnik może być rozgrzany do ponad 90 po dobrym "bucie" albo po paru minutach przy odpaleniu przy -20 stopniach (w ta zimę tak było) - aż obroty zejdą z "ssania" .

Mocy nie traci, idzie tak jak powinien, a mimo wszystko zawsze jest tak samo. Telepie na wolnych obrotach. Delikatnie dodam gazu i telepanie ustaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz moja droga diagnozy jest dosyć kosztowna niestety za regenerację wyplulem ponad 2500 i niestety dalej, no to ja przed regeneracja miałem podobnie ale u mnie przerywał do tego stopnia że ciężko było na przysłowiowym sprzęgle ruszyc.... Teraz jest trochę lepiej ale dalej nie jest to co bym oczekiwal.... Fakt po regeneracji spalanie dosyć sporo mi spadło przy tej samej trasie z 9 do 6,5-7 l

 

Edit :

 

U mnie telepanie ustaje jak dostanie takie obroty jak ma "ssanie" ale jak gaz puszczę wraca do telepotania ale tylko jak silnik przestygnie. Wyjeżdżam z garażu robię trasę koło 5km silnik łapie 60 stopni i pasuje równo chodzi po chwili silnik odpalam i chodzi równo do 90 stopni, ale po zgaszeniu z 90 stopni i przestygnieciu do 60 stopni silnikiem rzuca :/ zresztą mój temat:

 

 

viewtopic.php?f=72&t=313948&p=2313251#p2313251

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryski regenerować i tak chciałem, w sumie projekt jest taki żeby "zakonserwować" pojazd na najbliższe ładnych parę lat jako drugi samochód.

(Turbo zrobione, teraz wtryski, na wiosnę blacharka a na koniec 200KM 400Nm i do garażu i będę się rozglądał za E60 530i)

Korniki przegonić na wiosnę będzie łatwo i to mi snu z powiek nie spędza ale te telepanie mimo iż nie jest takie silne jest nie do zniesienia.

 

Będę zdawał szczegółową relację z działań jakie będę wykonywał dalej, mam nadzieję że problem w końcu zostanie rozwiązany i ten temat się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie siedze w poczekalni u mechanika. Kolektor sciagniety i niestety.

Pompa CR cieknie. Nie jest to jeszcze jakis taki wyciek ogromny ale bez dwoch zdan pompa wymagac bedzie regeneracji.

Za niedlugo wtryski trafia na stol i sie wszystkiego dowiem.

 

Jako ze regeneracja pompy CR wymaga troche wiekszego rozbierania odkladam ja na nastepna wizyte (siedze w poczekalni, zle nie jest ale dwoch dni nie chce tu spedzic :))

Narazie tylko wtryski.

 

Koledzy, pytanie.

 

Przy okazji regeneracji pompy CR, jaka jeszcze wymiane mozna wykonac przy okazji takiej rozbiorki?

Na pewno chcialbym wymienic pasek/rolki/napinacz. Co do tej listy mozna jeszcze dolaczyc i z jakimi kosztami moze sie to wiazac?

Ogolny cel to doprowadzenie silnika do mozliwie dobrego stanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak jak to przeczuwałem silnikiem telepie dalej.

 

Wszystkie wtryski rozebrane i poddane myjce ultradźwiękowej.

 

4 wtryski w stanie idealnym nie było się do czego przyczepić

2 wtryski wymagały regulacji

 

Koszt 500 zł

 

Nie uwierzyłbym gdybym tego nie widział na własne oczy.

Będę się teraz umawiać na regeneracje pompy CR przybliżony koszt 400 zł + 300 zł za wyciągnięcie.

W tej samej cenie robocizny wymieni pasek itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie sądziłem że tak będzie ale całe szczęście 500 a nie 2500 jak w mojej sytuacji i objawy dalej te same, ja u siebie narazie temat gdzie odpuszczam na 2-3tyg a później podjade zaktualizować soft w kompie może to coś pomoże ://
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.