316ti problem z odpalaniem na zimnym silniku

[kotek504]

Witam.

 

Jestem nowym tutaj na forum i wszystkich przy tym pozdrawiam.

 

Ogólnie to zawitałem tutaj bo mam dość nietypowy problem i nie wiem jak to ugryźć :(

 

Mianowicie od czasu do czasu mam problem z odpaleniem auta jak jest zimne np. po nocy rano wsiadam do auta a tu odpali na sekundę może dwie i zgaśnie.

Ponowne próby odpalenia nic nie dają, tym razem rozrusznik kręci ale tak jakoś "głucho" tak jakby był uszkodzony rozrusznik ale to myślę że można wyeliminować bo przy "kręceniu" n a biegu bez sprzęgła auto się rusza. Co ciekawe postoi z godzinę po takiej próbie odpalenia wsiądę do auta i odpala na dotyk. Dodam jeszcze ze wczoraj z uporem próbowałem go odpalić i po którejś nastej próbie tak jakby próbował zapalić ale nie dał rady od razu. Jak już mi się udało odpalić silnik chodził nierówno przez jakiś czas po czym wszystko wróciło do normy. Dodam jeszcze ze podłączyłem auto pod kompa i nic zero błędów :/

 

Proszę pomóżcie bo te auto już mnie tak osłabia, ciągle coś :/

 

Pozdrawiam.

[alz]

Spróbuj kilka razy włączyć i wyłączyć stayjkę i dopiero po tym włączyć rozrusznik. Jeśli pomoże to warto sprawdzić pompę paliwa i filtr paliwa.

[kotek504]

Pompę słychać więc to wykluczam, bak pełny na full filtry wszystkie wymienione jakieś 3-4 miesiące temu, ale jutro od samego rana walki ciąg dalszy.

[alz]

No, właśnie, ja mojej pompy nie słyszę. Przed wymianą pompy też ją słyszałem :D

[Czarny199393]

może immobilizer ?

[kotek504]

Sytuacja wygląda na opanowaną. Metodą podmiany kilku części z działającego auta wyszło na wadliwy czujnik położenia wałka ale zastanawia mnie to że żadnego błędu nie wywalił. Jak narazie nie ma problemu ale to się zobaczy na dniach.

 

Pozdrawiam

[Kerio30]

Witam,

bmw e46 316ti z 2003, silnik n32b18. Problem "jest" z odpalaniem na zimnym silniku. Samochód ciężko odpalał z rana, wchodził na obroty, szarpało nim i gasł. Gdy już normalnie odpalił niestety przez pierwsze 2-3min był problem z wskoczeniem na obroty, a mianowicie dodając gaz było widać, że zatrzymuje się na np. 2tys. obrotów i dopiero po chwili szedł dalej, tak jakby coś go dusiło. Komp wykazał 2 błędy od vanosa: monitorowanie aktuatora i zmienne sterowanie zaworu (ograniczenie mocy w trybie dojazdu do domu). Mechanik powiedział mi, że rozrząd do roboty także zrobił go oraz wymienił pokrywę zaworów i uszczelniacze vanosa. Sytuacja się teoretycznie polepszyła bo samochód odpala zawsze za pierwszym razem, lecz nadal szarpie obrotami przy odpalaniu i nadal ma lekkie problemy z wskoczeniem na obroty. Do tego od 2tys obrotów ewidentnie głośniej chodzi i słychać jakiś lekki pisk od strony kierowcy. Komp żadnych błędów nie pokazuje. Dodam, że w autku jest lpg. Jakieś pomysły panowie gdzie szukać dalej? Pod wieczór postaram się dodać filmik z odpalania jak to wygląda.

 

#edit

dodam, że na ciepłym silniku autko pracuje ok i nie ma z nim w/w problemów

 

#edit 2

Dorzucam filmik i jeszcze zauważyłem, że jadąc na samym sprzęgle falują obroty i troszkę rzuca autkiem.

https://www.youtube.com/watch?v=__HOa7ug0B8