Nierówna praca na zimnym silniku

[MACIEK E36 COUPE]

Witam, na zimnym silniku po odpaleniu silnik tak jakby nie pracował na wszystkich cylindrach, dzieje się to dosłownie przez chwilke później nawet po nagrzaniu troszke nie równo pracuje, nie widać tego na obrotomierzu bo wskazówka stoi w miejscu, ale czuć jakby coś przerywało , myslałem że to wina świec, ale dziś je wymieniłem na nowe i jest to samo i jeszcze jedna sprawa po wymontowaniu fajki na 3 cylindrze zauważyłem sporą ilość oleju w tunelu ,tam gdzie jest świeca nie wiem skad tam się wziął, bo nigdzie nie leci ,na 4 cylindrze było go mniej swieca wkrecona, a na około olej M50 B25

[barto]

jeżeli masz olej w tej komorce gdzie jest świeca to musisz wymienić usczelki 2 szt po 3 usczelki a przy okazji także usczelke pod pokrywe zaworów (zabacz czy jest vanos bo usczelka pod pokrywe jest troche inna). Ogólnie w 200 zł sie zmieścisz z usczelkami, a robota w miare prosta także sam wymienisz

[adi0583]

Witam, mam ten sam silnik i kiedys był ten sam problem. Przyczyną takiego zachowania jest zle zapamietany przez komputer moment zapłonu oraz skład mieszanki. Niech zgadne pare dni wczesniej moze tygodni bo nie wiem ile juz tak jezdziesz silnik działał dobrze i nagle zaczeły dziac się takie problemy. Powodem tego jest nieszczelnosc na układzie ssącym, moze byc to zparciałą guma, mógł wyskoczyc taki mały oring który jest na fajce od silnika krokowego albo tez się juz pokruszył. Z czasem jak bedziesz tak dłuzej jezdził zaczenie Ci silnik strzelac w kolektor przy kazdym odpalaniu. Ja dałem sobie z tym rade w taki sposób ze kupiłem samostart i na działającym silniku psikałem w okolicy przepustnicy i innych węzy. W pewnym momencie obroty podskoczyły i okazało się ze padł oring co jest od spodu w kolektorze ssącym oraz guma idąca od serwa do kolektora.