N46 problem z hamulcem

[jcvda]

Witam, zaczne od tego że walcze od dłuższego czasu z trzymającym prawym przednim hamulcem. Zacisk raz trzyma raz nie, raz bardzo aż kierownicą telepie. Czyszczone kilka razy na smar i nic. Nowe gumki i tloczek nawet przewod nowy i też trzyma. Używany zacisk też trzyma. Postanowilem zdjąć z drugiej mojej betki zacisk 100% sprawny ale nadal to samo. Nie wiem gdzie dalej szukać czy pompa hamulcowa czy pompa dsc? Może jakiś zatkany zaworek. Ogólnie przedstawie opis problemu- jade dojeżdżam do skrzyżowania hamuje puszczam pedał i czuc ze samochód ani drgnie, jeszcze raz nacisne hamulec i odpuszcza zacisk letko pojedze do przodu lub tyłu. Dodam że nieraz jak puszcza zacisk slychac takie wycie ciężko opisać to. Błędów zadnych nie mam ani kontrolek od dsc czy abs. Silnik e46 n46b20a. Proszę o jakieś sugestie bo idzie szalu dostać :mad2:

[Wania17]

Wymień płyn hamulcowy i przewód hamulcowy od pompy aż po zacisk, być może jest gdzieś zator. Mógł też gumowy wąż załamać się lub wewnętrzna część odwarstwić i od czasu do czasu zatyka przepływ :idea:

[jcvda]

Płyn świeży czysty, przewód gumowy jak mówiłem wymieniony i to samo. Gdy wciskam kilka razy pedał na leciutkim wniesieniu zacisk za którym razem zciśnie i jak podniose kolo, to nieraz niemożna ukręcic nim. Jestem ciekaw czy to nie któraś sekcja na pompie świruje, tylko niewiem na jakiej zasadzie to działa.

[jcvda]

By nie zostawić tematu nie rozwiązanego odświerzam temat. Nie dawało mi to spokoju i musiałem to jak najszybciej ogarnąć bo czym cieplej tym gorzej z trzymającymi przednimi zaciskami,wiec po kolei szukałem winowajcy. Na poczatku odłączenie sterowania dsc i też nic. Pozniej puszczenie przewodu na pompie hamulcowej co skutkowało odpuszczenie kola. Postanowiłem więc wymienic pompe, kupiłem używaną koło mnie za 2 browary, po czym wymiana, uporczliwe odpowietranie i test po którym już nic nie trzyma zacisków :D