E39 520i zablokowane drzwi

[nemexia]

Witam,

 

Tak jak w temacie. Pojechałem do sklepu, zamknąłem samochód, po powrocie z zakupami otwieram z kluczyka i otworzyło tylko tylne drzwi oraz wiadomo bagażnik. Przednie drzwi zostały zaryglowane bez możliwości ich otworzenia nawet od środka. Rygielek jest luźny, nie podnosi się nawet po wyciągnięciu "na chama" i po pociągnięciu za klamkę. Odpinałem akumulator, nie pomogło. Aktualnie udało mi się rozebrać drzwi kierowcy, jednak nie wiem co dalej. Nawet nie wiem czy istnieje możliwość odblokowania drzwi z tego poziomu. Martwi mnie jednak fakt, że nie słychać wcale, by działał elektromagnes. Na samym końcu moich podejrzeń umieszczam moduł komfortu. Co o tym myślicie?

 

http://archiwum-zdjec.strefa.pl/451.jpg

http://archiwum-zdjec.strefa.pl/450.jpg

[KOWAL 730i]

O chłopie to dewastację pewnie fest zrobiłeś :D hmm wyglada na to że się zacielo. pomaga napierdielanie małym mloteczkiem, może puści :8) serio, czasem pomaga. W pierwszej kolejności kolego standardowo szczegółowe sprawdzenie bezpieczników WSZYSTKICH. Następnie wyciąg kostkę i zobacz czy dochodzi zasilanie na elektromagnesy. Jeśli tak elektromagnes siedzi. Jeśli chodzi o modul- masz jakiegoś znajomego na podmianę?

[nemexia]

Bezpieczniki sprawdzone od razu na początku. Byłem dziś u elektromechanika, stwierdził, że mogły paść zamki (oba na raz, lecz to małe prawdopodobieństwo, by padły w jednym momencie) lub przekaźnik mógł się zablokować w pozycji "zamknij". Umówiony jestem z nim dopiero na wtorek, więc jest kupa czasu na samodzielne grzebanie. Doszukałem się schematu centralnego zamka. Z mojej interpretacji wynika, że za zamykanie odpowiedzialny jest układ zaznaczony czerwonym prostokątem. Pytanie tylko na którym z kabli powinno pojawić się napięcie? Kolejne pytanie czy można dać mu impuls by otworzyć zamek (byłoby tak lepiej, gdyż nie jeżdżę w takie miejsca, gdzie zamykanie samochodu jest konieczne, a ułatwiłoby mi życie na te parę dni. Ostatnie pytanie, moduł znajduje się nad schowkiem, tyle wiem, ale gdzie dokładnie? Ponad bezpiecznikami? Sprawdziłbym przekaźniki.

[nemexia]

Dobra problem rozwiązany. Tak jak mówiłem, nie mogę bezczynnie siedzieć więc rozebrałem sobie moduł. Okazało się, że ktoś już coś tam majstrował i zrobił to po swojemu. Dwa kable były przylutowane do lutowiny zamiast wpięte do wtyczki. Tzn taki był zamiar autora, niestety jeden kabel się odlutował ze względu na kiepską lutowinę, dlatego mechanizm nie działał. Przylutowałem solidnie i śmiga wszystko. Morał z tego taki, że nie wszystko trzeba robić we warsztatach. Dużo rzeczy da się zrobić w domowych warunkach, co osobiście preferuję.

[KOWAL 730i]

No i brawo kolego :wink: