Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Po pierwsze Witam wszystkich, jestem nowy na forum.

Mam duuuzy problem z samochodem. BMW e46 318i po lifcie (N42B20) i proszę bardzo o pomoc w ogarnięciu całego dziadostwa które mi mechanik narobił.

A więc od początku:

Oddałem samochód do mechanika, ponieważ posypało mi się sprzęgło i zaczęło się lać ze skrzyni biegów. Przed oddaniem miałem mały problem z wałem lub dyferencjałem (lekkie, podkreślam, LEKKIE wibracje i dźwięki) i po sprawdzeniu auta przez mechanika do listy naprawy doszło: Lewe mocowanie silnika, łącznik przegubu wału, uszczelke w skrzyni (przez ktora sie autko posypalo), Zrobil caly rozrzad, bo sie troche posypał, Uszczelke pod pokrywa zaworow, wymienił szczotki w alternatorze, bo podobno cos z nimi było nie tak (tj. swiecila sie kontrolka od akumulatora z tym, że przed oddaniem samochodu nie było tego problemu) i pare małych nieistotnych rzeczy. Odebrałem samochód i po krótkiej jeździe zaczął się dramat: Radio nie działa (tzn włącza się lecz po wlozeniu plyty CD nagle się wyłącza, w glośnikach słychać szumy nawet jak radio jest wyłączone, Podczas hamowania na luzie obroty spadają do 500 obr/min a czasem nawet gaśnie.

Teraz najgorsza rzecz: Podczas przyspieszania przy 1600-1700obr/min slychac metaliczny dzwiek z komory silnika a powyzej tych obrotow wibruje caly wał i wydaje dzwieki jakby mial zaraz wybuchnac lub odpaść. Mechanik twierdzi, że to przez łożysko wału, ponieważ teraz nie ma drgan na silniku i przenosza sie na wal i tu nasuwa się pytanie.. Czy to jest mozliwe? I co on spartaczyl, że takie cyrki się dzieją.

Jutro jadę oddać samochod, żeby zrobil to co zepsul, lecz chce się dowiedzieć od kogos kto ma pojecie o BMW co mogl zrobic zle lub co przekombinował.

Autem nie da się jezdzic, bo dzwieki i wibracje sa nie do zniesienia.

Mam nadzieje ze napisalem zrozumiale. W razie czego przepraszam i odpowiem na kazde pytania.

Chce się tylko dowiedzieć czy mechanik nie leci ze mną w kulki.

Jutro dodam filmik na ktorym postaram się uchwycić te dzwięki oraz wibracje.

 

Pozdrawiam Patryk

Edytowane przez patrickka.23
Opublikowano

Dziekuje bardzo za odpowiedz. A jest mozliwoscia zeby zle skrecil wal? i jezeli oddalem auto i nie bylo az takich wibracji to czemu po odebraniu sa takie duze? wal sie "odważył"?!

Zaraz dodam filmiki jak auto wyje, samo gasnie i jaki dzwiek wydobywa sie caly czas z glosnikow jak odpale swiatla.

Pozdrawiam.

Opublikowano
właśnie, że nie ma możliwości żeby wał sam się 'odważył'. jeśli było dobrze a teraz wali to przyczyn należy szukać w mocowaniach. chyba, że majster podmienił wał
Opublikowano

Podłącz pod komputer. Sprawdź błędy i odczyty live. Jak rozpinał wał mógł nie zaznaczyć punktów względem których skręca się ponownie.

PS: Zmień nazwę tematu bo zostanie zamknięty. Dopisz 318i na początku.

EDIT: piotr_bzyk, nie ma możliwości aby wał się "odważył" ale tylko jeśli zostanie skręcony tak jak fabrycznie.

Opublikowano (edytowane)

To jak nie ma mozliwosci zeby sie odwazyl to on cos musial spartaczyć. Odbiore auto i sam zmienie podpore walu, jezeli dalej tak bedzie to wracam do niego i zostawiam auto az nie zrobi tego porzadnie.

 

Tutaj jest filmik jak wyje. Najbardziej przy 5 tys obrotow, ponizej troche mniej lecz rowniez slychac.

https://www.youtube.com/watch?v=sMy180GisUU

 

Tutaj filmik jak gasnie:

https://www.youtube.com/watch?v=0P8rqI_rRHk&feature=youtu.be

Edytowane przez patrickka.23
Opublikowano
Rozumiem, że zaznaczyłeś na wale punkty odniesienia a złożyłeś inaczej ? Czy po prostu rozkręciłeś i skręciłeś i było dobrze ?

Właśnie, że z partyzanta wał wyjąłem i zapomniałem o punktach. Po złożeniu było dobrze.

 

Co do mechanika to nie wiem czy chcesz ryzykować z takim majstrem. Nie wymieniaj nic na pałe, lepiej zaobserwuj na podnośniku co może hałasować.

Opublikowano

Najlepsze jest to ze on sie zajmuje tylko i wylacznie BMW ale w dieslach, sądzilem ze ma pojecie na temat napraw. Na razie czekam na telefon od niego. Oddalem mu samochod i czekam co wykombinuje. Napisze Wam co mi powie.. Chociaz juz nie mam ochoty sluchac jego wymyslonych tlumaczen. Najgorsze jest to ze z czesciami i robocizna zaplacilem kupe kasy i moglbym druga taka BMW kupic (Mieszkam w Irlandii) wiec oczekuje zeby wszystko bylo idealnie zrobione.

Wydawal sie na poczatku w porzadku. Cale auto rozkrecal i mowil co jest do wymiany a po jego robocie jest jeszcze gorzej (oprocz wymiany sprzegla bo z nim jest na szczescie dobrze.

Opublikowano
No to czemu mówisz, że nie do końca ? Skoro zrobiłeś to na pałę to pewnie udało Ci się złożyć to tak jak było. Gdybyś złożył inaczej byś miał problemy i tyle w temacie. Podstawa to spięcie wału tak samo jak było przedtem. Jeżeli mechanik nabroił to niech to naprawia w własnym zakresie albo oddaje kasę i oddasz auto do kogoś innego. Ciekawe, czy dobrze ustawił rozrząd.
Opublikowano

Powiem mu w takim razie zeby jeszcze raz dobrze ustawil ten wal, bo na to wychodzi ze on cos zle spiął. A co do rozrzadu to bardzo mozliwe ze tez cos popieprzyl, bo silnik moim zdaniem nie chodzi tak ladnie. trzesie nim dosc bardzo jak otworze maske.

Mechanicy.. a przepraszam.. "Mechanicy"..

Opublikowano

Najlepsze jest to, że jak pojechałem mu oddać samochód to gościu podpiął auto pod komputer i nic nie wykazało.

Przejechałem autem ponad sto kilometrów i żadnego błędu nie wybiło (oprócz sondy lambda, która jest do wymiany)

Mechanik miał dawać znaki o 17. Jest już prawie 19 a jedynie co mi powiedział to to, że dalej pracuje nad autem. Widać, że cos całkowicie pochrzanił..

A powiecie mi jeszcze przez co może być buczenie w głośniku po włączeniu świateł?

https://www.youtube.com/watch?v=ej8J0jRly18&feature=youtu.be

 

 

Mam dość.. Mechanik powiedział, że gaśnięcie samochodu jest spowodowane katalizatorem, że musi go wymienić, co do wyjącego wału to twierdzi, że łożysko podpory wału (wczesniej az tak nie wylo.. nagle sie samo zepsulo..) i za to krzyknal mi zdecydowanie za duzo..

Mam nadzieje ze naprawil problem z radiem, wyjacym glosnikiem i wyjacym alternatorem.. Powiedzialem zeby skladal samochod, dzisiaj jade go odebrac..

Nigdy nie spotkalem sie az z takim partaczem..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.