Skocz do zawartości

BMW E36 1.8i 116 KM Jawor (dolnośląskie) WBACA91050KA02604


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

A co sądzicie na temat tego auta?

http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-super-stan-zadbany-153000-km-klima-dwustrefowa-bezwypadkowy-ID6yibOX.html

 

Oglądałem go i wygląda zachęcająco. Cena do negocjacji - myślę, że za 5500 można go kupić. Sprawdziłem całego miernikiem lakieru i wychodzi, że nic nie było robione. Sprawdzone dokładnie łącznie ze słupkami, dachem.

 

Wnętrze jak nowe. Przebieg wygląda na autentyczny, wyposażenie kompletne tak jak w dekoderze vin.

 

Wady:

- powierzchniowa rdza na tylnych nadkolach i jeden purchelek na progu.

- brak książki serwisowej.

 

Szukam auta w oryginalnym stanie, które nie było łatane i modzone - ma być w specyfikacji jak z fabryki a to wygląda dobrze. Pod maską wszystkie naklejki fabryczne naklejki.

 

Vehicle information

 

VIN long WBACA91050KA02604

 

Type code CA91

Type 318I (EUR)

Dev. series E36 (4)

Line 3

Body type LIM

Steering LL

Door count 4

Engine M43

Cubical capacity 1.80

Power 85

Transmision HECK

Gearbox MECH

Colour BOSTONGRUEN METALLIC (275)

Upholstery ANTHRAZIT FLOCK PIQUI II (0503)

Prod. date 1993-11-11

 

Order options

No. Description

242 DRIVER AIR BAG+SERIES STRG WHL RIM(PUR)

270 WIDER TYRES

320 MODEL DESIGNATION, DELETION

340 PROTECTOR STRIPES IN BLACK

410 WINDOW LIFTS, ELECTRIC AT FRONT

428 WARNING TRIANGLE

464 SKIBAG

498 HEADRESTS IN REAR, MECHANIC. ADJUSTABLE

510 HEADLIGHT BEAM-THROW CONTR. F LOW BEAM

530 AIR CONDITIONING

556 EXTERIOR TEMPERATURE DISPLAY

651 BMW Bavaria C Reverse

801 GERMANY VERSION

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zastanawia mnie ten brak książki serwisowej, ale kurde obejrzałem go dokładnie - w bagażniku nawet komplet kluczy oryginalnych bmw jest i koło z 1993 roku nieużywane ani razu chyba. Wszystkie przyciski jak nowe, kiera i lewarek też, fotele nówki. Wątpię, żeby się komuś chciało tak przygotowywać auto za 5k-6k PLN. Znajomy ma taką z roku 1993 - niby na blacie 220.000 ma w tej chwili ale w środku to rzeźnia - nie ma porównania żadnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie gdzieś po nr VIN sprawdzić przebieg? Jak to wygląda w salonie BMW? A może ktoś z forumowiczów ma taką możliwość. Auto wygląda ładnie, mało na pierwszy rzut do zrobienia by było i gdyby jeszcze przebieg był nie kręcony to chyba bym się zdecydował. Z tego co jeszcze w VIN jest to produkcja 11.1993?? - w briefie jest pierwsza rejestracja 1994.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przez kolejne zrobił tylko 8000 km :) Czego oczekuję od auta, które ma 23 lata?? W sumie niewiele - ale jak przebieg jest powiedzmy 250.000 - 300.000 km a nie 150.000 to już cenę można zjechać w dół. Ale szkok naprawdę bo auto robi dobre wrażenie - środek jak nowy a blacharka na pewno nie robiona bo miernikiem potrafię się posługiwać i na 100% cała w oryginale. 146.000 w 2008 roku - to i tak raptem 10500 km rocznie. Wychodzi, że jeżeli to jeden właściciel był - a podobno tak było, to auto może mieć około 240.000 km - zastanawiam się w takim ile mają inne BMW e36 prawdziwego przebiegu - bo tu jeżeli ma te 240.000 - 250.000 km to w środku jak nowy cały jest. Oglądałem kilka "perełek" z przebiegami pomiędzy 130.000 a 250.000 na liczniku i w sumie tylko ta z Jawora tak dobrze wyglądała. Mam blisko, podjadę jeszcze raz, pogadam z gościem i wezmę auto na serwis. Jak będzie wszystko ok i dogadam się co do ceny to możliwe, że kupię :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w to co czytam!Czego Ty wymagasz od auta które ma 23lata?Chopie ogarnij sie

Jak mam wydać na e36 5500 - 6000 to musi być idealne, zwłaszcza że to nie R6 tylko 1.8i. Jakby miało 150000 km przebiegu to warte te 6000 zł może i by było jak ma 250.000 to nie więcej niż 4500 biorąc pod uwagę stan w którym jest (a wizualnie i blacharsko wygląda bardzo dobrze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz czy sprzedajesz tę sztukę ??

Zastanawiam się czy nie kupić. Miałem już jedną e36 320i, którą kupiłem na "niemcu" za 2500 zł. Była do roboty, ale jak postawiłem znajomemu do zrobienia to tej roboty wyszło na kilka tys. złotych - szybko ją sprzedałem na szczęście a teraz szukam czegoś w dobrym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przód na pewno robiony ponieważ nerki poliftowe , a żeby je założyć do przed lifta trzeba wymiienić ten pas z przodu gdzie się nerki umieszcza , nie da się ich tak poporstu założyć do przedlifta ponieważ będą widoczne szpary itp , ale co się dziwić nie ma szans aby 23 letnie auto które trafia do polski nie miało większych przygód. Dla informacji e36 z takimi nerkami wychodziła w okolicach 1996 roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Przód na pewno robiony ponieważ nerki poliftowe , a żeby je założyć do przed lifta trzeba wymiienić ten pas z przodu gdzie się nerki umieszcza , nie da się ich tak poporstu założyć do przedlifta ponieważ będą widoczne szpary itp , ale co się dziwić nie ma szans aby 23 letnie auto które trafia do polski nie miało większych przygód. Dla informacji e36 z takimi nerkami wychodziła w okolicach 1996 roku.

Ale to co wtedy? Pas przedni z nerkami wystarczy wymienić?? Bo rzeczywiście maska jak się ją zamyka to nie przylega idealnie - podobno wystarczy na mocowaniach podnieść/opuścić. Nie zwróciłem uwagi że to poliftowe - nie znam się na tym... Sprawdziłem ją całą miernikiem - wszędzie było około 80-100 mikronów, tylko lewe tylne drzwi do listwy ozdobnej miały 180 mikronów - możliwe że tam rdza była i pomalowane. Słupki od środka 40-60 mikronów, na lampach i pasie naklejki oryginalne, kielichy też z naklejkami oryginalnymi - tak jak na forum piszecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie znam cen z Niemiec.... w Polsce ta praktycznie najdroższa była na otomoto - większość to strupy. Za 3-4 tys złotych to jakieś zwłoki są. Za 5-6 niewiele ale kilka widziałem osobiście i ta robiła dobre wrażenie nawet podczas jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale jakbym mial na sprzedaz 23 letnie auto za 6 tys i by mi ktos z miernikiem wylecial to bym go wyśmial.

Dlaczego? Jak ogłoszenie jest że bezwypadkowy i cena powyżej innych z rocznika to mogę zapłacić ale muszę wiedzieć za co.... Jak kupowałem trupka Lagunę z 94 roku za 2500 zł to ważne było że jedzie, skręca, hamuje, działają światła i nie ma większych wycieków. Przy A4 2.6 z 95 roku z daleka widać było że szpachla wyłazi spod lakieru ale auto kosztowało mnie 3 k pln w 2011 roku więc tez kupiłem i nie marudziłem na szpachlę. Jakbym miał kupić taką BMW za 3k pln też bym nie jeździł z miernikiem. Mam auto do jazdy na co dzień, nowsze, droższe a szukam takiego, które jest w ładnym stanie i jak jest napisane że bez wypadku i malowania to mogę chyba wymagać że tak będzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie znam cen z Niemiec.... w Polsce ta praktycznie najdroższa była na otomoto - większość to strupy. Za 3-4 tys złotych to jakieś zwłoki są. Za 5-6 niewiele ale kilka widziałem osobiście i ta robiła dobre wrażenie nawet podczas jazdy.

 

A właśnie powinieneś zagłębić informacji na portalach typu mobile w jakich cenach chodzą prawdziwe perełki , wtedy może nie oczekiwał byś od e36 za 6000zł tego o czym piszesz , bo tylko w Polsce ludzie za grosze chcę mieć BMW w stanie salonowym , a czasem i jeszcze lepszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz auto za kilka tysiecy a masz wymagania jakbys kupowal za 50. Przy takim e36 to wazne zeby nie byla przegnita i zeby silnik do czegos sie jeszcze nadawal. Z takim podejsciem to bedziesz 5 lat szukal tej igiełki za 6 tys

OK. To inaczej zadam pytanie. Ile warto zapłacić za taką BMW jak z linka? Wywoławcza 6500, wiem już że przebieg na pewno większy - pytanie o ile..., nerki przód od poliftowego. Auto nie jest zgnite - oglądałem go dosyć dokładnie oprócz rantów tylnych nadkoli i purchla przy progu raczej do roboty nic nie ma. Blacha nie szpachlowana - nigdzie nie było więcej niż 100 mikronów z wyjątkiem jednych drzwi do listwy. Jedzie dobrze, pracuje równo od zimnego silnika, na ciepłym też. Katalizator jest. Wyposażenie w sumie takie sobie ale manulana klima dwustrefowa mnie zdziwiła - nie widziałem takiej. W 320 tej co miałem do roboty i szybko sprzedałem był jakiś klimatronik ale nie działał - w tej działa (przynajmniej się kompresor włącza - chłodzi ale jest zimno więc ciężko powiedzieć czy to na 100% sprawne). Wnętrze jest na prawdę ładne, plastiki, kierownica, gałka zmiany biegów jak nowa - Nie chcę przepłacić - ile warto zapłacić za to auto? 4500? 5000?

 

Wydatki to na pewno rozrząd, płyny, jakieś zabezpieczenie antykorozyjne???, na pewno te ranty i próg trzeba zrobić. Środek do czyszczenia raczej nie jest chociaż fotele pewnie warto by po Niemcu przeprać :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd jest na łańcuchu więc raczej tego nie musiałbyś robić ponieważ w beemkach z tamtych lat łańcuch był dożywotni , co do ceny jeżeli rzeczywiście jest w tak dobrym stanie to cena jest w sam raz ale uważam że auto na pewno nie jest idealną perełką o tym zapomnij , pewne mankamenty dopiero ci wyjdą podczas eksploatacji. Ale jak pisałem uważam że cena jest normalna za ten model jeżeli jest tak jak po twoich oględzinach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd jest na łańcuchu więc raczej tego nie musiałbyś robić ponieważ w beemkach z tamtych lat łańcuch był dożywotni , co do ceny jeżeli rzeczywiście jest w tak dobrym stanie to cena jest w sam raz ale uważam że auto na pewno nie jest idealną perełką o tym zapomnij , pewne mankamenty dopiero ci wyjdą podczas eksploatacji. Ale jak pisałem uważam że cena jest normalna za ten model jeżeli jest tak jak po twoich oględzinach.

 

Czyli tu problemów nie ma jak przy nowych autach na łańcuchu? Nie trzeba jakiś napinaczy wymieniać, itp, itd? Jakiejś pompy wody, itp? Idealny nie jest, to fakt, ale to ma być auto z dożywotką u mnie, nie chcę parcha a jak już pisałem zrobił na mnie dobre wrażenie ogólnie. Na większą kasę na trzecie auto w domu też mnie raczej nie stać... Może kiedyś - pewnie lepiej by było kupić 325 - bo większa radość z jazdy - ale oglądałem kilka w podobnych pieniądzach i nie ma co wybierać tak na prawdę - wszystkie żeby doprowadzić do stanu co najmniej dobrego wymagałyby kolejnych 5-6 tysięcy na blacharkę i mechanikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale jakbym mial na sprzedaz 23 letnie auto za 6 tys i by mi ktos z miernikiem wylecial to bym go wyśmial.

Nie no klient nasz pan :norty:

W tym, że używa miernika to nie ma nic dziwnego. Ważne, by tegoż miernika używać z głową i analizować jego wskazania.

Każdy chciałby wiedzieć co z jego "przyszłym nabytkiem" działo się do tej pory więc miernik jak najbardziej na tak.

Natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że auto, które ma lat "dzieścia" ma prawo mieć ubytki lakieru, być polerowane tudzież lakierowane - co nie od razu oznacza potężnego dzwona.

 

Co do tej 36 to mi się akurat kolor nie podoba - wyposażeniem też nie powala - aczkolwiek ma "kalimatyzację" i komputer - co nie jest wyposażeniem seryjnym.

Silnik - ma skłonności do zagnieżdżenia się bociana i ni cholery ten bocian nie chce odlecieć. Także moim zdaniem wybór silnikowy słaby, wybór koloru słaby, przebieg niepewny, maska z pasem przednim dziwnie spasowana - nerki po lifcie.

 

Jeśli kupującemu to odpowiada - to ja powiem tak - jego cyrk - jego małpy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.