Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Moze mial ktos juz taki przypadek . Wylal sie plyn do prania litr moze 1,5 do rowka gdzie znajduje sie zamek klapy tylnej . Od razu wyczyscilem to na ile moglem ale po paru dniach klapa przestala dzialac tzn automatem sie otwierac i zamykac . Po nastepnych kilku dniach czasami zaskoczyla . Znajomy dopjal sie czyszczenia tego i osuszenia . Podobno w tym miejscu jest mnosto kabli i sterownikow wiec uznalem ze tak bedzie lepiej . Od paru dni kierownica przestala " zjezdzac" do ustawionej wysokosci po wlaczeniu , a wczoraj silnik nie chcial zaskoczyc ( ladowanie bylo ) . Klapa dziala bez zarzutu . Moje pytanie . Czy sam ( laik ) cos moge jeszcze wskorac tzn cos moze zdemontowc i probowac osuszyc ? Czym moglbym te kabelki wytrzec ( jakis preparat ) ? A moze mam sobie dac spokoj i zawiezc go do elektryka bo sam nic nie zro bie w tym temacie ?
Opublikowano
rozebrac, przeczyscic jakims nieagresywnym elektrocleanerem i oszuszyc
.

 

Wszystko sie zgadza , ale ..... Auto pokazywalo coraz to wieksze bledy az w koncu zawiozlem do serwisu . Okazalo sie ze woda odparowala a mazia zostala . Przedostala sie do elektroniki pokladowej i siala powolne spustoszenie . Do wymiany jakies moduly , uklady i jeszcze cos czego nazwy nie pamietam . Do tego caly samochod rozkrecony , kable czyszczone , samochod przeskanowany w czyms a'la tuba ( wygladalo to jak samochodowy rezonans ) na koniec powleczone jakims bezbarwnym czyms co ma zapobiec zawilgoceniu kabli w przyszlosci . Koszt takiej imprezy ........ lepiej nie pisac a otworzyc sobie butelke dobrej whiskey zeby sie nie ...... sami wiecie . Jest to dla mnie przestroga i nauczka na cale zycie . Ostrzegam takze innych o takiej kosztownej mozliwosci . Moze ktos sie dwa razy zastanowi jak zabezpieczyc rzeczy ktore wozimy luzem w bagazniku niz zdarzy sie cos czego nie chce . :mad2: :duh: .

Opublikowano
rozebrac, przeczyscic jakims nieagresywnym elektrocleanerem i oszuszyc
.

 

... Przedostala sie do elektroniki pokladowej i siala powolne spustoszenie . Do wymiany jakies moduly , uklady i jeszcze cos czego nazwy nie pamietam . Do tego caly samochod rozkrecony , kable czyszczone , samochod przeskanowany w czyms a'la tuba ( wygladalo to jak samochodowy rezonans ) na koniec powleczone jakims bezbarwnym czyms co ma zapobiec zawilgoceniu kabli w przyszlosci .

 

Normalnie star trek... i obudziłeś się z ręką w nocniku... :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.