Skocz do zawartości

[316i] Uderzona w tył nie odpala lpg też umarło


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć!

 

Picowałem tą moją becię z roku pańskiego '94 i picowałem ale ktoś postanowił pokrzyżować moje plany i bezczelnie zaparkował mi na.... w dupie.....

 

Uderzenie niby mocne nie było no ale problem się pojawił :(

Po scholowaniu autka do pod dom i powrocie ze szpitala no przecież nie zostawie jej takiej biednej pod blokiem.... W auto i próbujemy dojechac do garażu.

Odpaliła ruszyła jak zawsze, przyszedł czas na gaz... nawet się nie włącza i piszczy od razu jak by była pusta butla(jest pełna), na benzynie zrobiłęm może z 500m i zaczeła się bienda dusić i krztusić.

Pompowanie pedałem gazu pomagało na chwilę ale tylko na moment, zaraz zdechła. potem kręciłą i zaskakiwała. Teraz już tylko kręci tak jak by chciała a nie mogła bo nie ma na czym.

 

Nie mam pojęcia czy jest jakiś czujnik uderzeniowy w e36 tak starym? No i jeżeli problem leży w dopływe paliwa to może gaz.. Ale nie wiem dlaczego gaz się nawet nie włącza, akurat tutaj mógł by być jakiś czujnik uderzeniowy (instalacja stag 4). Pomóżcie mi moją kochaną ożywić :cry:

Opublikowano

może po prostu zajrzyj do bagażnika do tej instalacji.

 

Odpal na plaka i zobacz czy zacznie chodzić czy znowu zdechnie, możesz sprawdzić czy podaje paliwo, czy jest iskra. Odpalisz na benzynie to dopiero zaczniesz szukać co z gazem nie bardzo.

szukam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.