Skocz do zawartości

Dziwne dzwieki chyba z dolotu


wektor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Kilka dni temu zauwarzylem dziwny dzwiek z pod maski.

Dzisiaj to dokladnie osluchalem.

Dzwiek nie jest ciagly. Na biegu jalowym co jakis czas zaczyna drzec tak jak by byla poluzowana jakas czesc plastikowa lub metalowa.

Na ucho dzwiek zlokalizowalem i jest to numer 6 na tym rysunku:

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CA01&mospid=47437&btnr=11_1516&hg=11&fg=40

Nie znam sie secjalnie na silnikach. Co to za czesc i czy to zniej moze dochodzic taki dziwny dzwiek ? Rozbieralne ? Naprawialne ? czy tylko wymiana ?

Pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to system DISA - zmienna objętość kanałów dolotowych.

Może występować rezonans w pewnym zakresie obrotów (w okolicach 3 tys.) spowodowany luzem na przepustnicy. W zależności od rocznika zespół ten składał się z kilku części, lub występował jako całość w nowszych modelach. Nowszy poznasz po plastikowym deklu w kolektorze a starszy system ma aluminiowy dekiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zagladalem teraz ale z tego co amietam caly jest plastikowy.

U mnie drga i to calkiem glosno (glosny plastikowy stukot) na biegu jalowym.

Lepiej to rozebrac ? Jak sie domyslam sa tam jakies czesci ruchome a nie chcialbym zeby pewnego dnia jakas np. srubka wyladowala w glowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz po robocie.

Bylem u mechanika i wyjelismy to (super ze trzeba sciagac caly kolektor dolotowy). Po dokladnym obejrzeniu wszystko wyglada oki. Jednynie ta ruchoma klapka w neutralnym polozeniu ma jakies 2-3 mm luzu wzdluz wlasnej osi obrotu i napewno to to wpada w takie wibracje. Dzwiek wystepowal tylko na biegu jalowym a po dodaniu gazu jak zwiekszal sie przeplyw powietrza bylo ok. Ale ogolnie wszystko sie trzyma oki i nie ma zadnych sladow zuzycia. Wiec zostawilem tak jak jest. Zeby bylo smieszniej po poskladaniu wszystkiego dzwiek ustal :) Podejrzewam ze i tak sie niedlugo odezwie ale moge spac spokojniej ze nieznajde jutro czesci tej klapki w glowicy. Przy okazji zmienilem filtr paliwa (cholera byl z 97r czyli jakies 160000 przebiegu) i silnik duzo lepiej pracuje.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie przepadam za gazem w samochodach ale jeżdzę z powodu kosztów.

Pytam o ten gaz, bo jeśli nie masz, to ta przepustnica od DISY ci sie tak szybko nie rozleci. Najgorzej na nią wpływają wystrzały gazu w kolektorze i właśnie to powoduje, że może się rozlecieć na kilka elementów i powpadać do silnika. Najmniej odporne są właśnie te nowe typy, z plastikowym dekielkiem. Widziałem dwa przypadki, jak się urządzenie rozleciało. W jednym przypadku kawałki plastiku powpadały do cylindrów, ale na szczęście nic się nie stało, a w drugim klient miał więcej szczęścia, bo kawałki były większe i zatrzymały się przed zaworami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielkie z pomoc.

Gaz w samochodzie jak dla mnie tez by byl ok ale moje auto, w zwiazku z tym ze jest moim glownym narzedziem pracy, musi byc niezawodne. Jesli gaz to tylko sekwencja - a ta jak liczylem zwrocila by mi sie po okolo 2 latach wiec narazie nie inwestuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.