Problem z U.S

[pawelkrak]

Kurde , dzis dostalem pismo z U.S abym sie zglosil (do 7 dni ) bo mialem za mala rzeczywista kwote na UMOWIE kUPNA - SPRZEDAZY. Zaplacilem 2% od kwoty i po parunastu dniach dostalem wezwanie. Teraz co zrobic ? doplacic czy jakos z nimi wlaczyc ?

 

Cena na U-K-S byla 11000 tys. Auto mialo uszkodzone lampy i dyfernecjal ( na umowie ). Jezeli znacie jakis sposob to prosze sie podzielic albo jakos doradzic bo niechce mi sie za baradzo doplacac do ich wartosci rynkowej auta :jawdrop:

[jack325e]

Kurde , dzis dostalem pismo z U.S abym sie zglosil (do 7 dni ) bo mialem za mala rzeczywista kwote na UMOWIE kUPNA - SPRZEDAZY. Zaplacilem 2% od kwoty i po parunastu dniach dostalem wezwanie. Teraz co zrobic ? doplacic czy jakos z nimi wlaczyc ?

 

Cena na U-K-S byla 11000 tys. Auto mialo uszkodzone lampy i dyfernecjal ( na umowie ). Jezeli znacie jakis sposob to prosze sie podzielic albo jakos doradzic bo niechce mi sie za baradzo doplacac do ich wartosci rynkowej auta :jawdrop:

 

Wg. mnie jezeli nie skontaktuja sie ze "sprzedajacym" wpisanym na umowie to moga Ci naskoczyc :mrgreen: moga sprawdzic tylko w ten sposob.

U mnie w U.S. znajomy ostatnio zostawil U-K-P na kwote 50EUR (BMW okolo 2000r. uszkodzone) , ja za swoje 92r wpisalem 20EUR :lol: i wszystko przeszlo bezproblemowo :cool2:

Jezeli na umowie wpisales "poprawne" dane to moga sie skontaktowac ze sprzedajacym......

Niestety nasz kraj i glupie przepisy same zmuszaja ludzi do klamania :mad2:

Chyba nie ma juz czegos takiego jak wartosc rynkowa ?? a moze znow sie przepisy zmienily....

 

PZDR

[BOSS881123]

NIC ci nie zrobią ja terz swego compacta sprowadziłem na umowie miałem kwote 100euro i terz dostałem takie wezwanie oni sie skontaktowali z poprzednim włascicielem i on potwierdził ze za tyle sprzedał i juz mi nie wysyłaja listow. :mrgreen:

[Michał-J]

a auto kupowałeś chyba w kraju i już wcześniej w polsce rejestrowane ?

[akrystian]

NIC ci nie zrobią ja terz swego compacta sprowadziłem na umowie miałem kwote 100euro i terz dostałem takie wezwanie oni sie skontaktowali z poprzednim włascicielem i on potwierdził ze za tyle sprzedał i juz mi nie wysyłaja listow. :mrgreen:

 

niby jak się kontaktowali ?

[pawelkrak]

Własnie w tym sek ze kupilem auto w polsce . jestem 2 wlascicielem. zachodnie umowy przechodza bez klopotu ale akurat to jest polska U-K-S.

 

:mad2:

[ANDRZEJ 540]

Napisz ile w ten sposób zaoszczędziłeś 300-400zł?? Ludzie zastanówcie się czasami co robicie!! Jeżeli teraz przyznasz się do przekrętu to masz taką sobie sytuację. Niech sami wycenią co tam chcą a Ty dopłać te kilka zł.

[el Presidente]

Jezeli chodzi o auta w kraju, to sprawa jest raczej jasna. W wypadku weryfikacji niestety nie unikniesz dopłaty. Nawet jesli kupiles od kolegi to Pani wyciaga gazete i pokazuje wartosc tego rocznika. A lepiej zyc dobrze z US, bo zaraz wylapią niepoplacone mandaty, zalegly vat itp.

[Michał-J]

Jezeli chodzi o auta w kraju, to sprawa jest raczej jasna. W wypadku weryfikacji niestety nie unikniesz dopłaty. Nawet jesli kupiles od kolegi to Pani wyciaga gazete i pokazuje wartosc tego rocznika. A lepiej zyc dobrze z US, bo zaraz wylapią niepoplacone mandaty, zalegly vat itp.

Dokładnie tak - tylko teraz niech Pani pokazuje gazete przy Tobie i nie szuka ogłoszeń zawyżonych. Do tego możesz jej powiedzieć, że tego typu auta są mało chodliwe dlatego można się mocno targować. Dodatkowo auto było uszkodzone co też obniża jego wartość.

Jak masz gadane to dużo zbijesz cene z podanej przez US ale jak nie jesteś wygadany to dopłaty nie unikniesz.

[ANDRZEJ 540]

Michał-J i zbije cenę o 15000 zł i zaoszczędzi 300 zł, naprawde majątek przy cenie zakupu samochodu!!

[Michał-J]

Michał-J i zbije cenę o 15000 zł i zaoszczędzi 300 zł, naprawde majątek przy cenie zakupu samochodu!!

 

skoro już przy kupnie kombinowali to znaczy, że widocznie te 300 zł się liczy

[ANDRZEJ 540]

Takie kombinacje to jak dla mnie to robota dla idioty, oszczędzisz 300zł a jak się nie uda to będziesz w portki robił, fajna perspektywa. Jedno tankowanie będzie go więcej kosztowało.

[Michał-J]

Takie kombinacje to jak dla mnie to robota dla idioty, oszczędzisz 300zł a jak się nie uda to będziesz w portki robił, fajna perspektywa. Jedno tankowanie będzie go więcej kosztowało.

Wiesz ja się z Tobą zgadzam, że przy takiej cenie auta w sumie gra nie warta świeczki - ale jak ktoś chce to już jego sprawa.

W US nic nie zrobią - może Pani urzędniczka mu powiedzieć, żeby się dobrowolnie ukarał mandatem karno skarbowym ale za nic nie wolno się na to zgodzić.

Teraz to ma luzik - wezwą go na dopłate i tyle.

[Labrador]

A od kiedy to przy zakupie samochodu w Polsce biorą kwote 2% opierając się na tej wpisanej w umowie kupna sprzedaży,na umowie mogło być i wpisane np 10 tys zł ,a zawsze było tak że US brał wartość z np. cennika eurotaxu .Zresztą ogolnie ten podatek to nie są wielkie kwoty bo jesli weźmiemy np wartosc samochodu 30 tys to bedzie to 600zł ,a przy 20 tys -400zł wiec niewiele można zaoszczedzić na zaniżaniu wartości.

[Marcin978]

nie ma sie czego bac

 

idz i powiedz ze byl uszkodzony, pani ci powie ze to ja nie interesuje

bo placi sie cene rynkowa

ze mozesz powolac rzeczoznawce i takie tam.

 

wysluchaj i powiedz ze w takim razie doplacisz, bo nie wiedziales ze za cene rynkowa sie placi i myslales ze za placisz cene na umowie

i zapytaj ile masz doplacic

 

doplac (+ smieszne odsetki)

 

i koniec sprawy :)

 

nikt ci kary nie dowali, nikt cie do wiezienia nie wsadzi

 

doplacisz ze 200zl i tyle!

[Marcin978]

NIC ci nie zrobią ja terz swego compacta sprowadziłem na umowie miałem kwote 100euro i terz dostałem takie wezwanie oni sie skontaktowali z poprzednim włascicielem i on potwierdził ze za tyle sprzedał i juz mi nie wysyłaja listow. :mrgreen:

 

od kogo dostales wezwanie

z celnego czy urzedu skarbowego?

i jak niby sie kontaktowali, skad wiesz ze sie kontaktowali?

 

i po jakim czasie sie zglosili do ciebie

 

ja mialem skandaliczna cene za swoje auto

i nikt sie nie zglosil, juz rok mija

Edytowane 12 Maja 2006 przez Marcin978

[pawelkrak]

No dzis poszedlem do U.S . Fajny urzednik ,jak by wszyscy byli tacy w krakowie to bym pokochal urzedy i urzednikow :D :D.

 

Doszedlem do konsensusu i wyszlo ze musze doplacic 80 zl :D

 

Widac chlop ma jaja i wie o co biega - dobrze ze nie trafilem na jakas zatęchłą k*****e :D bo z takimi to niema szans pogadac :D.

 

Ogolnie jestem zadowolony . :modlitwa:

[Marcin978]

...

[djx]

dobrze ze nie trafilem na jakas zatęchłą k*****e :D bo z takimi to niema szans pogadac :D.

 

no to pojechał po całości :lol:

niestety w większości to prawda :duh: