E46 320CD, 2003 Kolbuszowa, WBABV51020PN01143

[Luk.wlk]

Panowie, trafiłem dzisiaj na takie oto ogłoszenie. Jako, że na pierwszy rzut okaz wygląda ładnie, a i mam blisko, to wybieram się jutro na oględziny. Możecie zerknąć i powiedzieć, co myślicie o aucie?

Według sprzedawcy prowadzone z Belgii w 2011 roku.

http://otomoto.pl/bmw-320-e46-idealna-C34642230.html

Poniżej rozkodowany VIN:

 

Daten für die Fahrgestellnummer: WBABV51020PN01143

Modellbezeichnung: 320Cd

Ausführung: Europa

Typschlüssel: BV51

E-Code: E46 (2FL)

Karosserie: Coupé

Lenkung: links

Türen: 2

Motor: M47D20O1 - 2,00l (110kW)

Antrieb: Heckantrieb

Getriebe: manuell

Außenfarbe: Silbergrau Metallic (A08)

Innenraum: Standardleder/schwarz (N6SW)

Produktionsdatum: 11.10.2003

Werk: Regensburg

 

Code Serienausstattung Standard Equipment

S210A Dynamische-Stabilitäts-Control Dynamic stability control

S255A Sport-Lederlenkrad Airbag Sports leather steering wheel

S2AAA BMW LM Rad Ellipsoidstyling 46 BMW light alloy wheel, ellips. styl. 46

S520A Nebelscheinwerfer Fog lights

S548A Kilometertacho Kilometer-calibrated speedometer

S550A Bordcomputer On-board computer

S832A Batterie im Kofferraum Battery in luggage compartment

 

Code Sonderausstattung Optional Equipment

S1CAA Selektion COP relevanter Fahrzeuge Selection of COP relevant vehicles

S249A Multifunktion für Lenkrad Multifunction f steering wheel

S441A Raucherpaket Smoker package

S534A Klimaautomatik Automatic air conditioning

S609A Navigationssystem Professional Navigation system Professional

S644A Vorbereitung Handy m. Bluetooth Preparation f mobile phone w Bluetooth

S650A CD-Laufwerk CD player

S818A Batteriehauptschalter Battery master switch

S854A Sprachversion französisch Language version French

S863A Händlerverzeichnis Europa Retailer Directory Europe

S881A Bordliteratur französisch On-board vehicle literature French

S8SPA Steuerung COP Control unit COP

S915A Entfall Aussenhautkonservierung Delete clear coat

 

== Decoded using http://www.decodervin.pl ==

 

Z góry dzięki!

[adalbert]

Zapytaj czy ma jakieś belgijskie dokumenty, bo o KS nie ma co marzyć.

[Luk.wlk]

Że książki nie ma to już wiem, bo pytałem jak dzwoniłem.

Czy fakt, że już ok. 3 lat jeździ w PL jest wg Was raczej plusem, czy minusem? Dobrze myślę, że jest szansa, że jak ktoś jeździł tym autem, to może być w lepszym stanie niż sprowadzana bezpośrednio przez handlarza?

[adalbert]

Na pewno jest to jakiś plus. Sprawdz czy ma dokumentację z napraw lub wymian części.

[Zenek pestka]

Że książki nie ma to już wiem, bo pytałem jak dzwoniłem.

Czy fakt, że już ok. 3 lat jeździ w PL jest wg Was raczej plusem, czy minusem? Dobrze myślę, że jest szansa, że jak ktoś jeździł tym autem, to może być w lepszym stanie niż sprowadzana bezpośrednio przez handlarza?

 

 

dla mnie osobiscie nawet rok jezdzenia w tym kraju to minus wole auta swiezo sprowadzone serwisowane nie doinwestowane przez naszych opalaczy gum.

 

I dodam z doswiadczenia ze jakby mialo auto oryginalny przebieg to mialo by ksiazke ,ciekawe dlaczego ja mam do wszystkich aut ksiazki serwisowe i 80% TUV z przegladow??MAGIA??

[edek.by]

Prawe drzwi na moje oko w innym odcieniu. Poduszka w kieronicy dziwnie leży. Na klapie powinno być oznaczeniu modelu, lotki być nie powinno.

 

czujnik deszczu

- tego w aucie nie ma.

[Luk.wlk]

Hmm... Jak się dobrze wpatruję to i może drzwi kierowcy wyglądają na lekko inny odcień. Już wiem, że to kwestia do szczególnego przyjrzenia się na miejscu.

Mam już załatwiony czujnik lakieru, więc jak się sprzedawca zgodzi, to oczywiście przelecę cały samochód wkoło :wink: Jak nie zgodzi, to wiadomo, że coś będzie grubo nie tak.

A co do oznaczeń na klapie, to one są montowane na jakichś kołkach, że ściągnięcie ich powoduje konieczność zaklejenia dziur, czy tylko naklejane jakimś klejem, który spryciarze potrafią odkleić?

[Zenek pestka]

Najważniejsze czujnik lakieru ale ze auto nie ma histori serwisowej to juz pryszcz :duh:

Na lakierże sie nie jezdzi :duh:

[Luk.wlk]

Lakierem się nie jeździ, to prawda, ale jego stan może już wiele powiedzieć o ewentualnej historii wypadkowej samochodu. Sprawdzenie nic nie kosztuje, a dzięki niemu można nawet zaoszczędzić kasę nie jadąc na stację diagnostyczną, w sytuacji, gdyby okazało się, że auto jest np. całe zaszpachlowane itp.

Jeśli samochód pozytywnie przejdzie taki test, to mam zamiar sprawdzić mechanikę i próbować dotrzeć do jego historii przez ASO.

[JohnnyBravo]

Zdjęcia są tak marnej jakości że niewiele można więcej napisać :roll: Przebieg to zawsze wielkie tabu.

[E46FAN]

- Edytowane 29 Listopada 2014 przez E46FAN

[Luk.wlk]

Jestem po wstępnych oględzinach samochodu, więc opiszę moje spostrzeżenia.

 

1. Airbag rzeczywiście trochę odstaje - na pewno bardziej niż u kumpla, z którym jechałem oglądać samochód (ma taką samą kierownicę).

2. Kierownica i gałka zmiany biegów wyglądają dość fajnie. Nie są poprzecierane. Albo tak się trzymają, albo wymienione (?), żeby ukryć zużycie. Co ciekawe uchwyty drzwi są za to wytarte ze srebrnego lakieru, że zaczyna wychodzić białe.

3. Jeśli chodzi o lakier, to mniej więcej wkoło na niemal całym samochodzie wskazania miernika pokazywały ok. 200 mikronów, natomiast na dachu 80. Trochę wydaje mi się to dziwne, ale gdzieś znalazłem, ze 200, to jeszcze w granicach normy. Poza maską, która ewidentnie jest po lakierowaniu (400 mikronów).

4. Dodatkowo, w aucie są założone chromowane nerki, a przy czarnych listwach wokół szyb chyba powinny być czarne. Czy się mylę?

5. Komputer pokazuje spalanie w MPG (miles per gallon?). Czy to jest kwestia przestawienia wyświetlania komputera, czy może temat innego komputera (z Anglii? USA?)? Zegary standardowe - prędkość w km/h.

6. Opony z tyłu są przełożone stronami. Myślicie, że przeoczenie mechanika/przekładającego jest możliwe? Czy raczej nie było zbieżności i opony się pościnały, więc zostały przełożone, by wyrównać?

7. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy próbnej, to mam wrażenie, że samochód prowadzi się pewnie, silnik się fajnie zbiera, a jazda po dołach, przynajmniej na moje (i kumpla) ucho nie wykazała stuków, czy innych dziwnych dźwięków z zawieszenia. Na wyższych obrotach silnik słychać dość głośno, ale to diesel, więc może tak ma? Przejadę się jeszcze dzisiaj samochodem kolegi z tym samym silnikiem i spróbuje porównać.

8. Po przejechaniu 5-10 km wskazówka temperatury silnika nie "złapała" pionu. Jak jest w Waszych 2.0d? Po jakim czasie/dystansie silnik dogrzewa się do optymalnej temperatury?

 

Według komisu auto jest tam wstawione przez właściciela, który sprowadził je - jak już pisałem wcześniej - w 2011 r. z Belgii. Niestety, poza wymaganymi dokumentami, do samochodu nie ma żadnych papierów, które mogłyby świadczyć o historii serwisowej.

[JohnnyBravo]

1. Sam sobie odpowiedziałeś.

2. Porównaj sobie z moją galerią będziesz miał punkt odniesienia

3. dach oryginał, reszta malowana, maska pewnie dwukrotnie

4. Raczej wymienione aczkolwiek są pewne wyjątki jak edycje specjalne. żadnej z nich nie widzę w nr vin.

5. Bardzo dziwna sprawa, aczkolwiek może ktoś tak sobie zakodował... tylko po co?

6. Sam sobie odpowiedziałeś. Jakiś czas temu sprzedawałem jeszcze fabryczne opony z mb ojca, bieżnik miały ładny, ale były z 2005 roku, więc wymieniliśmy na nowe. Kupił za parę złotych je facet któremu potrzebne były do sprzedania auta, które było krzywe i zjadało bierznik :cool2:

7. No niestety to diesel, więc jeździ się tym spokojnie, chyba że chcemy mieć wydatki na nowe turbo, dwumas, sprzęgło, przeniesieni napędu itp.

8. Przy obecnej pogodzie sprawny m47n powinien rozgrzać się do pionu po 2-3km, a nie po 5-10km jak 1.2 tdi. Tym bardziej że pewnie jeszcze staliście nad otwartą maską gdzie miał okazję się rozgrzać.

[mikan]

Kumpel miał zwykłe czarne najtansze listy ( nie shadow ) i nerki były w chromie, ale tylko obwódki.

Co do jazdy dieslem spokojnie to bez przesady, jak się rozgrzeje to jeździsz jak chcesz - jak nie jest pet to się nic nie rozpadnie - wiem co piszę.

Co do rozgrzania to 2-3 km i powinna być w pionie - zależy jaką temp na auto mieliście włączoną - najwyżej oba termostaty do wymiany.

[JohnnyBravo]

Jasne że się nie rozpadnie, ale 320D to raczej nie wyścigówka... w sedanie to tak bardziej rodzinnie, a w coupe silnik dla dziewczyny. Tak ja to widzę. Ogólnie diesel w coupe czy kabriolecie to lekka pomyłka, ale to oczywiście moje zdanie :cool2: :wink:

[mikan]

Ja mam kombiaka - w styczniu 4 lata jak nie zamulam.

W maju 3 lata na programie.

Dwumas, sprzęgło, napęd - ori jeszcze.

[Luk.wlk]

Tutaj właśnie pionowe poprzeczki w nerkach też mają chrom.

 

@ JohnnyBravo - kierownica i gałka wyglądają podobnie. Uchwyty nie bardzo mogę porównać, bo u Ciebie widzę, że są (inne) czarne, a tam srebrne, które się przetarły. Może słaby lakier? Albo nastukane sporo więcej niż 190 tys.

 

@mikan: Z temperaturą to tylko termostaty, czy może to być kwestia czegoś droższego? Jeśli tak, to z czym może być problem?

 

Że auto jest lakierowane to właściwie mnie jakoś niespecjalnie przeraża. Wydaje mi się, że ważne, że szpachli raczej na nim nie ma, więc mocno bite nie było.

 

Cały czas się waham. Czy po tym, co tutaj napisałem i przeczytałem powinienem sobie tę sztukę odpuścić, czy jednak może warto sprawdzać ja dalej? Mechanika, zawieszenie itp.?

[JohnnyBravo]

Te listwy to lakierowany plastik, więc to normalne że od paznokci się wycierają. Wygląda paskudnie ale ten typ tak ma.

 

 

W takim przedziale cenowym raczej lepszego egzemplarza nie znajdziesz więc jeżeli Tobie się podoba to czemu nie.

 

To chyba tylko ja tak mam że kupuje auto tylko i wyłącznie na własne oko :norty:

[adalbert]

Nie, nie tylko ty kupujesz na własne oko :D

[Zenek pestka]

Całe auto malowane :cool2: to na plus masz dwie warstwy lakieru :mrgreen:

[Luk.wlk]

Ponowię może pytanie o pokazywanie spalania w mpg. Spotkaliście się z czymś takim? Ja się nie znam, ale przychodzi mi do głowy potencjalnie możliwa sytuacja z przełożeniem komputera z anglika. Miałoby to sens?

[marian11]

Chyba za bardzo się napaliłeś na ten samochód, próbujesz tłumaczyć sprzedającego ( z oponami np). Wydaje mi sie ze za duzo niewiadomych. Ja bym nie kupil calego malowanego samochodu nigdy, bedziesz mial problem z odsprzedaza.

Opony zawsze możesz zobaczyć od wewnątrz jak Ci podniosą samochód. Wydaje mi się że jeżeli jest to taka igła to sprzedawał by ktoś go sam, a nie przez komis. Ja sprzedawałem swoje 330ci sam bez udziału nikogo.

 

Odpuśc jak nie masz worka pieniędzy, wszystkiego Ci nie sprawdza a zawsze coś może wyjść. Może lepiej poproś jakiegos forumowicza niech Ci coś sprowadzi.

[Luk.wlk]

Próbuję. Ale może niekoniecznie tłumaczyć sprzedającego, tylko bardziej zrozumieć o co chodzi i skąd mogą się brać "zjawiska", z którymi się dzisiaj się spotkałem. A, że nie jestem (jeszcze?) specjalistą od samochodów, to próbuję na różny sposób ogarnąć niektóre rzeczy i ewentualne powody ich występowania.

Jeśli rzeczywiście komputer przekładany, to już w takim razie nic mnie może nie zdziwić w takim aucie :?

Przestawianie samych jednostek przez właściciela raczej nie miało sensu, bo wyczytałem, że do tego trzeba podłączać kompa.