Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie stoję przed dylematem wyboru amortyzatorów. Postanowiłem wymienić komplecik, sporo czytam i mam mętlik w głowie. Co sądzicie lepiej wstawiać Sachsy czy Kayaba? Różnica w zakupie kompletu to około 350-400 zł na korzyść KYB. Sporo fajnych opinii na temat tych amorów czytałem więc może jednak warto te zastosować? Czy jednak zapłacić parę złoty więcej i wstawić "oryginał" (po ponoć pierwszy montaż to sachs)? Z góry dzięki za opinie.
Opublikowano
Monroe i Kayaba - ta sama grupa cenowa. Generalnie niezłe ale Sachs stoi o klasę wyżej, co skutkuje długością skutecznej pracy. Jak nie zamierzasz jeździć dłużej niż 2 lata (tyle na pewno wytrzymają) to brałbym te tańsze, przy czym Kayaba ma lepsze notowania od Monroe.
Opublikowano
MOzesz poszukac w jakis mega promocjach sachs wychodzi taniej jak reszta . A monroe sobie daruj - to moja prywatna opinia

Sorry za ortografie - niemiecki windows :)

http://images.spritmonitor.de/519278.png

Opublikowano
Sachs, 400 zl roznicy na 100000 km to zero roznicy a masz cos solidnego, daruj sobie monroe.

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Opublikowano
Sachs, 400 zl roznicy na 100000 km to zero roznicy a masz cos solidnego, daruj sobie monroe.

 

Monroe nie brałem pod uwagę. Ale Twoja odpowiedź rozwiała moje wszelkie wątpliwości.

Dzięki, biorę sachs.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.