trwałość poduszek pod silnikiem 320d 2003r

[maciej1973]

witam . jak długo powinny pociągnąć poduszki pod silnikiem . wymieniane były jakieś 20.000 km temu , i mam wrażenie że coraz głośniej gaśnie auto, takie telepanie przy gaszeniu. dwumas i sprzęgło wymienione 15.000 km temu , poduszki wymienione również pod skrzynią , założone sprzęgiełko na alternatorze, powymieniane wszystkie paski , również nowy tłumik drgań . klapki zawirowań wymontowane . jeżdżę już czwarty rok i to największa bolączka jaka mnie męczy w tym aucie, generalnie nigdy pięknego gaszenia nie było . też tak macie z tym gaszeniem bo już sam nie wiem czy to standard .

[Jack79]

Ja pozbyłem się problemu gaszenia, montując klapkę gaszącą. Teraz gaśnie bez szarpania.

[maciej1973]

a gdzie tą klapkę gaszącą się montuje ? i czy samemu można to zrobić nie będąc mechanikiem samochodowym ?

[maniek21112]

Dasz radę :wink: masz tu wszystko:

viewtopic.php?f=69&t=100711&start=585

[yoshimura01]

Trwałość poduszek silnika w 2.0d i 3.0d:

- bez przepustnicy gaszącej = żadna! Wyrzucenie ciężkiej kasy w błoto.

- z przepustnicą gaszącą + moduł od Trandolfa = dożywotnia gwarancja sprawności poduszek.

 

Elementy te nie są odporne na rozciąganie/zrywanie, które w momencie gaszenia jest krytyczne. Poduszki doskonale utrzymują ciężar silnika, oraz amortyzują jego wibracje w czasie pracy silnika na biegu jałowym i pod obciążeniem, ale nie poradzą sobie nigdy z wyżej opisywanymi siłami bezwładności silnika w momencie wygaszania jednostki. Dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem problemu jest montaż przepustnicy gaszącej z modułem sterującym.

[maciej1973]

Oki. dzięki za rady. Poszukam teraz kogoś kto by mi to zainstalował . Jeżeli ktoś wie gdzie w Poznaniu taki zabieg ktoś wykonuje to byłbym wdzięczny za podpowiedz .Sam wolę nie cudować.

[Jack79]

Nie jest to trudne. Dostajesz szczegółową instrukcje, jak to nie wystarczy to jest temat z fotorelacją jak to zrobić. Wystarczy lutownica i to wszystko.