Skocz do zawartości

Obrys szpachlowanego miejsca pod lakierem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Rok temu uszkodziłem sobie tylny błotnik i tylne drzwi. Uszkodzenie było na tyle delikatne że lakiernik stwierdził , nie wymieniamy elementów to się wyklepie. Ale trzeba było użyć trochę szpachli. Wszystko zrobił pomalował i było ładnie. Minął rok, a miejsca gdzie była szpachla zaczynają być widoczne na lakierze, zrobił się tak jakby obrys tego co było szpachlowane. Nie jest to jakoś bardzo rażące ale gdy sie przyjże to widać. Pojechałem na reklamacje ale lakiernik stwierdził że to nieuniknione, po prostu wszystko siadło , szpachla i podkład wciągnęły lakier i nic z tym nie zrobi.

I teraz pytanie czy aby na pewno wykonał to fachowo?? Wydaje mi się że dał za mało podkładu lub za mało lakieru, dlatego teraz to się tak odznacza. Czy mam rację ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, szpachla przeważnie zawsze siada więc samochody zabytkowe są robione miesiącami żeby nie było takich efektów. Zapewne czas naprawy był również krótki a szpachla musi doschnąć jak i reszta materiałów. Teraz trzeba by było to wyciąć na podkładce, podkład na nowo i lakier i wtedy już nic nie może wyjść. Ja dla siebie jak robie to zazwyczaj to trwa długo ale przynajmniej unikam siadania szpachli :mrgreen:
Było E39 523i, E30 320i Coupe, E32 730iA, E34 540iA M-Pakiet, E34 525TDS touring X2, E38 750iA pakiet Alpina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.