Skocz do zawartości

325i z lpg PRINS- już drugi wybuch chłodzącego płynu


Sajmon_D

Rekomendowane odpowiedzi

W R6 po odpaleniu masz widoczny strumień na wolnych obrotach bo masz wyższe obroty na zimnym silniku. Potem jak złapię troche temp to obroty idą w dół i strumień jest taki, że nie jest widoczny bo płyn się tylko sączy z otworu dopiero po dodaniu gazu tak 1,5tys masz przelew.

 

JA tak mam w M52 z układem dobrze odpowietrzonym i jazda w największe upały jest w porządku. Nigdy wskazówka za pion nie poszła. Test nr 7 często jest odpalany i wszystko jest ok.

Popieram kolegę, szwagier ma tak samo w M52, płyn ledwo co się sączy na wolnych obrotach, po zwiększeniu obrotów dopiero coś tam zaczyna lecieć, z tego co wiem to nigdy nie miał problemu z temperaturą silnika.

 

Dla przykładu podam, że w M47 strumień na biegu jałowym jest znacznie żwawszy, płyn wręcz bryzga po odkręceniu korka (na zimnym silniku), na gorącym silniku nie radzę sprawdzać :wink:

 

Wniosek taki, że mimo pełnej sprawności układu chłodzenia M52 chyba tak mają.

No chyba, że w obu autach pompa niedomaga, stąd identyczne zachowania.



Potrzebujesz klucza do blokowania wału korbowego M47 / M47N... mam taki! NOWA CENA 120zł!


Amsoil AFL + Archoil AR9200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gdybyś miał niewydajną pompę to tak jak kolega mówi. NIe nadążała by przepompowywać z głowicy (tam jest czujnik) i miał byś na teście grupo ponad 100st.

 

Jak masz nowy korek oryginał i na 100% odpowietrzony układ to nie ma co się denerwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewydajną pompę (lub niewydolną , przypchaną chłodnicę) łatwo rozpoznać po tym, że temperatura szybko rośnie gdy chcemy auto pocisnąć lub jedziemy pod górę i tak samo łatwo spada gdy zmniejszamy prędkośc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Heja!

 

Po zrobieniu ok 1500km: chłodnica grzeje się prawidłowo, często na teście 7.0. temp 95-97, węże dość twarde, ale po wyłączeniu silnika dość szybko miękną

Także temat chyba do zamknięcia bo wszystko gra.

 

Dla kogoś kto ma podobny problem: wymieniona chłodnica, termostat i korek (wygląd ma już inny niż stary!) koszty ok 1000zł

 

Pozdrowienia i dzięki za pomoc i komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam ponownie,

 

Temat niestety powraca, a mam kilka pytań związanych z benzyną (na forum lpg dopytałem o instalację)

 

By nie czytać całego tematu przypomnę: rok temu kilkukrotnie w gorące dni pękał zbiorniczek wyrównawczy, płyn chłodniczy się wylewał od nadciśnienia (nie od przegrzania) również wężami od chłodnicy lub od reduktora, ponieważ się zsunęły.

 

Podobno termostat padł i chłodnica była "wygięta" więc oba elementy zostały wymienione, układ odpowietrzony a kolejno zalany nowym płynem, korek nowy oem. Następnie jazda 3 dni na benzynie by upewnić się czy wszystko ok i wizyta u gazowników: czyli jazda z podpiętym komputerem, kręcenie na wysokie obroty oraz na koniec sprawdzenie czujnikiem gazu przy korku czy gaz nie przedostaje się do układu.

Od tej pory zawsze w długiej trasie kontrolowałem "twardość" węży chłodnicy oraz temperaturę cieczy chłodzącej w silniku (test 7.0 w bmw na wyświetlaczu cyfrowym)

 

Wczoraj temat pojawił się ponownie, czyli krótko mówiąc całą zimę przejeździłem w spokoju, wiosnę również, a gorący dzień w rozpoczynający się długi weekend zakończyłem upuszczeniem przez korek nadciśnienia w postaci wylania jakiś 1.5litra cieczy chłodzącej.

 

Pokonałem pierw 200km w jedną stronę- zero objawów węże ok temp ok.

Powrót do domu 185km (całe szczęście niewiele brakło do domu)- wyprzedzałem więc wkręciłem bmkę do jakiś 4-4.5tyś obr/min i raptem ogromny smród w kabinie. nie wiedziałem czy to gaz, czy płyn chłodzący, który rozgrzany podobno bardzo cuchnie. Zjeżdzając na pobocze i silnik zgasł. Próbowałem odpalić jeszcze na chwilę by zjechać na parking lecz ani na gazie ani na benzynie nie chciał odpalić tylko kręcił. Zatrzymałem się, zajrzałem pod maskę i voila. Wszystko mokre, węże twarde jak kamień. Miałem włączony test 7,0 więc na blacie temperatura 95C. Po ostygnięciu silnika, otworzyłem korek, wylatywał smierdzący gaz z płynem z bąbelkami. Niestety dolać płynu długo nie mogłem ponieważ zebrał się jakiś bąbel powietrza nisko i "wypychał" płyn "do góry" więc wskaźnik płynu pokazywał max. Dodatkowo po włączeniu silnika (chciałem by pompa wody zaczęła pracować a ja bym odpowietrzył), ciecz nie była tłoczona prawdopodobnie przez bąbel gazu (powietrza), ponieważ temperatura w silniku rosła do 110 (wtedy wyłączałem by nie przegrzać) ale po jakimś czasie uciskając węże udało się go przepchnąć. Wtedy dolewka wody. Powrót do domu i pięknie trzyma 93-95 stopni. :mad2:

 

Aktualnie nie wiem czy pieniądze trzeba zostawić u mechanika od benzyny czy u gazowników. Historia zatacza koło i nie wiem co robić

 

Podsumowując:

Przejeździłem praktycznie cały rok od poprzedniego incydentu bezobjawowo.

Często sprawdzałem węże i nigdy nie były twarde. Test 7.0 włączam bardzo często- 94-95C cały czas

Wymieniona chłodnica, termostat, korek, nowy niebieski płyn.

Pasek się nie zsunął wszystko się kręci, pompa wody sprawna jest przelew.

 

Czy jeżeli nie jest to wina reduktora który wpuszczałby gaz (a podobno nie przejeździłbym całego roku, tylko z uwalonym reduktorem po kilku dniach miałbym cyrk) co jeszcze może być przyczyną?

Objawów uszczelki pod głowicą prawdopodobnie nie mam bo silnik dobrze chodzi. Zastanawiające jest jednak to, że płyn który pozostał po wybuchu na plastikach pod maską, jest mega tłusty (olej w układzie czy brud? :D )

Ewidentnie związek ze sprawą mają upalne temperatury oraz chwilowa szybsza jazda.

Proszę pytać, może nie o wszystkim istotnym napisałem

Pomocy ręce mi opadają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj !

Na kilka dni zaklęć butlę z gazem i tak pojeździj aby mieć pewność czy to nie od gazu.

Inna sprawa to miej odpowiedni płyn a nie wodę w układzie chłodzenia , bo woda przy małym podskoku temperatury może sie zagotować i ciśnienie podskoczy .

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki za szybką odpowiedź Faliszewice.

 

Jutro kontaktuję się ze swoim mechanikiem i odstawiam auto.

 

Dziś akurat wpadł mi w rękę w 'Motorze' artykuł o uszczelce pod głowicą... zaczynam się zastanawiać czy to ona czasem nie płata mi psikusa.Dziwne, bo podczas upuszczenia płynu nie wylało się aż tyle, ile dzisiaj dolałem (prawie 2 litry weszły, a plama po wybuchu była niewielka, wyglądało jakby z pół szklanki upuścił). Może płyn spierniczał cały czas, a powietrze wchodziło zamiast jego. Stan sprawdzałem często, zawsze max. (wymiana 2 miesiące temu do pełna) wycieków nigdy nie widziałem.

 

 

Czy może być coś jeszcze przyczyną tego problemu jeśli nowy jest termostat, chłodnica, zbiorniczek wyrównawczy, korek a pompa wody działa na 100%?

 

edit: to nie uszczelka ;)

Edytowane przez Sajmon_D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po badaniu na obecność spalin w układzie chłodzenia wychodzi na to że uszczelka cała. (półtorej godziny silnik chodził i kolor nie zmienił ani trochę barwy).

Mechanik zalał płynem do pełna i 1 litrem koncentratu (nic się nie stanie? ), odpowietrzył i kazał jeździć.

Wszystkie elementy + komputer wskazują że jest ok i jeśli coś się wydarzy odsyła mnie do ASO bo on nic nie wyczaruje :mad2:

 

W takim razie zakręcam butlę lpg i śmigam na benzynie.

 

Jedyne co mnie zastanawia to sposób w jaki odpowietrzył auto.

Wydaje mi się, że sam lepiej to zrobię zgodnie z instrukcją. Wiem że tych tematów jest mnóstwo, ale może ma ktoś sprawdzony sposób na odpowietrzenie i mógłby tutaj wkleić? (naprawdę mam kilka okien otwartych i wszędzie piszą inaczej)

EDIT: druknałem sposob odpowietrzania kolegi robertbmw z forum i "sam naprawiam" i mechanik robił to tak samo, więc chyba ok.

Auto odebrałem, więc czas testowania. Wentylator chodzi co chwilę, oba węże gorące (ten wyżej bardziej) chłodnica się nagrzewa auto trzyma 95. Wygląda wspaniale.... tak jak poprzednio :)

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojego opisu to wynika że chłodnica się nagrzewa prawidłowo i masz obieg a wentylator się załącza kiedy potrzeba. Pojeździj z zakręconą butlą aby się przegonać czy to nie od gazu.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Obserwuję codziennie jak się mają sprawy.

 

Na benzynie nie dzieje się absolutnie nic. Węże sprawdzam po 10 20 i po 100km i jest ok, dają się ugiąć. Chciałbym jednak zadać pytanie, z ciekawości: jak jest u was z chłodnicami czy jest ona gorąca po przejechaniu długiego bądź krótkiego dystansu, wszystko jedno. U mnie nawet po długiej trasie chłodnica jest umiarkowanie letnia, absolutnie nie jest gorąca lub nagrzana. Ledwo daje się wyczuć na niej ciepło. Tak ma być?

 

Natomiast wczoraj przełączyłem na gaz (po 1. badanie na obecność gazu w ukł chł kolejny raz potwierdza że gazu nie ma i reduktor zdrowy, po 2. panowie z lpg forum podpowiadają mi , że takie popuszczanie gazu nie może mieć miejsca. Jakby nawalał reduktor to mam 1 dzień jazdy i wywalenie płynu w skrócie)

Dlatego pokusiłem się o jazdę na gazie, skoro jest w porządku.

 

Obserwacje? To samo co na benzynie w teście 7.0 cały czas trzyma 95 na klimie 92-93. :evil: JEDNAK węże są twardsze! Stan podobny do tego który często jest po wybuchu płynu. Nie ma mocnych, wyczuwam większe ciśnienie, ciężko je ugiąć naprawdę. Ale robię jeszcze dwa kółka i zostawiam na luzie obserwuję dalej- nic się nie dzieje.

 

Wracam na benzynę i zerknę co się dzieje.

 

Czy ktoś potrafiłby to wytłumaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba jednak coś z tym gazem, na forum gaziarzy najlepiej pytać.

Gazownicy to przeważnie instalatorzy i sami dokładnie nie wiedzą co jest grane, ale na pewno można trafić na dobrego fachowca.

Hmm... kto pyta to nie błądzi, czyli szukać dalej.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, miałem to samo - zbiornik pękł, potem sciągnęło mi waż od chłodnicy - wszystko na gazie, na pb idealnie. Powód - redkutor miał wadę fabryczną - uzczelki puszczały gaz w układ. Zrobiłem prosty test, przejazdzka na gazie, odkrecenie (ostrozne) korka, zapalniczka w reke i mamy malutki niebieski płomyk ze zbiornika wyrównawczego. Nie próbuj raczej tego robić, sam byłem debilem, ze to zrobiłem ale tą metodą szybko się przekonałem co jest nie tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wracając do tematu, bo zaczęły się upały :)

Zadałem pytanie wcześniej ale nikt nie odpisał: czy chłodnica w takie upalne dni powinna być gorąca, letnia czy w temp otoczenia?

Pytam bo wąż górny i dolny jest gorący jak diabli a na chłodnicy kładę całą dłoń i nie mogę nawet powiedzieć żeby była letnia (może jest letnia po dłuższej trasie). Tylko te dwie równoległe rurki u góry chłodnicy są gorące.

Jak to w końcu powinno być? Mam tylko wiatrak od strony silnika, więc dłoń przykładam od "frontu" auta.

 

Bmki podobno odpowietrzają się w czasie jazdy, więc co kilka dni faktycznie poziom spadał o centymetr a ja dolewałem by było w normie, aż przestało i stoi na stałym poziomie.

Wszystko było w porządku jednak jak dziś ją pogoniłem to kilka kropel pojawiło się w okolicy korka co mnie zaniepokoiło.

 

A wracając do reduktora lub uszczelki, to po zgaszeniu auta, ciśnienie ładnie maleje i węże miękną, więc to raczej nie ten temat.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojego opisy to by wyglądało że nie masz obiegu w układzie chłodzenia .

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_ch%C5%82odzenia_silnika_spalinowego

Co prawda nie wiemy jaka jest temperatura bloku ale przypuszczam że jest wystarczająca aby termostat otworzył . Jak termostat otworzy do gorący płyn idzie na górę radiatora i powoli schodzi do dolnego węża.

Czyli jak jest obieg to góra radiatora powinna być gorąca i dolna średnio ciepła .

Najczęstszą przyczyną braku obiegu są

1. Termostat

2. Zapowietrzony układ

3. Nie wydajna pompa

4. Nie drożny układ

Nie licz na to że układ się sam odpowietrzy.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.