Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć!

 

Ze dwa trzy dni temu wymieniłem chłodnice w moim autku. Jednak nie mogę sobie poradzić z płynem tzn. dziwnie się to wszystko zachowuje :( Ale od początku:

 

Chłodniczka zamontowana, odpowietrzałem układ na milion sposobów, ściskanie węży, gazowanie itp po tych wszystkich zabiegach wydaje mi się że zrobiłem to poprawnie (razem z instrukcjami z internetu ogólnie spędziłem przy tym ze 2 godziny...)

I sytuacja aktualnie wygląda tak: Po zakończeniu całej imprezy w garażu zakręciłem korek i autkiem pod blok, rano wychodzę sprawdzić stan płynu a tam pusto ;o No to odkręcam odpowietrzanie od chłodnicy zeszło, zakręcam śrubę i odkręcam korek wlewowy, płynu pusto. Coś mnie tchnęło żeby jeszcze raz odkręcić śrubę odpowietrzającą od chłodnicy i znowu słyszę syk powietrza a co zabawniejsze płyn podniósł się momentalnie do 3 (od góry!) kreski na zbiorniczku wyrównawczym. No to zakręcam śrubę odpowietrzającą, wlew zostawiam otwarty, do auta i odpalam. Płyn opada, a po przegazowaniu znowu go wciąga, zgaszenie silnika odkręcenie śruby z chłodnicy i znowu płyn do góry... Na zakręconym wszystkim i zimnym silniku w zbiorniczku pusto ;(

 

Dodam że mam reduktor gazu i wiem że płyn też tam krąży ale po takim czasie spędzonym na odpowietrzaniu no nie wierze żeby nadal było tam powietrze :(

 

Ktoś jakiś pomysł ma? :>

Opublikowano
odkręcę korek wlewowy, potem odpowietrzanie chłodnicy i płyn leci ze stanu zerowego w górę. A czy odkręcę najpierw odpowietrznik a potem wlew to bez różnicy zachowanie jest to samo. Ale gdzie ja ten płyn mam dolać skoro cofa mi go znowu do zbiorniczka wyrównawczego prawie do pełna?
Opublikowano
No bo będzie cofać. Jeśli się dolewa to nie okręca się śruby. Dolewasz, jest tam w połowie czy nawet więcej zakręcasz korek. I wtedy dopiero odkręcasz odpowietrznik. Inaczej zawsze będzie cofać płyn
Opublikowano
I nie wyrzuci mi go górą? kurde mam obawy ale zrobię tak jak mówisz, jutro skocze do pracy autkiem, zaciągnie płynu wystygnie i po pracy go zaleje jak mówisz :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.