Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Cześć koledzy.

Kupiłem wczoraj e46 z przerysowanymi drzwiami kierowcy. Zastanawiałem się nad malowaniem, ale po pierwsze kolor to 354, czyli srebrny i pewnie drzwi będą się różnic od reszty auta, a po drugie lakiernik krzyknął mi 300zł, no i najgorsze, to zawsze pod czujnikami grubości lakieru wyjdzie, że element był malowany..

Znalazłem takie same drzwi za 150zł z przesyłką, sprzedawca zaręcza, że nie mam na nich rysek czy rdzy. Zastanawiam się czy dużo to roboty z przełożeniem takich drzwi i oczywiście szyby, zamka i klamki. Ciężko to zrobić? Może jakieś podpowiedzi, żeby równo je spasować..

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Sądzisz, że jak wstawisz inne drzwi w teoretycznie takim samym kolorze, to się nie będą różnić?

Oj, żebyś się nie zdziwił, i to bardzo.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No i właśnie dla tego chcę po nie pojechać osobiście, mam jakieś 20km, tyle co na kuriera wydam na paliwo, chłopak ma kilka sztuk, to myślę, że coś dobiorę. Najbardziej chodzi mi o to, żeby jakiś pajac z miernikiem lakieru nie powiedział mi, że auto to szrot, bo drzwi są malowane. Oryginał, to oryginał..

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
No i właśnie dla tego chcę po nie pojechać osobiście, mam jakieś 20km, tyle co na kuriera wydam na paliwo, chłopak ma kilka sztuk, to myślę, że coś dobiorę. Najbardziej chodzi mi o to, żeby jakiś pajac z miernikiem lakieru nie powiedział mi, że auto to szrot, bo drzwi są malowane. Oryginał, to oryginał..

 

Taak ale jak zobaczy ślady odkręcania na śrubach i na zawiasach to co??? :duh:

 

Normalny kupiec nie będzie się czepiał przelakierowania - zrób zdjęcia i tyle. Srebrnego "pod kolor" raczej nie ubierzesz

Opublikowano

witam

kolego bez przesady nasze bunie mają już ponad dekadę i takie auto żeby nie było naprawiane to grzech :cool2: zrób foty i potencjalnemu kupcowi pokaż co było naprawiane a jak zacznie pajacować z miernikiem to kopa [BAD] brama i do salonu - niech poszuka nie naprawianej sztuki :norty:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.