E60 520i, układ chlodzenia

[spovn83]

Witam,

Potrzebuję wsparcia, musiałem zdjąć chłodnicę i ją oczyścić, wymieniłem jeszcze dodatkową pompę wody, teraz mam problem pewnie z odpowietrzeniem gdyż już dwa razy temp silnika doszła do 120C oczywiście pojawił się komunikat o przegrzaniu w komputerze pokładowym. Widzę, że wentylator chłodnicy się nie załączą i nie załącza się też podczas włączania klimatyzacji nawet jak chodzi tak z 10-15min, góra chłodnicy jest gorąca, dół chłodnicy ciepły/letni. Wąż chłodnicy górny gorący, dolny ciepły/letni. Wentylator się powinien włączyć przy 96/97C ? i wentylator się włączy jak czujnik na dolnym wężu będzie miał odpowiednią temp ? (jak się mylę to mnie poprawcie). W inpie 0 błędów, wentylator chłodnicy w inpie mogę wysterować 15-50-90% każdy stopień działa. Jak wejdę w ten test przy normalnej pracy silnika (np.: 95-105C)to jest informacja o 7% pracy wentylatora tylko, że on się nie kręci. Przez termostat odpowietrza się chłodnicę ? tzn. wyjęcie czujnika termostatu ? I czemu nie działa przy klimie ? Po odkręceniu korka zbiornika strumień płynu chłodzącego tak sobie leci, przerywa itp., ciśnienie w układzie jest 1,5 Bara. Wcześniej niemiałem takich sytuacji :/

[daski]

Może ten temat Ci coś pomoże http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=73&t=247582

[spovn83]

Witam, trochę pomogło - chyba, zapomniałem napisać, że mam LPG, jak dziś z pracy wróciłem było może/chyba lepiej, ale zakręciłem butle z gazem i włączyłem zapłon, dodatkowa pompa wody chodziła i pojawił się prawie ciągły strumień taki delikatny ale prawie ciągły (wcześniej dwa razy "siknął" i koniec nawet jak z 5min pracowała ta pompka). Minimalnie uzupełniłem płyn z 150ml i uruchomiłem silnik było widać już mocniejszy strumień co jakiś czas z bąbelkami, trochę przygazowałem tak 1000-1200obr/min i zakręciłem korek i pojeździłem na benzynie i wydaje się być wszystko teraz oki, nawet jak klime włączyłem to wentylator się uruchomił, zamieszczam dwa filmiki jeden jak wygląda normalna praca na biegu jałowym - dla mnie trochę dziwne, że temp silnika około 105C średnionawet do 108-109C, na drugim filmiku trochę go przegazowałem i już mi te temperatury się spodobały :). I gdzieś mi gaz ucieka bo z 41L LPG przejechałem około 140km a gazu zostało 1/4 butli więc może gdzieś się przedostaje, za tydz pojade do gazownika. Mam pytanie czy tak jak na filmikach widać to dobrze się zachowuje układ chłodzenia ? I w jakich temperaturach się załącza wentylator chłodnicy, bo wcześniej miałem tak że temp silnika 110C a on nawet nie ruszył, zgasiłem go i uruchomiłem ponownie to ruszył na chwile ~1-3sek dziwne, to nie jest tak, że jak czujnik na wyjściu z chłodnicy osiągnie jakąś swoją temp to załączy dopiero wentylator ? a żeby to zrobić to musi zadziałać termostat by przepuścić nagrzany płyn przez chłodnicę ?

 

http://w430.wrzuta.pl/film/34OtgWSCAct/bmw_e60_520i_temp_silnika

 

http://w430.wrzuta.pl/film/4ikns9URPcp/bmw_e60_520i_temp_silnika_gazowanie

[gordon74]

Prawdopodobnie parownik się rozszczelnił i pcha gaz w układ chłodzenia. Zagotujesz silnik i będziesz musiał bawić się w remont.

[spovn83]

i lipa. wracajac z wakacji pare razy temp ponad 120C oczywiscie wtedy stawalem i gasilem auto. Ale ostatnie 20km to juz na holu..... jak wymienilem termostat (na walhera) to sie sytuacja ogarnela.. teraz jest wszystko ok (w sumie narazie dzien minal ;) ale temp nawet 100C nie osiaga i widac ze temp utrzymuje sie prawidlowo). U mnie objaw poza dziwnie roznymi temp zalaczania termostatu jak widac na filmikach wyzej, jeszcze byla taka sytuacja ze po kazdym zgaszeniu auta temp rosla z 96 na np 115C (w 2-3minuty), teraz to max 5C wzrosnie i to w dluzszym czasie powyzej 10min.

 

p.s. temp mi poszla ostatnim razem na 142C masakra.... auto nie dymi niczym podejrzanym, zlalem plyn byl czysty wiec uszczelka moze ocalała... ale po ogarnieciu wszystkiego j.w. (+wymiana plynu na preston) jak uruchomilem silnik to na moje troche dziwnie slychac w nim jakies stukanie.... jak sie rozgrzal tak jakby ucichlo ale nie podoba mi sie to.. dzwiek slychac najbardziej z gory od strony ssacej