Pytanie o rozrząd, czy dobrze to rozumiem?

[eater]

Witam Panowie!

 

Ot, moja Śnieżynka zrobiła mi niespodziankę.

Dojeżdżam do świateł, 2 bieg, niecałe 2 krpm, noga na lekkim gazie.

W pewnym momencie strata mocy, wysprzęgliłem, silnik zgasł. Towarzyszył temu dziwny odgłos "szurania metalu o asfalt", ale nic nie odpadło, nic sięnie urwało.

 

Zepchnąłem autko na bok, próba odpalenia: silnik kręci, iskra jest, paliwo jest, a on kręci jakby w ogóle nie miał kompresji. Dokładnie tak kręci nim rozrusznik jakby silnik miał wykręcone świece.

 

I teraz pytanie: co to zdechło?

 

Moja teoria daje mi na myś rozrząd. Możliwe, że przeskoczył pasek i w związku z przestawioną fazą rozrządu nie ma kompresji, bo przy sprężaniu otwarte ma któreś zawory?

 

W związku z powyższym, czy silnik M20B20 w 320i z 1987 roku ma kolizyjny rozrząd? CO prawda auto się lekko toczyło, obroty silnika niewielkie w momencie awarii, ale obawiam się, że tłoki spotkały się z zaworami... Czy to możliwe w tym silniku?

 

Aha, i powiedzcie mi Panowie ile kosztuje pasek rozrządu i napinacz do M20B20?

 

Dzięki za wypowiedzi.

[mecik]

raczej masz glowice do roboty,ale mysle ze sprawdziles czy ci pasek po prostu nie pekl,zeby sie przekonac czy masz zawory cale to ustaw rozrzad na znaki(pierwszy tlok) i jak pasek jest cały to załóż i na sucho(recznie) pokrec wałem jesli da sie obracac i nie bedziesz słyszał stuków(zawor-tlok) to wtedy sprobuj odpalic.pozdro

[eater]

Nawet teraz daje sie bez problemu obracac silnikiem...

I nic mu nie stuka...

[mecik]

daje sie obracac?ale robisz to rozrusznikiem to zawsze obrocisz,bo jesli skrzywione masz zawory to poklepało je tak ze tloki chodza ok,zeby sie otym przekonac musisz ustawic rozrzad na znakach,i przed kreceniem rozrusznikiem obracasz walem recznie(np klucz zaloz na srube na wale i krecisz)i jesli przejdzie ci 2razy przez znaki to mozna sprobowac odpalac,jesli lipa z odpałki to niestety trzeba zwalic pokrywe zaworow(niewielka robota dasz rade sam) i krecac RECZNIE :!: obserwuj czy wszystkie zawory chodza jesli nie to niestety trzeba zwalac głowice,jesli jednak wszystko bedzie chodziło ok,to ustawienie prawidlowe rozrzadu musi rozwiazac problem.pozdro

[Centrino]

Na 99,9% pasek sie zerwal a na 100% nie pszeskoczyl. Jakby przeskoczyl to przynajmniej dawalby slady kompresji.

Niestety rozrzad w tych silnikach jest kolizyjny i trzeba mniec duzo szczescia zeby nic sie przy takiej katastrofie nie stalo.

Zdejmij pokrywe, zaloz pasek na znaki i zobacz czy wszystkie zawory chodza jak nalezy tzn czy wychodza i wchodza, czy sie nie zawieszaja itp. Jezeli wszystko OK to mozesz pokrecic rozrusznikiem i probowac autkop odpalic.

Bledem bylo rowniez krecenie rozrusznikiem. Gdyz nawet na rozruszniku tlok mogl uderzac w zawory.

 

Mam nadzieje ze miales na tyle szczescia i nic ci sie nie stalo w silniku gdyz koszty naprawy moga byc dosc spore.

[eater]

No, panowie, nie sa to pocieszajace wiesci... :?

[eater]

Wiecie co Panowie, pasek nie mógł się zerwać ponieważ obraca się wałek rozrządu, zauważyłem to przez wlew oleju... możliwe, że aż tak faza rozrządu jest przestawiona, że nie ma kompresji?

 

Teraz już zgłupiałem.

[Centrino]

Jaki masz problem. Skoro zagladasz przez korek na walek to zrob wiecej i zdejmij gorna oslone od paska (3min roboty) i wszystko bedziesz wiedzial.

 

PS

Jak sie urwal pasek to kompresji nie bedzie

[eater]

Jest fajnie... pasek sie nie zerwal, kompresji niet. :?

[mecik]

to poustawiaj to tak jak ci opisałem powyzej i wtedy probuj odpalic,a moze nic sie nie przestawiło tylko np.zawor sie urwał