Skocz do zawartości

520i M50B20 szarpie silnikiem na LPG, grzeje się


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Witam, piszę w sprawie auta kolegi, ale mam nadzieję że ktoś mi pomoże rozwiązać problem. :wink:

Kumpel kupił tydzień temu e34 M50B20 z gazem stag 300, autko ładne, zadbane, sprawdzane na wszystkie sposoby, wszystko było okej.

Wróciliśmy do domu, i zaczęły się problemy:

Po przełączeniu na gaz, silnik się trzęsie, wypadają zapłony, nie chce się wkręcać na obroty, nie ma praktycznie szans na jazdę, bo zwyczajnie gaśnie.

Na benzynie wszystko jest w najlepszym porządku.

Wczoraj kumpel dolał gazu, że niby jakiś kiepski mógł być, i chciał przepalić, więc rozpędził auto na benzynce, załączył gaz, i się toczył.

Silnik chodził trochę lepiej, ale nadal poszarpiwał, dodatkowo prawie momentalnie poszła temperatura w górę, poziom wody w zbiorniczku podniosło pod sam korek.

Wisko jest sprawne, ale nawet nie zdążyło się załączyć.

Co się mogło stać z tym gazem?

Czyżby parownik mógł paść i poszedł gaz do układu chłodzenia?

Wszystko stało się nagle, wcześniej auto objechało alpy i wróciło na gazie, i wszystko było okej.

Z gazownikiem jesteśmy już ugadani na sprawdzenie, ale dobrze były by poznać waszą opinię.

Dzisiaj na benzynie auto zrobiło 40km i wszystko chodzi dobrze, na gaz już nie był przełączany.

Opublikowano

Jak od razu po przełączeniu poszła temp do góry to parownik puszcza bąka w układ chłodzenia i go zapowietrza gazem i auto się przegrzewa. Prawdopodobnie jest tylko parownik do wymiany.

Gdyby problem był również na PB trzeba było by szukać nieszczelności w układzie, albo szukać przycyzny przegrzania w wisko, chłodnicy itd

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Narazie wyszedł jeszcze inny problem, ukręcił się wirnik pompy wody, dzisiaj, przed chwilą. :mad2:

Teraz to już nawet na benzynce nie pojedzie :roll:

W czwartek wymiana, reduktor narazie obejdziemy kawałkiem rurki.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zabrałem się dzisiaj za demontaż wisko, i po 2 godzinach walki poległem :mad2:

Za cholerę nie mogę dziada odkręcić.

Próbowałem ściskać pasek, blokować śrubokrętem te śruby na kole od pompy, ciągnąć kluczem, uderzać i nic. :roll:

Gwint oczywiście lewy.

W e39 myślałem że mam zapieczone, ale tam przynajmniej jest miejsce na 2 klucz, a tutaj trochę lipa.

Ma ktoś jakiś patent na odkręcenie?

Lepiej na zimnym odkręcać, czy na ciepłym?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Tak właśnie zrobiłem, płaskownik, wiertarka, i mamy domowej roboty sprzęt do odkręcania wisko :mrgreen:

Klucz + młotek i poszło :wink:

Pompa wymieniona na nową, w starej wirnik rozleciał się na strzępy, musiałem przepłukać układ żeby wszystkie okruchy wyleciały.

Założyłem ruville ze stalowym wirnikiem, także myślę że mam spokój na jakiś czas ;)

Auto chodzi, reduktor ogarnięty, ale dalej coś fiksuje na gazie, raz jedzie ładnie, raz zaczyna popierdywać i szarpać silnikiem.

Teraz to już całkowicie zdaję się na gazownika, niech się wykaże :mrgreen:

Jak ogarniemy to dam znać co było przyczyną szarpania :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.