Skocz do zawartości

Po co szerokie opony na tylnej osi?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie bardzo mogę znaleźć podobny wątek na forum, a próbuję ustalić kiedy warto zakładać szersze opony na tylną oś - dla e90 fabrycznie jest przewidziana szerokość 255/40 przy 17 calach. W wątku o szerokich i wąskich oponach wg testów ADAC jest porównanie zachowania samochodu, ale przy wszystkich oponach jednakowych na obu osiach. I tu jest jasność kiedy lepsze są wąskie, kiedy szerokie.

 

Ciekawią mnie opinie osób, które zdecydowały się na układ mieszany. Czy jest jakaś graniczna moc, którą muszą przenieść koła, aby trzeba było rozważać koniecznie założenie szerokich opon na tył? Czy 225/45 R17 są wystarczające dla mocy silnika ponad 200KM? Jakie są zalety, a jakie wady różnej szerokości opon z przodu i z tyłu? I raczej nie chodzi mi o wrażenia estetyczne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawią mnie opinie osób, które zdecydowały się na układ mieszany. Czy jest jakaś graniczna moc, którą muszą przenieść koła, aby trzeba było rozważać koniecznie założenie szerokich opon na tył? Czy 225/45 R17 są wystarczające dla mocy silnika ponad 200KM? Jakie są zalety, a jakie wady różnej szerokości opon z przodu i z tyłu? I raczej nie chodzi mi o wrażenia estetyczne :)

 

Mieszane ogumienie w aucie tylnonapedowym (albo z napedem na wszystkie osie, ale przewaga tylnej) uzywa sie z dwoch powodow:

- zmienia sie w ten sposob charakterystyke, z nadsterownej, w neutralna badz delikatnie podsterowna - dzieki temu szczegolnie mocniejsze auta sa latwiejsze do opanowania i mniej zaskakujace dla kierowcy (duzo trudniej o uslizg tylnej osi).

- zwieksza stabilnosc napedzanej osi

 

calosc przeklada sie na odczuwalnie lepsze zachowanie na drodze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. A czy takie same zmiany w prowadzeniu auta udałoby się uzyskać usztywniając tylne zawieszenie - amortyzatory i stabilizator o twardszej charakterystyce? Może wtedy udałoby się ominąć wady związane z aquaplaningiem i utrudnioną jazdą w koleinach. Mam na myśli auto używane do jazdy codziennej, nie na torze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy takie same zmiany w prowadzeniu auta udałoby się uzyskać usztywniając tylne zawieszenie - amortyzatory i stabilizator o twardszej charakterystyce?

 

Nie, twardsze zawieszenie na tylnej osi spowoduje, ze na kazdej poprzecznej nierownosci, tyl bedzie podskakiwal jak pilka i tracil kontakt z asfaltem. Sporo twardszy tylny stabilizator ograniczy ruch sprezyn zawieszenia, na zakrecie zewnetrzne kolo moze byc na tyle odciazone, ze takze bedzie chwilowo tracilo kontakt z podlozem.

 

Jezeli uparcie probujesz wymyslec, cos co zastapi ogumienie mieszane, to sobie odpusc, bo to nie ma sensu, nic lepszego do tej pory nie wymyslono - co sprawdzaloby sie w codziennej jezdzie. A aquaplaning to kwestia jakosci opon, koleiny, jakosci drog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie próbuję wymyślić czegoś zamiast, ale dobrze zrozumieć uzasadnienie rozwiązania z mieszanymi oponami. Jeżeli doświadczam uślizgu kół przy dynamicznym ruszaniu i pokonywaniu zakrętów (a właściwie przy wychodzeniu z zakrętu i zbyt wczesnym użyciu pedału gazu), to zmiana opon na szersze wydaje się bezwzględnie rozwiązaniem pierwszego wyboru. I tańszym, niż modyfikacje zawieszenia o wątpliwej skuteczności dla rozwiązania tego problemu :)

 

Z tego co napisałeś wygląda również na to, że zmiana amortyzatorów na takie o twardszej charakterystyce (którą rozważam, przy kolejnej wymianie) może spotęgować problem, jeżeli nie zmieni się opon na szersze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głowna zasada szerszej opony to przyczepność, po co w aucie moc 200+ km skoro tej mocy nie przeniesiesz na asfalt? czym szersza opona tym większe przełożenie mocy na asfalt (przyspieszenie), a co do twardości zawieszenie to nie zgodze się z kolega iż opona podskakuje i traci przyczepność, wręcz odwrotnie auto lepiej się trzyma asfaltu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głowna zasada szerszej opony to przyczepność, po co w aucie moc 200+ km skoro tej mocy nie przeniesiesz na asfalt?

 

Dokladnie to samo napisalem wyzej, zastanow sie wlasnie jaka role odgrywaja bardziej przyczepne opony na tylnej osi, w porownaniu z mniej na przedniej, jak to wplywa na zachowanie w zakretach, a nie tylko na prostej.

 

czym szersza opona tym większe przełożenie mocy na asfalt (przyspieszenie), a co do twardości zawieszenie to nie zgodze się z kolega iż opona podskakuje i traci przyczepność, wręcz odwrotnie auto lepiej się trzyma asfaltu

 

Na nierownej drodze jak najbardziej, z takimi modyfikacjami o jakie pytal damaslow, auto bedzie podskakiwalo i tracilo przyczepnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.