rzuca autem na wietrze jak busem :-)

[HugoEmPe]

Jedna rzecz jeszcze tylko mi została do roboty i nie mam pojęcia jak to ugryźć. Przy szybszej jeździe miota autem na boki przy wietrze, np jak wyprzedzam tira albo wyjeżdżam spod wiaduktu. Szczególnie jak mam dowalony tył - wtedy bez niczego myszkuje na boki. Całe zawieszenie sprawdzone, zbieżność ustawiona, jedyne co mi nie gra to minimalny luz na sworzniu prawego drążka ale nie sądzę żeby miało to aż taki wpływ na prowadzenie auta. Ostatnio porządnie się wystraszyłem jak przy 160 przejeżdżając pod wiaduktem aż mnie rzuciło na sąsiedni pas dosłownie... Tak jakby auto miało strasznie słabą stabilizację poprzeczną, a przecież e38 jest niskie i wiatr nie powiniem mu takich problemów sprawiać... macie jakieś pomysły?

[kruger27]

tuleje tylnej belki sprawdzać na ścieżce dla ciężarówek

[HugoEmPe]

No w sumie nieraz mi coś stuknie przy ruszaniu/hamowaniu a to też typowy objaw dla tulei podobno... no ale z tym tematem będę mógł dopiero w Polsce powalczyć bo sam się za to nie zabiorę. Trudno, jakoś będę musiał w kwietniu tą trasę przemordować :roll: A propos: przegląd mi wypadnie do wiosny, mogę sobie za granicą podbić?

[HugoEmPe]

Cholerka a może to po prostu z oponami coś nie tak? Nie mam teraz możliwości przewalić kół na letnie...

[HugoEmPe]

Kurde zaczyna mnie to poważnie niepokoić... ostatnio przy zmianie pasa na suchutkiej drodze przy prędkości ok. 80km/h bez dodawania gazu rzuciło mi dupą jak na lodowisku, mało co nie walnąłem tyłkiem w wyprzedzane auto. Czy to może być związane z tymi tulejami, z minimalnym luzem na sworzniu prawego drążka, czy może asc+t mi zaświrował i przyhamował niepotrzebnie koło ?

[danielxc717]

Jak masz luz na sworzniu to zmień ten wahacz. Kupuj lemfordera bo nie opłaca się wciskać niczego innego albo jeszcze TRW.

W 7er ciężko sprawdzać luzy czasami wychodzą niestety dopiero jak się wyciągnie wahacz.. Dlatego sprawdzaj na podniesionym aucie. Najpierw warto wzrokowo spr jak wygląda tuleja.

Zrób geometrię i zbieżność i sprawdź po wymianie wahacza czy się poprawiło.

[HugoEmPe]

Jak masz luz na sworzniu to zmień ten wahacz. Kupuj lemfordera bo nie opłaca się wciskać niczego innego albo jeszcze TRW.

W 7er ciężko sprawdzać luzy czasami wychodzą niestety dopiero jak się wyciągnie wahacz.. Dlatego sprawdzaj na podniesionym aucie. Najpierw warto wzrokowo spr jak wygląda tuleja.

Zrób geometrię i zbieżność i sprawdź po wymianie wahacza czy się poprawiło.

To prawy drążek kierowniczy. Luz ma na tulei łączącej ze środkowym. Jestem we francji co znacznie komplikuje sprawę bo trzeba po tym robić geometrię i zbieżność... luz jest wyczuwalny. Myślisz że to może powodować takie jaja ? Auto wyraźnie nie prowadzi się tak jak powinno. Cholera 1600 km trasy przede mną a tutaj się nie wypłacę za zrobienie tego drążka :-) ile innych rzeczy oprócz drążka bym zrobił za te same pienądze w PL...

[danielxc717]

NO to jak Ci szkoda kasy to próbuj poooowoli wracać, Tylko jak takie jaja dzieją się przy 80km/h to czarno to widzę..

 

Wiesz.. e38 ma swoją masę i jak masz gdziekolwiek wyczuwalne luzy to po wymontowaniu wahacza okazać się może, że jest on w agonalnym stanie.

Na 7er czytałem kiedyś że ktoś miał problemy z zawiechą. Nic nie pomagało. Podnośnik i sprawdzanie breszkami, diagnosta na szarpakach i rozpierakach- nic. Dopiero wymontowanie każdego wahacza i skontrolowaniu go dopiero wtedy. Kilka elementów dopiero wtedy pokazało swoje oblicze. :mrgreen:

[HugoEmPe]

Nie no nie jestem aż takim desperatem :-). Tylko poprostu chciałbym mieć 100 % pewności że to drążek zanim za to czterokrotnie przepłacę... no luz jest wyczuwalny na breszce i jak się energicznie rusza kołem, to tam stuka. Nie to żebym szukał oszczędności bo stać mnie na utrzymanie tego auta tylko nie lubię przepłacać hehe

[mttj]

[HugoEmPe]

Masz jeszcze coś mądrego do dodania?

[Azaj]

Hugo, to Ty może zwróć uwagę na pogodę dla statków i wybierz się w mało wietrzne dni do Polski. Tutaj zrobisz co trzeba i wracasz już na pełnym ogniu do Francyi :cool2:

[HugoEmPe]

No bo na dwoje babka wróżyła :-). W Polsce bym po prostu zrobił jedno i drugie - i ten drążek i tuleje, a tu cholera objawy mi zdecydowanie bardziej pasują do tulei bo auto pływa a nie ma typowego dla drążków bicia na kierownicy, a z drugiej strony po drążku można wyczuć minimalny luż a w tylnej osi nie ma się do czego doczepić ... :duh: