318i m40 Dziwne szarpanie-przerywanie silnika.

[Chom]

Witam! Drodzy forumowicze, pomocy!!!

 

Mojej dziecince coś się stało, z dnia na dzień, coś co wydaje mi poważna usterką.. :(

 

Na postoju występuje dławienie/przerywanie nie wiem jak to nazwać, ale auto pracuje tak jakby na 3 gary. (w dalszej czesci postu bedę pisał "przerywanie")

Dane przerywanie jest odczuwalne jedynie na benzynie, nie ma znaczea czy silnik zimny czy cieply caly czas jest to przerywanie takie samo, dodam że na gazie sekwencyjnym IV generacji wszystko jest OK.

 

FILM:

 

Naprzemian pokazane ja auto zachowuje sie na postoju raz na benzynie araznagazie.. wiecej w opisie filmu.

 

Podczas jazdy tak samo: na gazie OK, a na benzynie przerywa, auto nie ciągnie tak jak trzeba.

 

Temat bociana i klekotu w m40 jest mi znany (wytarte dzwigienki zaworowe i wałek) z problemem uporał się w wakacje Pan Andrzej z Aleksandrowa. Także z góry zakładam, że nie w tym problem. (wtedy było inne dławienie)

 

Co sprawdziłem do tej pory:

 

*Pompa paliwa - OK

*Filtr paliwa(wymieniony na nowy)- OK

*przewody i kopułka zmieniae rok temu na nowe take też OK.

 

A reszta wygląda tak

-przepływomierza nie sprawdzałem, bo jeśli by padł to i a gazie źle auto by jezdziło, to samo tyczy się świec.

 

Mam dwa podejrzenia

Pierwsze to zatkane wtryski (kupiłem taki preparat do czyszczenia wtrysków, na cały bak pb 98 wlalem go i zrobilem już przeszło 200km, zero poprawy..) może musze jakoś inaczej je przeczyścić?

Drugie podejrzenie to czujnik położenia wału (ale czy wtedy auto nie chodziło by też chu*owo na gazie?)

Ostatnim podejrzeniem był błąd w koputerze-mapach paliwa (cos takiego wyczytałem że od gazu potrafia mapy paliwa się rozstroić), dlatego auto ze złączonymi klemami (ale odłączonymi od akumulatora) z kluczykiem w 2 pozycji zostawiłem na 20 min, taki restart nic nie pomógł. :(

 

Już nie mam pomysłów co może być, nie tak, zamówiłem kabel do diagnostyki i zobacze moze coś uda mi się dowiedzieć wiecej w piatek jak go już dostane.

 

Prosił bym o pomoc, może ktoś z Was miał podobny problem a jest on uciążliwym i chciałbym jak najszybciej wyeliminować ową usterkę.

 

Pozdrawiam Chom :)

 

P.S> moja dziecinka ma jeszcze inna dolegliwość może powinienem to w innym temacie opisac ale tutaj krótko dodam:

podczas jazdy (nawet na gazie) przy ok 2,5 tys obr/min na 2 biegu "telepie gałką zmiany biegów, to samo jest na 1biegu ale przy innych obrotach a na 3 biegu przy ok 2 tys obrotow... Przy większych prędkościach niezauważalne.. Skrzynia czy dyfer? Chyba skrzynia się sypie :(

 

Dodam że 2 dni temu wymieniłem sprzęgielo elastyczne wału (łaczenie wału ze skrzynią, caly był postrzępiony ale mimo to trzymał się kupy)

Prosi ym o pomoc rownie z tym :)

[BMW Motorsport]

Pompa OK? ale czy sprawdzałeś cisnienie lub wydajność? Zostaje ewentualnie regulator ciśnienia paliwa na listwie.

[BMW Motorsport]

A co rozstrojenia map to nie FIAT. Pamiętam że w UNO tak miałem. Kiedy się pojeździło na gazie trzeba było robić reset bo nie chciał odpalać.

[Chom]

Właśnie nie mam jak cisnienia pompy sprawdzić, ale jest to któraś z kolei moja pompa i nigdy nie mialem problemu z cisnieniem) moze to ten

 

regulator na listwie? jest jakis sposob żeby sprawdzic jego działanie, czy to ten regulator napewno? :) (sposob to napewno diagnostyka? :D)

 

W piatek bede mial kable do diagnostyki i zobacze co mi komp pokaze ;)

 

A co do resetu map, czytalem o podobnym watku i pomogło, w moim przypadku niestety nie. :)

 

Pozdrawiam, i dzieki za sugestie, moze jeszcze jakies inne się nasuną.

[marcino22]

możliwe że wtryskiwacz któryś wariuje:)daj znać co było mam tak nieraz na ciepłym.u mnie tez najprawdopodobniej wtryskiwacz

[Chom]

Na wstepie, pisze ten post już 2 raz, jeba*y komp sie wyłączył.. :mad2: a taki piekny był tamten post..

 

W skrócie:

 

*Byłem u kilku mechaników z moim problemem. Przed wstawieniem wgl. tego posta o szarpaniu wlalem taki preparat na caly bak benzyny do czyszczenia wtrysków ale nie pomogło.

 

*1 mechanior: Zrobiona została full diagnostyka (takim przyrządem a nie z laptopa) i nic, dalej jest problem

zasugerował mi żebym masy sprawdził bo może gdzieś prąd gubić (sprawdziłem, poczyścilem wszystkie masy, dalej nic)

 

Kolejny pomysł to to że może wilgoć jest na kopułce lub przewodach (kupiłem je nowe rok temu) ale po wyczyszczeniu wszystkiego dalej jest problem

 

*2 mechanior: Zostawiłem auto na pół dnia, po powrocie usłyszałem sporo pochwał że autko zadbane bla, bla (nie to mnie obchodzilo) po czym dodaje mechanik "..ale.." Własnie, jebane "ale", to "ale" zadecydowalo o nastepnych krokach.

"..ale.. hydraulika silnika jest slabiutka." to uslyszalem ale, góre silnika robilem u Pana Andrzeja z Aleksandrowa Łódzkiego, który znany jest troche na forum. Dołu jeszcze nie robiłem bo potrzeby nie było.. Co jeszcze, sprężenie na cylindrach seryjnie powinno wynosić 8,8 (dane katalogowe) a u mnie na 3 cylindach wynosi właśnie ok tego 8,5-8,6 (o ile norma która podalem jest wlasnie taka, wiem ze z tego co sluchalem to tyle co powinno byc tylko 1 cylinder "daje dupy") a na jdenym mialem o 1 mniej niż być powinno 7,8-7,7 jakoś tak.. Dodatkowo dodał że to że chodzi na gazie a na benzynie nie to wina tego ze gaz ma wyzsza temp. spalania. Głównie oprocz hydrauliki chodzilo o to ze gniazda zaworowe sa wypalone..

 

Załamałem się, w auto zostało włożone sporo Siebie, wiele czasu i maaasa, na prawdę masa pieniędzy.. Silnik pomyślałem, policzylem.. Nie, nie oplaca sie, bo serii sie nie swapuje, jc. to wiekszy..

 

Polerować gniazda, przy tym idzie planowanie i wiele innych czynnosci, koszt szacowany to ponad tysiac zloty.. tez sie nie oplaca a Chodzi o to ze mimo iż włożylem mase pieniedzy w auto powiedzialem Sobie ze wiecej jednorazowo nie wloze wiecej jak tysiac zlotych.

 

Po jakims czasie pogodzilem sie z tym i postanowilem auto sprzedac, jakos tak przymierzalem sie niewiadomo ile do napisania ogloszenia i pewnego dnia gdy rano wsiadlem do auta przejechac sie do pracy odpalila i chodzila tak jak trzeba na benzynie :D

zadowolenie szybko zniknelo z twarzy gdy problem pojawil sie po przejechaniu 1km :/

 

Pomyślalem ze to nie problem w hydraulice czy tez zaworach, skoro by tak bylo to by sam sie nie naprawil (nawet na chwile..)

 

Poszperlem i znalazlem Reset DME

 

Zrobilem te instrukcje:

1) odłączamy aku - najpierw minus , potem plus

2) zabezpieczamy aku ,zeby kable w zaden sposób go nie dotkneły wywołujac spiecie

3) przekrecamy stacyjke w pozycje 2

4) teraz musimy połączyc kable aku na przynajmniej 10 minut - to spowoduje zresetowanie kondensatorka ECU/TCU

5) po upływie tych, dajmy na to 15 minut , wyjmujemy kluczyk ze stacyjki, na nowo podłączamy aku : "+" potem"-"

6) uruchamiamy silnik i pozwalamy mu chodzic na biegu jałowym przez 5 minut

7) wyłączamy go na , ponownie, 5 minut

8)teraz uruchamiamy ponownie i ruszamy - na najnizszym mozliwym biegu

( zaleznie od typu skrzyni ) przyspieszamy przez cały zakres obrotów( do przynajmniej 5000 rpm) i potem pozwalamy autu samodzielnie wytracic obroty az do obrotów biegu jalowego - i tak trzykrotnie

9) nastepnie znów zatrzymujemu auto i pozwalamy pracowac na biegu jałowym przez 5 minut

 

Fajnie, po przejechaniu znowu smiga, lata jak szatan, zrobilem tak ok 5 km i na drodze dojazdowej znowu to samo.. kur*a ;/ nie wiem co mam myśleć POMOCY!

[Chom]

Słuchajcie, dzisiaj w przerwie obiadowej, jak normalny człowiek zamiast zjeść obiadek ja co.. wyszedłem z pracy i do auta :mrgreen: , zdziwiłem się gdy je odpaliłem :norty:

 

Pokolei: Zrobiłem reset DME, ok 9 spiałem klemy do siebie a o 12 jak wyzej napisalem, zlozylem wszystko spowrotem, zrobilem instrukcje te same i dziala. Znowu moje auto zaczelo chodzić normalnie. Ja wiem, że to tylko leczenie usterek(chwilowe) a nie usuwanie ich. Ale chociaż chwilowe dodatkowo wiem że te gniazda zaworowe nie są wypalone. Po 7km znowu zaczęło auto chodzić jak *#*4##*8#! :mad2: :mad2:

 

Pytanie co to może być?

Auto gubi mapy moim zdaniem.. Ale być może też i coś z listwą wtryskową(mimo że ciśnienie ok?) .. Kurcze zalezy mi na uratowaniu tego autka bo zbyt wielki mam sentyment do niego żeby teraz je oddac za cene złomu, gdzie mogłem to zrobićna samym początku, dlatego chce je uratować! :) :)

[Chom]

Dzięki tak "licznym" odpowiedziom z Waszej strony udało mi się dojść do usterki..

 

Można było wiele części obwiniać, dłubać i wymieniać również. Zaryzykowałem, kupiłem kpl. listwę wtryskową z wtryskiwaczami (w razie gdyby to był sam regulator ciśnienia paliwa albo któryś z wtrysków albo sama listwa). Okazało się, że to był jeden z wtrysków, ale zmieniłem komplet :)

 

Wcześniejsze szarpanie skrzyni również ustąpiło. Pozostało jedynie zrobić "stukanie na zakrętach" po sprawdzeniu wyszło, że łożysko w podporze wału pada. Wymienię po weekendzie i będzie znowu full sprawne moje bejb. :mrgreen:

 

Pzdr.Chom