Skocz do zawartości

m30b35 kontrolka oleju


daniel929

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Po zimie zaczęła mi się świecić kontrolka od oleju.Stan oleju na poziomie maksymalnym na bagnecie. Przed zimą została zlana woda z układu , jednak mimo rozgrzanego samochodu widocznie nie otworzył się termostat i woda przez ostatnie mrozy była w silniku. Po wstawieniu samochodu do garazu,żeby się ogrzał przypadkiem zostało wlane do układu 1 litr płynu do spryskiwaczy(pomieszane butelki), który został później zlany i zalany został nowy płyn chłodniczy. I od tego momentu pokazuje się kontrolka oleju. Czy mogła od mrozów pójść uszczelka pod głowicą i piana z płynu do spryskiwaczy mogła przedostać się jakoś do oleju i przez to pokazuje zaniżone ciśnienie ? Dodam ,że samochód bardzo szybko się grzeje... Z góry dzięki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja opisze moje przygody z ciśnieniem oleju, bo ostatnio zamknąłem ten rozdział małym remontem pompy oleju.

 

Na początek oczywiście sprawdź czujnik i elektrykę. Najlepiej wkręcić manometr i sprawdzić jakie jest ciśnienie na zimno i na ciepło, a także przy większych lub mniejszych obrotach. Książkowo powinno być 0,5 - 2,0 [bar] na wolnych i chyba 5 przy wysokich obrotach. Im silnik cieplejszy tym te wartości będą mniejsze, ale mniej niż 0,5 na wolnych albo np. 0,8 przy 3500 RPM to za mało. Ja z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że ciśnienie ok. 3-4 barów łapie już po niewielkiej przegazówce do 2500 PRM.

 

Brak ciśnienia po długim postoju (u mnie nawet do 50-60 sekund od odpalenia) to wina zaworka w podstawie filtra - znany i opisywany problem.

 

Kłopoty z ciśnieniem podczas jazdy, cuda typu znikające na chwile ciśnienie, spadki do małych wartości pomimo wysokich obrotów silnika mogą być spowodowane zaciętym zaworem regulacyjnym w pompie - tak było u mnie. Dodatkowo doszedł pęknięty ślizg łańcucha, co mogło skończyć się całkowitym brakiem smarowania...

 

Ostrzegam więc wszystkich, których mechanicy straszą panewkami, remontem silnika i ogólną kaplicą, żeby najpierw zająć się pompą i układem smarowania. Ja na części wydałem stosunkowo niewiele bo zaworek, sprężynka i jakieś duperele kosztowały mniej niż 100 zł. Najgorsza jest robocizna, ale jeśli ktoś by miał możliwość samemu to zrobić, to będą śmieszne koszta. Ja niestety nie mam warunków, ale warto było, bo zniszczyć zdrowy silnik przez taką głupotę, to by były dopiero koszta... Nie wspominając o zdenerwowaniu, żeby nie napisać gorzej...

 

Oprócz tego remontu mam patentową podstawę filtra (teraz mam filtr oleju, taki zwyczajny, wkręcany) i skończyły się całkowicie problemy z ciśnieniem. W zimę, na mrozie po postoju, łapie ciśnienie ok. 4 sekund po odpaleniu i podczas jazdy nie znika mi ciśnienie oleju...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.