Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Mam problem z drzwiami tylne prawe.Miałem luzna linke od klamki do zamka wiec pokombinowałem i ja naciagnałem.Drzwi otwierałey sie dwa dni super jak nowe.Teraz mam tak że nie moge otworzyc ani z zewnatrz ani wewnatrz,jak ruszam klamkami czuje opór ze linki sa zapiete,jak otwieram auto rygiel sie podnosi słychac prace silniczka.W inpie zero błedu,raz miałem tak ze mi cichy alarm sie właczył mrugały same kierunki po otwarciu tak jakby gdzies cos sie działo.Jak to teraz otworzyc.Wiem jak dostac sie od góry do zamka ale co trzeba zrobic zeby je otworzyc co nacisnąc?
Opublikowano
Mam wrażenie, że te linki są trochę luźne po to, aby jak przyjdą mrozy (metal pod wpływem niskiej temperatury przecież się kurczy) to pomimo napiętych dało się otworzyć drzwi. A Ty, napinając je w dodatniej temperaturze sprawiłeś, że na zimnym "ściągnęły się" zbyt mocno.

A-Z

Myjnia ręczna ● pranie tapicerek ● czyszczenie skór ● doradztwo zakupowe

Ul. Sportowa 6, 55-095 Mirków ok. Wrocławia

536 - 802 - 804

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ale jakby nie było dźwignia w zamku za którą ciągnie linka, ma trochę skoku jałowego, nie powodującego zwolnienia zamka.

Nowa linka po założeniu ma ok 1mm luzu, i nie specjalnie się zmienia pod wpływem temperatury.

Opublikowano
A z otworzeniem to teraz kabaret,miałem tak w drzwiach kierowcy,pierwsze co robiłem z macherem to klamka wewnętrzna wyjęta,za nią próbowaliśmy i nic,zrobił szczeline--powiedzmy troche na siłe,odciągając tapicerke i przez małą orginalną dziure pod tapicerką( dziure w drzwiach,poszyciu wew.) musiał niestety rozdłubać cały zamek bo żadnego patentu nie było.Próbował przez słupek pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami,ale brak dostępu.Pamiętam że po dochyleniu tapicerki daliśmy rade wypiąć klamke zewnętrzn- to też pomogało w unicestwianiu zamka. Wiem na 100% że żadne pociągania,próby naciskania na dzwigienki przy zamku nic nie dawały--coś się spindoliło w środku,a jest on skomlikowany :duh: .Sam uszkodziłem ciągnąc za klamke wew. w momencie gdy żona nacisnęła odryglowanie drzwi i tryk coś w nim padło. Po rozbobrowaniu zamka,mogłem otworzyć i założyć kupiony na alegroszu(40zł). Założenie to bajka w porównaniu z męką odblokowania.Podejrzewam że w twoim zamku ta sama śpiewka. Zamów najpierw zamek i do dzieła,a może z tyłu jest możliwość zdjęcia boczku :wink: ,wtedy ekspresowo się zdetonuje zamek. POzdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.