Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pięknie mi się dzień zaczął!! Samochód mi się rozkraczył!!

Może ktos wie, co mogło się stać??

Mam samochód na gaz. Wiadomo, ze jak rano odpalasz samochód i jedziesz tylko krótki odcinek trasy, to gdy później chcesz go ponownie odpalić - nie jest to takie proste (gaz opada w komorze, czy cos takiego...). No i właśnie, chciałam go odpalić poraz drugi, łechtam go i łechtam, zapalił z pomocą pedału gazu. I właśnie, gdy chciałam go trochę podgazować, żeby przskoczył na gaz, cos łupneło - tak gdzieś chyba ze strony kierowcy, auto zaczęło gubic obroty i zgasła. Jak chciałam go odpalić jeszcze raz - zapalił, ale trzeba gi było trzymać na obrotach, żeby nie zgasł..CO TO DO DIABŁA MOŻE BYĆ???

Opublikowano
Po pierwsze, nigdy nie powinno być problemów z ponownym odpaleniem auta na gazie, ktoś nawciskał Ci kitu. Po drugie prawdopodobnie nastąpił strzał gazu albo padł silniczek krokowy.
Opublikowano

Czyli mam rozumieć, że nawet jak samochód jest zimny, to nie powinnam mieć problemów z ponownym odpaleniem?? A to sk..(ci co montowali) - zaraz do nich jadę!! Tak jest od początku!! Zapalę, przejadę kawałek zgaszę. Chcę ponownie odpalić - bez pomocy gazu nie zaskoczy, trzeba kręcić i kręcić..

Silnik krokowy już raz wymieniałam...

Koledzy z innego forum zasugerowali mi, że być może był to wybuch gazu w kolektorze i że to jest dośc poważne i drogie w naprawie. Druga sugestia: sprawdź filtr powietrza, a za dwie godz. spróbuj jeszcze raz uruchomić auto. Co wy na to??

Jeszcze jedno pytanie: jeżeli instalacja gazowa jest jeszcze na gwarancji, to czy mogę liczyć na darmową naprawę??

Opublikowano
Wybuch w kolektorze? Może przepływomierz oberwał? W M40 jest kolektor metalowy, nie wiem jak w M43, ale chyba też, więc kolektor powinien wytrzymać. Z którego roku masz to swoje biturbo :mrgreen: ?
Opublikowano
nie czy mozesz liczyc na naprawe tylko jedz tam i KAŻ im zrobic wszystko na cacy...eeeeh tak to jest z tymi polskimi partaczami...dobrze sie nie znaja na robocie a robia...moim zdaniem jak mocno cos walnelo po stronie kierowcy to kolektor bo sam cos takiego przezylem...
Opublikowano
I żebyś wiedział, że tam pojadę i tak ich zj..., bo problemy z tym odpalaniem były od początku. A oni ciągle się upierali przy tym, że to NORMALNE, że jak jest zimno, to sa problemy z odpalaniem. I jeszcze kazali mi co róż coś wymieniać: a to kable, a to silniczek krokowy, filtry, kopułkę i jeszcze inne rzeczy..juz nie pamiętam co...
Opublikowano

Ewidentnie to był wybuch LPG w kolektorze dolotowym.

 

Pozwolę sobie Was przenieść na forum specjalistów od paliw alternatywnych, powiedzą więcej :cool2:

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

To że kazali Ci wymienić kable i cewkę to chyba normalne, jest to element samochody a nie instalacji gazowej, ma on wielki wpływ na jej pracę. Czy wymieniałaś to?

 

Firma o której mówisz miała kiedyś 2 właścicieli, i chyba się nie dawno rozstali. Widziałem instalację robioną u nich i wszystko było zrobione super.

 

Druga sprawa to to że auto powinno zawsze odpalać na benzynie. Nie napisałaś której gen masz instalkę.

Opublikowano

Aż tak bardzo, to sie na tym nie znam - nie wiem jak to generacja instalacji..Pojadę do nich, pogadam...mam nadzieję, że to zrobią.

Jak już będzie po wszystkim to się odezwę..Dzięki za pomoc:))

Opublikowano

Jeśli detonacja uszkodziła jakiś element w silniku to gaziarze nie zawsze muszą to naprawić. To zależy od gwarancji-umowy.

 

Jeśli przed montażem uprzedzali, że może dochodzić do "wybuchów" w kolektorze i lepiej założyć sekwencję (teraz już każdy gaziarz tak robi bo jest łatwiej dla nich, mają większy zarobek i umywają ręce) a klient upiera się na IIgen. to teraz mogą się wywinąć...

 

Poza tym jak gaziarz nie wie co jest lub nie jest pewny i chce zyskać na czasie to standardowo zaleca wymianę świec, kabli cewek itd.itp. Oczywiście niekiedy tu tkwi problem ale nie zawsze...

 

Jeśli chodzi o trudności z zapalaniem to może się tak dziać, że samochód jest "zalewany" gazem i są problemy np. na skutek nieszczelności itp.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano

Fazer pisze:

Jeśli przed montażem uprzedzali, że może dochodzić do "wybuchów" w kolektorze i lepiej założyć sekwencję (teraz już każdy gaziarz tak robi bo jest łatwiej dla nich, mają większy zarobek i umywają ręce) a klient upiera się na IIgen. to teraz mogą się wywinąć...

 

mam rozumieć, że zgadzasz się z tym, że mechanicy mogą z premedytacją montować instalację gazową (nie wazne której generacji, nie znam się0 i z założenia powinienem się liczyć, że coś mi walnie? To może powinienem im tylko dać kase i nic nie montować, a czy każda instalacja ma homologację (dopuszczenie do uzytkowania w pojazdach silnikowych), czy zawsze strzela gaz uszkadzając np. kolektor, czy jest to moim skromnym zdaniem brak umiejętności poprawnego założenia instalacji i wyregulowania silnika? po co sprzedają instalacje, z góry wiedząc, że może ona spowodować szkody w silniku uzytkownika, wplynąć na bezpieczeństwo jazdy itp. itd. ja bym ich ku...w zajeździł, gdyby mi taki kit wstawiali, porozdziawiali by te swoje geby :jawdrop: jak barany, kiedy przywiózłbym im orzeczenie rzeczoznawcy sadowego, automobil klubu, lub poprosu zaprosił bym mechanika który był najmadrzejszy przy informowaniu mnie o tym, że wydałem kasę na próżno - do przejażdżki ze mna i kolegami do lasu :mrgreen:

gdzie my zyjemy, człowiek wydaje kasę na instalację, a później dowiaduje sie, że no wie pan (pani), ale trzeba jeszcze wymienić to i tamto, a po wymianie, że jeszcze coć...nie mogę juz nawet pisać o tym bo dostaje szczękościsku... :duh:

Wszystkie samochody są prawie jak BMW... prawie robi wielką różnicę:))


Więcej mocy:

http://img61.imageshack.us/img61/1872/doladowanie3kk.jpg

Opublikowano
Fazer pisze:

Jeśli przed montażem uprzedzali, że może dochodzić do "wybuchów" w kolektorze i lepiej założyć sekwencję (teraz już każdy gaziarz tak robi bo jest łatwiej dla nich, mają większy zarobek i umywają ręce) a klient upiera się na IIgen. to teraz mogą się wywinąć...

 

mam rozumieć, że zgadzasz się z tym, że mechanicy mogą z premedytacją montować instalację gazową (nie wazne której generacji, nie znam się0 i z założenia powinienem się liczyć, że coś mi walnie? To może powinienem im tylko dać kase i nic nie montować, a czy każda instalacja ma homologację (dopuszczenie do uzytkowania w pojazdach silnikowych)

Nie zgadzam się tylko spotkałem się z takimi przypadkami, uczciwi gaziarze zawsze informują co i jak. Niektórzy ludzie próbują zaoszczędzić i mimo ryzyka decydują się na IIgen. w plastikowym kolektorze a potem mają pretensje do wszystkich :!: Zresztą gaziarze też chyba wolą założyć raz instalkę i mieć z głowy ale nie zawsze jak widać. Ja się też troche naużerałem bo nie robili takiego samochodu a się podjeli :twisted: Każdy element ma homologację-musi mieć ale jak się te elementy dobierze i złoży to już inna kwestia. Powinno się montować zestawami a nie składać z najtańszych części. Trzeba pamiętać, że dobra rzecz zawsze kosztuje i to nie mało np. BMW :D

czy zawsze strzela gaz uszkadzając np. kolektor, czy jest to moim skromnym zdaniem brak umiejętności poprawnego założenia instalacji i wyregulowania silnika? po co sprzedają instalacje, z góry wiedząc, że może ona spowodować szkody w silniku uzytkownika, wplynąć na bezpieczeństwo jazdy itp. itd.

Masz racje to kwestia dostrojenia ale nie każdy potrafi, chce mu sie itd. Dlaczego sprzedają takie instalki bo w większości klienci chcą oszczedzać a klient nasz Pan :mrgreen:

ja bym ich ku...w zajeździł, gdyby mi taki kit wstawiali, porozdziawiali by te swoje geby :jawdrop: jak barany, kiedy przywiózłbym im orzeczenie rzeczoznawcy sadowego, automobil klubu, lub poprosu zaprosił bym mechanika który był najmadrzejszy przy informowaniu mnie o tym, że wydałem kasę na próżno - do przejażdżki ze mna i kolegami do lasu :mrgreen:

gdzie my zyjemy, człowiek wydaje kasę na instalację, a później dowiaduje sie, że no wie pan (pani), ale trzeba jeszcze wymienić to i tamto, a po wymianie, że jeszcze coć...nie mogę juz nawet pisać o tym bo dostaje szczękościsku... :duh:

Heh podobno żyjemy w państwie prawa - w TV słyszałem :duh:

Problem jest taki, że chyba nikt nad tym nie ma kontroli każdy może zrobić kurs i montować instalki :mad2: :duh: poza tym żyjemy w Polsce a tu chyba nikt nie słyszał o etyce zawodowej w żadnym zawodzie...

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano

fazer, no więc jak widze to generalnie rzecz biorąc obaj mamy racje, a co do państwa prawa, o którym i ja slyszałem w TV - i to nie tylko w tym jedynym słusznym kanale- ale i tak nie rozwazuje to wielu problemów z ktorymi się nie zgadzamy my i które onazają tacy redaktorzy jak J.Weiss z radia zet, lub E. Jaworowicz z TV. Uważam jednak, że nic nie zmienią w tym kraju same programy telewizyjne i audycje radiowe, a trzeba czasami wziąć te "państwo prawa" a w szczegolności róznych ludzi, ktorzy np. prowadzą dzialalnośc gospodarcza opierając sie na przepisach prawa za pysk :8) i domagac sie tego za co zaplaciłem! Nie możemy gdzić sie na to, ze w duchu wiemy, ze z uczciwościa mechaników (nie wszystkich) jest na bakier i po cichu zgadzamy sie na jawne robienie z nas balona. Jednocześnie dajemy się nabijac w butelkę przez domorosłych mechaników, którym sie poprostu "nie chce", więc i mi się nie chce i się nie zgadzam, na robienie mnie w bambus za moje ciężko zarobione pieniądze :!: I zawsze pojadę do mechanika i poproszę, nie zażądam zeby wykonał usługę zgodnie ze specyfikacja i niech mi pokaze instrukcję do danej instalacji gdzi bedzie napisane, że może wywoływać takie lub inne efekty, chyba ze cos takiego zostało mi zakomunikowane przed zainstalowaniem gazu i sam sie na to zgodziłem?!

:mad2:

Wszystkie samochody są prawie jak BMW... prawie robi wielką różnicę:))


Więcej mocy:

http://img61.imageshack.us/img61/1872/doladowanie3kk.jpg

Opublikowano

Auto powinno się zawsze odpalać na benzynce (nawet jak jest rozgrzany to automat odpala na PB i zaraz przerzuca na LPG,na zimnym trwa to dłużej),

 

Co do strzału,to jeśli wszystkie gumy masz na swoim miejscu to prawdopodobnie dostała klapka w przepływomierzu i się nie domyka lub nie otwiera (przy wybuchu często się krzywią i trzeba potem prostować),

 

a co do instalacji LPG to miałem w dwóch autach i w rzadnym nie było problemów i jak Ci mówią że co jakiś czas ma prawo strzelić to im powiedz że Ty też masz co jakiś czas prawo strzelić "fachowca" co opowiada takie bzdury,

 

Dobre jest też założenie na górnej pokrywie filtra powietrza "zaworu antywybuchowego"

Jest to taki dekielek na sprężynie i jak następuje wybuch to większość ciśnienia uchodzi przez niego ,przez co ratujesz inne elementy.

Opublikowano
A wiesz ,że u mnie jest tak samo jak u ciebie ,że jak przejade np pół kilometra to potem trzeba dodać nieco gazu by zapalił , tak samo ma moja dziewczyna w vento. Coś w tym jest, ale auto i tak zawsze pale na benzynie a potem samo sie przełancza, w zimie czesto wogule nie korzystam z gazu.
Opublikowano

Zanim pojedziesz do gazowników i narobisz sobie wstydu (im już zrobiłeś), zapoznaj się z istrukcją odpalania samochodu.

1.Jeśli uruchamiasz auto na benzynie i przełączasz na gaz dość szybko powiedzmy po 1 min to musisz liczyć się z tym, że zimny płyn chłodzący nie jest w stanie rozgrzać gazu w parowniku, aby mógł się rozprężyć i zalewasz kolektor dolotowy. Pojawiają się problemy z ponownym uruchomieniem silnika również na benzynie.

2. Jeśli po uruchomieniu zimnego silnika wiesz, że za chwilę będziesz go gasił, a następnie ponownie uruchamiał - nie przełączaj na gaz wcale.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.