Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam panowie. troche dziwny temat ale serce mnie boli. rano jakis "ment" jebnal mnie w tyl. skasowal mi ten pas ktory idzie pod klapa bagaznika a nad zderzakiem (pewnie trzeba bedzie wycinac i nowy wstawiac) pchnal troche zderzak do przodu. wiem ze mam delikatnie zgieta podluznice jedna, trzeba bedzie prostowac. i xzderzak jest zarysowany da sie jezdzic ale ja to zrobie zeby bylo tak jak wczesniej. dogadalem sie z nim bez policji. nie chcialem na ubezpieczenie bo baleem sie ze moze mi mniej rzeczoznawca dac niz naprawa wyniesie patrzac na rocznik. dobrze zrobilem? czy lepiej bylo pojsc na ubezpieczenie? jak myslicie?
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.