Skocz do zawartości

Bardzo niebezpieczne zachownie E34 na zakręcie.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Problem wygląda następująco:

 

Jadę sobie jakieś 90-100 km/h, jest długa prosta, w miarę równo. Samochód prowadzi sie jak zwykle fantastycznie.

Przede mną dość ostry zakręt w prawo.

Delikatnie ujmuję gazu i biorę zakręt.

Minimalny ruch kierownicą w prawo i nagle czuję, jakby moje BMW miało tylną oś skrętną. :shock:

Samochód zacieśnia zakręt tak, że muszę ostrożnie skontrować w lewo, by nie zjechać z jezdni. Bardzo nieprzyjemna sytuacja. Nie wiem co to może być. Ilekroć wchdzę w każdy ostrzejszy zakręt w prawo, BMW gwałtownie niespodziewanie zcieśnia ten zakręt - tak jakby tylna oś była skrętna...

Co to może być??? :?:

 

W lewo wszystko jest ok.

 

Taka dziwna usterka. czy może to być efekt nieprawidłowo pracującego stabilizatora :?:

Amorki mam sprawne.

Niedawno wymieniałem drążki kierwonicze.

Stan zawieszenia jest bardzo dobry.

 

Dzięki za wszelkie porady i sugestie.

Pozdrawiam, Michał
Opublikowano

Podobnie zachowywała się e36 kolegi gdy przy kręceniu bączków mocno uderzył w krawężnik. Za wiele Ci nie powiem, ale wiem,że w zakładzie ustawili to (kolego wspominał coś o regulacji przy tylnym kole)

Z mojej strony tylko tyle.

POZDRAWIAM

Opublikowano

- W cztery ślady auto zostawia ? CZy jak skręcasz w lewo ten prolem wystepuje?

 

Nie ślady są dwa. Samochód jest absolutnie bezwypadkowy. przy skrecie w lewo problemu nie ma. Dzieje się tak tylko przy skręcaniu w prawo.

Pozdrawiam, Michał
Opublikowano

Na twoim miejscu zacząłbym od sprawdzenia ciśnienia w oponach, a jeśli [pewnie] będzie OK, to uważnie przyjrzałbym się tylnej osi.

 

Takie zachowanie - według mnie - wskazuje, że któraś z tulei (oby tylko jedna!) prowadzących wahacze powybijała się na tyle, że pozwala pracującemu wahaczowi na jakis dodatkowy ruch, nie przewidziany przez konstruktora.

 

Szkoda, że nie mam rysunku układu tylnego zawieszenia E34, byłoby łatweij podpowiedzieć.

Patrząc na zawieszenie E30 (zasada działania podobna, ale to nie to samo), sprawdziłbym tuleje mocujące poprzeczną belkę, za pośrednictwem której wahacze są montowane do nadwozia, i z któej wychodzi "paszcza trzymająca w zębach" przekładnię główną.

 

Walnięta tuleja może pozwalać belce na niepożądany ruch. Wahacz koła na łuku "ciągnie" belkę do tyłu. Jeśli ta ma wybitą tuleję mocującą ją do nadwozia, to ulegnie tej sile. Cofnie się belka, cofnie się wahacz. To wystarczy, żeby połączone z nimi koło "zostało w tyle" się o kilka, kilkanaście milimetrów.

Takie zachowanie koła toczącego się po zewnętrznej stronie zakrętu może dać opisany efekt nagłego zacieśnienia łuku. Więc sprawdź też tuleje po lewej stronie.

 

Takie same objawy mogą dać uszkodzone tuleje, mocujące wahacz do belki.

 

P.S. Nie zaliczyłeś ostatnio jakiejś wyjątkowo paskudnej wyrwy lewymi kołami? Takiej, że zatrzymałeś się, by sprawdzić czy masz całe felgi?

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

- P.S. Nie zaliczyłeś ostatnio jakiejś wyjątkowo paskudnej wyrwy prawymi kołami? Takiej, że zatrzymałeś się, by sprawdzić czy masz całe felgi?

 

- Nie to raczej nie wchodzi w rachubę. Staram się jeździć ostrożnie, szczególnie po zimie. Gdybym wpadł w taką wyrwę, to nia feldze by się nie skończylo. Mam obniżony i usztywniony samochód i byle jaka dziura może mnie sporo kosztować.

Co do ciśnienia w oponach to odpada... dopiero co sprawdzałem.

 

Wydaje mi się, że moze to mieć zwiazek z przechyłem samochodu na zakręcie (wtedy pracuje stabilizator), może jego mocowanie jest do wymiany?

Co wy na to?

Pozdrawiam, Michał
Opublikowano

A masz wrażenie, że "kładzie się" bardziej przy zakrętach w prawo?

P.S. Odśwież forum i przeczytaj mój post jeszcze raz, bo go poprawiłem. (Naskrobałem sobie rysunek czterech kółek na zakręcie i wyszło, że musiałem poprawić treść).

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

mam ksiazke do 34 i patrzac na rysunki typuje albo tuleje wahacza albo tuleje belki , tak jak Rapid , podpora walu z tylu chyba odpada bo jest centralnie zawieszona wiec dzialaloby to na dwie strony. a moze przod jest winny, moze przy przekladni cos sie uszkodzilo i przy pewnym skrecie kola wychyla sie ono bardziej niz powinno?? kolega mial cos podobnego w mercedesie ale on akurat przylozyl w kraweznik. mial zgiety drazek i na prosto jakos jechal a jak skrecal to mu auto wciagalo w zakret tak ze nie mogl wyprostowac, az w koncu go rozbil.

moze wiec nalezy sie przyjzec wszystkim polaczeniom przy ukladzie kierowniczym?

pozdrawiam maciej
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No i sprawa się wyjaśniła. Okazało się, że mam dość znacznie poluzowane mocowanie lewego dolnego wahacza. Szok :shock:

Jak zobaczyłem luźną śrubę i kompletnie zeżartą wewnętrzną część przedniej lewej opony... zaniemówiłem. Jak mogło się to samo poluzować?

Dodatkowo musiałem wymienić tylne łożysko w prawym kole.

Teraz nie boję się żadnego zakrętu. Śmigam bez strachu. Radość z jazdy powraca!

Dzięki za wszystkie porady i sugestie.[/b]

Pozdrawiam, Michał
Opublikowano

Ducat, po takiej diagnozie cieszymy się, że jesteś wśród żywych! :lol:

Diagnozowaliśmy wszyscy nienajgorszej, chociaż wyszło, że nie ta oś.

Dzwony dzwoniły, ale nie w tym kościele ;-)

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

  • 1 rok później...
Opublikowano
Na twoim miejscu zacząłbym od sprawdzenia ciśnienia w oponach, a jeśli [pewnie] będzie OK, to uważnie przyjrzałbym się tylnej osi.

 

Takie zachowanie - według mnie - wskazuje, że któraś z tulei (oby tylko jedna!) prowadzących wahacze powybijała się na tyle, że pozwala pracującemu wahaczowi na jakis dodatkowy ruch, nie przewidziany przez konstruktora.

 

Szkoda, że nie mam rysunku układu tylnego zawieszenia E34, byłoby łatweij podpowiedzieć.

Patrząc na zawieszenie E30 (zasada działania podobna, ale to nie to samo), sprawdziłbym tuleje mocujące poprzeczną belkę, za pośrednictwem której wahacze są montowane do nadwozia, i z któej wychodzi "paszcza trzymająca w zębach" przekładnię główną.

 

U mnie w aucie jest teraz tak podobnie.

 

Mam powymieniane wszystkie amorki na nowe cale zawieszenie przod zrobione jeszcze zostala drazek od maglownicy z tylu zostaly do wymiany gumy w tej duzej belce.

 

 

Jak jade autem na zekrecie to go strasznie buja i sciaga.... moze wiecie dlaczego?

BMW wieczna miłość...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

...

 

U mnie w aucie jest teraz tak podobnie.

 

Mam powymieniane wszystkie amorki na nowe cale zawieszenie przod zrobione jeszcze zostala drazek od maglownicy z tylu zostaly do wymiany gumy w tej duzej belce.

 

 

Jak jade autem na zekrecie to go strasznie buja i sciaga.... moze wiecie dlaczego?

 

dopisz jeszcze, jak wygląda sprawa z oponami i ET felg, nie masz go "za szeroko"?

jak nie, to na geometrię

Kai
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No i sprawa się wyjaśniła. Okazało się, że mam dość znacznie poluzowane mocowanie lewego dolnego wahacza. Szok :shock:

Jak zobaczyłem luźną śrubę i kompletnie zeżartą wewnętrzną część przedniej lewej opony... zaniemówiłem. Jak mogło się to samo poluzować?

Dodatkowo musiałem wymienić tylne łożysko w prawym kole.

Teraz nie boję się żadnego zakrętu. Śmigam bez strachu. Radość z jazdy powraca!

Dzięki za wszystkie porady i sugestie.[/b]

 

człowieku! ciesz się, że żyjesz, jak czytałem, to przeleciało mi takie coś przez myśl, ale nie wiedziałem, że na prawdę można tak jeździć :)

 

a łożysko - czasami się zdarzy, w poprzedniej też wymieniałem, też prawe

Kai
Opublikowano

Ktora byc moze pozwoli uniknac az tak dramatycznych efektow - ja

raz na tydzien kontroluje i koryguje cisnienie w oponach, przy tej

okazji zawsze ogladam bieznik, co pozwala w miare wczesnie

wykryc przynajmniej te uszkodzenia ktore powoduja znaczna zmiane

geometrii zawieszenia. co i kazdemu polecam, czynnosc prosta a o ile

bezpieczniej.

Punto75>BravoGT>MB260E>MBC280>*PuntoHLX>MBC320>MBE50AMG>VectraC>BMW528 . it's nice to be important but it's more important to be nice

>>> psychop's lab mike.xray.pl

Opublikowano

...

 

U mnie w aucie jest teraz tak podobnie.

 

Mam powymieniane wszystkie amorki na nowe cale zawieszenie przod zrobione jeszcze zostala drazek od maglownicy z tylu zostaly do wymiany gumy w tej duzej belce.

 

 

 

Jak jade autem na zekrecie to go strasznie buja i sciaga.... moze wiecie dlaczego?

 

dopisz jeszcze, jak wygląda sprawa z oponami i ET felg, nie masz go "za szeroko"?

 

jak nie, to na geometrię

 

 

 

 

Felgi mam stalowe orginaly BMW. Opony zimowki wykonczone (jutro jade po naowe opony na felgi tez orginalne BMW alu 14cali) Rozmiar to 185 60 14

BMW wieczna miłość...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.